reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Ja nienawidzę kotów a to dlatego że siusiają mi na balkonie już kupiłam spray ale to nie pomaga i tak znajdą miejsce wstrętne :crazy::wściekła/y::crazy: jakby nie miały gdzie czasem to szlag trafia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
;-)Ja kociara mogę tylko pomiziać tak u kogoś, ale żebym miała w bloku trzymać to napewno nie, poza tym , mnie także przeraża smród kocich odchodów :szok: no ale wiem, że ludzie je kochają:happy:
 
Wiesz, bo ,,gdyby były tylko same piękne chwile - nie wiedziałbym,że żyję...'' tekst zespołu raz dwa trzy - dużo w tym prawdy...
My też się czasami sprzeczmy... a ja to ostatnio straszna zazdrośnica się zrobiłam. J za to spokojny ponieważ jaki facet będzie patrzył na kobietkę z brzuchem :-D ale to już temat na inny wątek..
 
Aniknulka
Kiedyś nas też koty nawiedzały i mój ojciec szybko się ich pozbył. Może to trochę drastyczne, ale skuteczne :sorry2: jak przyszły koty, to rzucał po plasterku kiełbasy, a one się na nią rzucały. Dawał tą kiełbasę kilka razy, żeby myślały, że za każdym razem będzie kiełbasa, a na koniec rzucił plasterek cytryny :-D koty na tą cytrynę się rzuciły, bo myslały, że to kiełbasa i... więcej nie przyszły :tak: może to poskutkuje :sorry2:
 
Liliana to przez te hormony ja też tak miałam:tak:zobaczysz pogodzisz się z M i będzie pięknie;-)niech się wyszaleje na tym kawalerskim i mu przejdzie;-) a tymi kg to się nie przejmuj jedna z nas dużo przybierają inne mniej najważniejsze że maluszek rośnie i wszystko jest ok a ta lekarka to nie powinna Cię straszyć mi przez m-ąc też przybył tylko kg a moja ginka nic a dzidzia ma ponad 2250 kg
 
ech, idę spać... Mały dzisiaj mało się rusza i powoli zaczynam się nakręcać :-( może ma już dosyć mojego smarkania i chrząkania... sama nie wiem. Dobranoc Wam Kobietki
 
Oj nie wiem mamy za płotem piekarnię i one wszędzie się plączą jak jakiś ginie to zaraz biorą ze schroniska następne i tak w kółko, ale dzięki postaram się wypróbowac ten sposób z tata i z moim M:-)
 
reklama
Głuszku ten gin jest chyba chory i powinien się leczyć wyglądasz prześlicznie i nie myśl inaczej:-D:tak::-D na marginesie duuuuzo odpoczynku i mniej dolegliwości:-)

Daruunia Twój też jest zgrabniutki i piękna piłeczka
 
Do góry