reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Kasia masz rację lepiej ignorować po co się denerwować :tak: choć wcale jakos mnie to zbytnio nie ruszyło. Co do wychowania to rzeczywiście rodzice powinni zachować umiar ponieważ to są nasze dzieci i to my za nie odpowiadamy:tak:

Zgadzam sie! U nas jeszcze małej na świecie nie ma, a już się wtrącają:baffled: Teściowa szczególnie..., ale jak będzie trzeba to ustawimy ją:-) Najwyżej mała bedzie mniej widywać jedną babcię... . A u nas chyba się tak przejęli, bo to pierwszy wnuk:baffled::baffled::baffled: Ale mam nadzieje, że sobie z nimi poradzimy;-)
Ostatnio jak ktoś mnie irytuję, to wolę unikać tych ludzi, a jak już muszę się z nimi spotkać to siedze cicho... bo z takimi ludzmi nie ma sensu gadać, a ja niepotrzebnie bym sie tylko denerowała:tak: później zostaje sama z mężem to dopiero se pogadam:-):-):-):-)
 
reklama
Mój teść
mnie wyjątkowo irytuje bo krytykuje małą za coś co sam robi źle ale przecież on może a inni nie .
Ja też staram się unikać sytuacji w których miałabym się denerwować.
 

Widze, ze wicie gniazda Cie, Mamoot, dopadlo... Gratuluje!


Joaś, nazywaj to jak chcesz :-). Może i wicie gniazda (może poród sie zbliża...? - już bym chciała), moim zdaniem to brud i bałagan :-p:-D:-D:-D. Ale fakt, że cos w tym wiciu jest skoro robię to na sam koniec ciąży. Jeszcze maluch by się na mnie obraził za taki bałagan. I by było....;-):-D
 
Cos mi sie wydaje,ze porod sie zbliza,Brzuszek twardy,troche boli i jakis dziwny pot mnie oblewa:happy:sama niewiem,ale lepiej poleze zanim maz z pracy wroci:baffled:.
 
Wilmek dzięki za namiary, mebelki fajne, bez kosmicznych cen i nawet mogę je zobaczyć niedaleko domu :tak: tylko kiedy ja mężulka wyciągnę :dry:
 
reklama
Niunia ja mam tak od dwóch tygodni i nic.Juz sama nie wiem czy sie cieszyc czy płakac.Mam jeszcze wizyte 2 czerwca,jeżeli nic sie nie ruszy to 19 czerwca---indukcja:szok::szok::szok:.
Melduje posłusznie ,że lody pożarte w ilości karygodnej,samopoczucie lepsze,łaże w szlafroku nic nie robie -szwagra z mężem wyganiam na wieksze zakupy.A ja włącze sobie Archiwum X- lubie komedie;-);-);-)
 
Do góry