reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Mi czop ani wody nie odeszły w domu dopiero przy 5 cm rozwarciu miałam biały śluz podbarwiony pasemkami krwi ale byłam już wtedy w szpitalu.
Skurcze porodowe są mocne i nasilają się stopniowo, mnie w czasie skurczu twardniał brzuch i bardzo bolał krzyż.Teraz także miewam skurcze i też boli mnie krzyż ale do tamtego bólu to pikuś,no i jak wstaje to ten skurcz mnie puszcza a przy prawdziwym skurczu ból nie przechodzi:no:
 
reklama
Kochane! Mialo byc czerwcowe dziecko a jest majoweczek! 22 maja o 2.10 urodzilam Maciusia!!! :-) Troche sie pospieszyl :-D Chlopczyk duzy i zdrowy 3,8 kg i 57 cm. Pozdrawiam i wam tez zycze szybkiego porodu



 
Joanno trzymaj sie w tym szpitalu!!!!!!!!!!

Zuzka gratulacje z okazji narodzin.

A wracając do mojego M to facet do rany przyłóż, i zawsze mnie o wszystkim informuje. Wydzwania jak sie ma spóźnić. jest bardzo troskliwy i nigdy (od 10 lat) nie miałam takiej sytułacji. Więc dla tego tak to przeżyłam. Ale dobrze że po wszystkim i dzięki za wsparcie. Następny wyjazd męża jest na 12-14 czyli mój termin porodu, ale to już do Katowic, więc napewno nie wróci na noc:laugh2:.

Ja wróciłam z grila i bycze sie w domu. Wytrzymałam 3 godziny na krzesełku ogrodowy to teraz sobie poleże.,
 
reklama
Do góry