A
Asiowo
Gość
Kasia masz rację lepiej ignorować po co się denerwować choć wcale jakos mnie to zbytnio nie ruszyło. Co do wychowania to rzeczywiście rodzice powinni zachować umiar ponieważ to są nasze dzieci i to my za nie odpowiadamy
Zgadzam sie! U nas jeszcze małej na świecie nie ma, a już się wtrącają Teściowa szczególnie..., ale jak będzie trzeba to ustawimy ją:-) Najwyżej mała bedzie mniej widywać jedną babcię... . A u nas chyba się tak przejęli, bo to pierwszy wnuk Ale mam nadzieje, że sobie z nimi poradzimy;-)
Ostatnio jak ktoś mnie irytuję, to wolę unikać tych ludzi, a jak już muszę się z nimi spotkać to siedze cicho... bo z takimi ludzmi nie ma sensu gadać, a ja niepotrzebnie bym sie tylko denerowała później zostaje sama z mężem to dopiero se pogadam:-):-):-):-)