reklama
Witam wszystkich "wierciuszków" i "spokojniaczków".
Moja fasolinka należy do tych pierwszych, w 15 tyg zaczęła skrobać "po dnie", później pukać a teraz regularnie wieczorkami puka, przeciąga się i łaskocze. Mały pasożycik, szczególnie jak po przerwie świątecznej wróciłam do pracy to musiało się jej to nie podobać tak samo jak mamie, bo kręciła się powodując ból.
Spokojnie mamusie "spokojniaczków" jeszcze poczujecie tą przyjemność.......
Miałam jeden taki dzień, że wpadłam w panikę, że coś nie tak z maleństwem, bo nic nie czułam przez cały dzień i miałm jakiś wstręt do jedzenia. Oczywiście jako początkująca zaczęłam się strsować, ale na szczęście fasolinka tak mocno zapukała następnego dnia o 5 rano, że az mnie obudziła.
Z cierpliwością trzeba czekać na te kochane kopniaczki.
Moja fasolinka należy do tych pierwszych, w 15 tyg zaczęła skrobać "po dnie", później pukać a teraz regularnie wieczorkami puka, przeciąga się i łaskocze. Mały pasożycik, szczególnie jak po przerwie świątecznej wróciłam do pracy to musiało się jej to nie podobać tak samo jak mamie, bo kręciła się powodując ból.
Spokojnie mamusie "spokojniaczków" jeszcze poczujecie tą przyjemność.......
Miałam jeden taki dzień, że wpadłam w panikę, że coś nie tak z maleństwem, bo nic nie czułam przez cały dzień i miałm jakiś wstręt do jedzenia. Oczywiście jako początkująca zaczęłam się strsować, ale na szczęście fasolinka tak mocno zapukała następnego dnia o 5 rano, że az mnie obudziła.
Z cierpliwością trzeba czekać na te kochane kopniaczki.
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
A tu,w Belgii,jest jakos inaczej.Do tej pory mialam tylko 2 badania krwi i ani razu moczu.Kiedy zapytalam o ten mocz,to mi powiedziala,ze to jeszcze za wczesnie.Nie robila mi tez ani razu normalnego badania ginekologicznego-a chyba powinna chociaz sprawdzic stan szyjki,pobrac wymaz,prawda?Wczoraj nawet nie musialam sie rozbierac,bo usg bylo przez brzuch,tylko buty zdjelam do zwazenia i podciagnelam rekaw do cisnienia....
A tu,w Belgii,jest jakos inaczej.Do tej pory mialam tylko 2 badania krwi i ani razu moczu.Kiedy zapytalam o ten mocz,to mi powiedziala,ze to jeszcze za wczesnie.Nie robila mi tez ani razu normalnego badania ginekologicznego-a chyba powinna chociaz sprawdzic stan szyjki,pobrac wymaz,prawda?Wczoraj nawet nie musialam sie rozbierac,bo usg bylo przez brzuch,tylko buty zdjelam do zwazenia i podciagnelam rekaw do cisnienia....
Nie mam pojęcie czy jest jakiś schemat. Ja miałam pierwsze badanie USG(8 tydzień)dopochwowe. Nastęna wizyta za miesiąc( 12tydzień ciązy) też badanie USG dopochwowe(badanie przezierności karku maluszka). Musiałam mieć ze soba wyniki z krwi i moczu( toxoplazmoza, wr, i takie ogólne) . Kolejna wizyta też za miesiąc. Badanie na fotelu , właśnie stan szyjki czy zamknięta długośc itp. Teraz mam w 20 tyg i będzie badanie USG..pomiar kości udowej maluszka. Tak więc nie wiem od czego to zależy. pozdrawiam
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ja mam teraz w środę 3 wizytę ale nie mam tak dokładnie podanej daty. Proszę przyjść po nowym roku i już. Wszystko było ok więc może dlatego to nie ma aż takiego znaczenia. Usg miałam w 12 tyg. dopochwowe , a ogólnie badania krwi i moczu co miesiąc. Ja chodzę w sobotę bo w tygodniu tylko rano a wtedy idę do pracy. Szef wg mnie jest ok , zamierzam wrócić do tej pracy więc jak na razie nie chodziłam na zwolnienia.
reklama
kasia.kl22
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2007
- Postów
- 18
Jeżeli chodzi o wizyty u lekarza, to ma do Was pytanie: czy na każdej wizycie jesteś badane na fotelu gin.? Ja co wizytę robię badanie moczu, a badanie krwi co drugą (jeżeli z tym poprzednim było wszytko ok), no i na każdej wizycie mam USG. Trochę mnie to martwi że gin mnie nie bada, to moja pierwszea ciąża i nie wiem czy mam zmieniać w związku z tym lekarza? Z góry dziękuje za pomoc.
Podziel się: