reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2024

Każda z nas ma jakieś lęki, niezależnie od tego czy to pierwsza, druga czy kolejna ciąża. Najlepiej ciążę wyglądają w komediach romantycznych- są bezstresowe. W prawdziwym życiu zawsze znajdziemy sobie jakiś powód żeby się martwić 🤷 dlatego super są takie "miejsca" jak to forum, gdzie otrzymuje się dużo wsparcia osób będących w podobnej sytuacji. Bardzo żałuję że odkryłam je dopiero kiedy moje pierwsze dziecko było już na świecie, na pewno oszczędziłoby mi to wiele nerwów :)
 
reklama
Hej czerwcowe Mamuśki! ❤️

BARDZO nieśmiało przenoszę się z grupy październikowych staraczek 😇 Nie ukrywam, że to dzięki kochanej @Żołna, która bardzo mnie wspierała w interpretacji moich badaniach i rozterkach w wiadomościach prywatnych. No i zapraszała tutaj 🥹
Czemu tak nieśmiało?
Bo póki co robiłam testy wczoraj i dziś, a to dopiero ok 8-9 dzień po określonej przez ginekologa owulacji, więc wciąż czuję się niepewnie. Dwie kreski na każdym z nich, chociaż dosyć blade, ale widoczne. Dodatkowo wczoraj robiłam betę po raz pierwszy, wyszła 15,19. Jutro sprawdzam przyrost i może to mi doda choć odrobinę pewności 🥲
Jeśli wszystko się potwierdzi, to będzie moja pierwsza ciąża po pierwszych staraniach EVER. Czuję się jak dziecko we mgle 😂 Więc będę tu chyba najbardziej upierdliwą osobą pod względem głupich i prostych pytań...
I już na wstępie: jak określacie przewidywany dzień porodu? Nic z tego nie rozumiem. Niby znalazłam te kalkulatory, ale czy to możliwe, że skoro u mnie implementacja zaszła dosłownie "przed chwilą", to kalkulator na podstawie ostatniej miesiączki pokazuje, że jestem w 4 lub 5 tygodniu ciąży (co jest nierealne)?? Nie ogarniam tego 🤣 chyba, że macie jakieś inne sposoby jak to obliczyć. Może też moje bardzo długie cykle sprawiają, że ten kalkulator tak dziwnie wylicza (cykle ok 35-37 dniowe).
W związku z tym kiedy najlepiej wybrać się do ginekologa? I jak to liczyć... Bo jeśli w np. 6 tygodniu, to od którego dnia liczyć?

Jeszcze raz witam się z Wami i bardzo głęboko liczę na to, że zostanę tu już do końca, tak samo jak Wy wszystkie 💕 Jestem póki co wręcz porażona myślą, że jestem w ciąży (mam 33 lata), wszystko we mnie szaleje jednocześnie z ekscytacji jak i niepewności, wiele obaw, wiele radości- po prostu pełne spektrum emocji...
Witaj witaj :) jeśli chodzi o liczenie i liczysz na podstawie ostatniej miesiączki to do zapłodnienia dochodzi w około 2-3 tygodniu, do zagnieżdżenia około 4 tydzień. Więc kalkulator normalnie Ci liczy :) ciążę liczy się właśnie od ostatniej miesiączki jako rozpoczęcia cyklu, ale sam zarodek ma mniej. Np ja jestem w 7 tygodniu, zarodek ma dopiero koło 5 tygodni. Na USG potem gin jest w stanie powiedzieć dokładniej ile zarodek ma, po wielkości i stopniu rozwinięcia i dokładniej określić wiek ciąży i przewidywaną datę porodu
 
A jeśli chodzi o ciuchy to u mnie ten brzuch nie jest jakoś widoczny, ale gin już powiedziała że zarodek duży, wód dużo, a też Mama moja jak w ciąży chodziła to miała ten brzuch duży że aż drugiego szukali 😂 na razie mam tylko lekko zaokrąglony i normalnie do końca pewnie 3/4 miesiąca będę chodzić w stolicy ciuchach ale potem na pewno spodnie ciążowe zamówię dla własnej wygody i żeby później się nie martwić że nie mam co na tyłek założyć jak gdzieś wychodzę ;) bluzki zostawiłam sobie luźne i większe i to wystarczy
 
A jeśli chodzi o ciuchy to u mnie ten brzuch nie jest jakoś widoczny, ale gin już powiedziała że zarodek duży, wód dużo, a też Mama moja jak w ciąży chodziła to miała ten brzuch duży że aż drugiego szukali 😂 na razie mam tylko lekko zaokrąglony i normalnie do końca pewnie 3/4 miesiąca będę chodzić w stolicy ciuchach ale potem na pewno spodnie ciążowe zamówię dla własnej wygody i żeby później się nie martwić że nie mam co na tyłek założyć jak gdzieś wychodzę ;) bluzki zostawiłam sobie luźne i większe i to wystarczy
Dokładnie, z bluzkami czy sukienkami długo nie ma aż takiego problemu. Gorzej ze spodniami które pod koniec dnia mogą już być bardzo niewygodne nawet wtedy kiedy ciąża nie jest jeszcze jakaś bardzo widoczna. Ze względu na własną wygodę warto :)
 
Hej czerwcowe Mamuśki! ❤️

BARDZO nieśmiało przenoszę się z grupy październikowych staraczek 😇 Nie ukrywam, że to dzięki kochanej @Żołna, która bardzo mnie wspierała w interpretacji moich badaniach i rozterkach w wiadomościach prywatnych. No i zapraszała tutaj 🥹
Czemu tak nieśmiało?
Bo póki co robiłam testy wczoraj i dziś, a to dopiero ok 8-9 dzień po określonej przez ginekologa owulacji, więc wciąż czuję się niepewnie. Dwie kreski na każdym z nich, chociaż dosyć blade, ale widoczne. Dodatkowo wczoraj robiłam betę po raz pierwszy, wyszła 15,19. Jutro sprawdzam przyrost i może to mi doda choć odrobinę pewności 🥲
Jeśli wszystko się potwierdzi, to będzie moja pierwsza ciąża po pierwszych staraniach EVER. Czuję się jak dziecko we mgle 😂 Więc będę tu chyba najbardziej upierdliwą osobą pod względem głupich i prostych pytań...
I już na wstępie: jak określacie przewidywany dzień porodu? Nic z tego nie rozumiem. Niby znalazłam te kalkulatory, ale czy to możliwe, że skoro u mnie implementacja zaszła dosłownie "przed chwilą", to kalkulator na podstawie ostatniej miesiączki pokazuje, że jestem w 4 lub 5 tygodniu ciąży (co jest nierealne)?? Nie ogarniam tego 🤣 chyba, że macie jakieś inne sposoby jak to obliczyć. Może też moje bardzo długie cykle sprawiają, że ten kalkulator tak dziwnie wylicza (cykle ok 35-37 dniowe).
W związku z tym kiedy najlepiej wybrać się do ginekologa? I jak to liczyć... Bo jeśli w np. 6 tygodniu, to od którego dnia liczyć?

Jeszcze raz witam się z Wami i bardzo głęboko liczę na to, że zostanę tu już do końca, tak samo jak Wy wszystkie 💕 Jestem póki co wręcz porażona myślą, że jestem w ciąży (mam 33 lata), wszystko we mnie szaleje jednocześnie z ekscytacji jak i niepewności, wiele obaw, wiele radości- po prostu pełne spektrum emocji...
Witamy! :) Oby wszystko było dobrze, trzymamy kciuki 💕💕
 
Dokładnie, z bluzkami czy sukienkami długo nie ma aż takiego problemu. Gorzej ze spodniami które pod koniec dnia mogą już być bardzo niewygodne nawet wtedy kiedy ciąża nie jest jeszcze jakaś bardzo widoczna. Ze względu na własną wygodę warto :)
ja całą pierwsza ciążę chodziłam w sukienkach więc kupowałam tylko rajstopy ciążowe a no i legginsy zwykle tylko trochę większy rozmiar, bo są po prostu tańsze. Mam wrażenie że jak coś jest ciążowe to zaraz dodają do ceny conajmniej 100zł
 
Nie wiem czy któraś z Was zmaga się z AZS, ale ja jako objaw ciążowy dopisuje sobie zaostrzenie zmian właśnie atopowego zapalenia skory. Mam całe powieki górne i dolne zawalone suchymi, czerwonymi plamami, a oczy od pobierania mam już całe podrażnione. Miałam pięknie załagodzone wszystkie zmiany, a odkąd dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, to mam wrażenie, ze z każdym dniem jest coraz gorzej. Lekarz w pierwszej ciąży mówił, ze tak niestety może być. K o s z m a r 🙈
 
reklama
Nie wiem czy któraś z Was zmaga się z AZS, ale ja jako objaw ciążowy dopisuje sobie zaostrzenie zmian właśnie atopowego zapalenia skory. Mam całe powieki górne i dolne zawalone suchymi, czerwonymi plamami, a oczy od pobierania mam już całe podrażnione. Miałam pięknie załagodzone wszystkie zmiany, a odkąd dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, to mam wrażenie, ze z każdym dniem jest coraz gorzej. Lekarz w pierwszej ciąży mówił, ze tak niestety może być. K o s z m a r 🙈
Nie „pobierania”, tylko „pocierania”! 😆
 
Do góry