reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2024

Dzięki 😊 plus jest taki, ze tu tata dostaje taki sam urlop rodzicielski jak mama (każdemu z rodziców przysługuje urlop), wiec w najgorszym przypadku powiem o ciąży i mój mąż weźmie pierwszy urlop, ja wrócę na te 2 mies czy ile tam mi zostanie do końca próbnego i wtedy tez zaaplikuje o urlop 😊 z tym ze wtedy nam się urlopy zazębia, tak to byśmy na zmianę być z dzidziusiem w domu aż skończy 1 rok i 3 mies. Ogólnie skomplikowana sprawa, ale tak czy siak będzie dobrze 😊
Grunt to pozytywne myślenie. Czasami o to trudno 😉
 
reklama
Grunt to pozytywne myślenie. Czasami o to trudno 😉
Wiesz, teraz tak mówię, ale na początku był płacz i panika 😂 ale usiedliśmy z mężem i na spokojnie stwierdziliśmy ze najgorszy scenariusz jest taki, ze on weźmie pierwszy urlop i się z tym pogodziłam i od tego czasu jest lepiej 😊 ale plan A jest taki, ze będę urywać do stycznia ciąże
 
Wiesz, teraz tak mówię, ale na początku był płacz i panika 😂 ale usiedliśmy z mężem i na spokojnie stwierdziliśmy ze najgorszy scenariusz jest taki, ze on weźmie pierwszy urlop i się z tym pogodziłam i od tego czasu jest lepiej 😊 ale plan A jest taki, ze będę urywać do stycznia ciąże
Ja też lubię mieć wszystko zaplanowane, wszystko dopięte i ustalone. Niestety już się przekonałam że plany swoją drogą a życie życiem. Przestaje planować, ustalać i marzyć. Przyjmę co los da. I mam tylko nadzieję że będzie dla mnie łaskawy 🙏
 
Blisko, jestem na okresie próbnym w pracy, a mieszkam za granica i tu są trochę dziwne zasady- jak powiem o ciąży podczas okresu próbnego, to on zostanie automatycznie zawieszony i wznowiony jak wrócę po porodzie, a na okresie próbnym nie przysługuje urlop rodzicielski (tylko macierzyński, a tutaj to jest 2 mies przed porodem i 3 mies po porodzie). Jak już będę po okresie próbnym, to normalnie mam 6 mies urlopu rodzicielskiego (+3 macierzyńskiego), więc muszę ukrywać ciąże. Mam nadzieje ze mi brzucha nie wywali, bo to będzie już połowa ciąży- 20 tydzień 😬
No to trzymaj dietę i kup fajne swetry. Jakieś narzutki eleganckie, to zamaskujesz brzuszek. I nie wymiotuj przy szefie.
 
Eh ja byłam dzisiaj w pracy (nikt nie wiem o ciazy) I miałam mega stresująca sytuację że aż się zwolniłam bo brzuch mnie zaczął bolec ( raczej stres) I teraz dostałam l4 ciążowe na tydzień i nie wiem co powiedzieć kierownikowi bo on tylko wie, że " mam problemy zdrowotne" I muszę się oszczędzać. I nie wiem co teraz zrobić, tzn. co mu powiedzieć:-/
 
Eh ja byłam dzisiaj w pracy (nikt nie wiem o ciazy) I miałam mega stresująca sytuację że aż się zwolniłam bo brzuch mnie zaczął bolec ( raczej stres) I teraz dostałam l4 ciążowe na tydzień i nie wiem co powiedzieć kierownikowi bo on tylko wie, że " mam problemy zdrowotne" I muszę się oszczędzać. I nie wiem co teraz zrobić, tzn. co mu powiedzieć:-/
O kurka nie wiem. Mi też chciał dziś dać, ale nie chciałam się jeszcze ujawniać 😥
 
Eh ja byłam dzisiaj w pracy (nikt nie wiem o ciazy) I miałam mega stresująca sytuację że aż się zwolniłam bo brzuch mnie zaczął bolec ( raczej stres) I teraz dostałam l4 ciążowe na tydzień i nie wiem co powiedzieć kierownikowi bo on tylko wie, że " mam problemy zdrowotne" I muszę się oszczędzać. I nie wiem co teraz zrobić, tzn. co mu powiedzieć:-/
Może po tym tygodniu zwolnienia będzie lepiej 😊 ja byłam na zwolnieniu tylko 3 dni, a czułam się po nim o wiele lepiej. A problemy żołądkowe ma każdy, to zawsze dobre wytłumaczenie niedyspozycji
 
Eh ja byłam dzisiaj w pracy (nikt nie wiem o ciazy) I miałam mega stresująca sytuację że aż się zwolniłam bo brzuch mnie zaczął bolec ( raczej stres) I teraz dostałam l4 ciążowe na tydzień i nie wiem co powiedzieć kierownikowi bo on tylko wie, że " mam problemy zdrowotne" I muszę się oszczędzać. I nie wiem co teraz zrobić, tzn. co mu powiedzieć:-/
Kierownik i tak zobaczy, że to ciążowe ☺️
 
reklama
O kurka nie wiem. Mi też chciał dziś dać, ale nie chciałam się jeszcze ujawniać 😥
No kurde ja nie przemyślałam tego :/ No trudno będzie już wiedział, mi najbardziej chodzi o to żeby ludzie nie gadali bo u nas wszyscy od razu plotkuja a jak coś pójdzie nie tak z dzidzi to będą patrzeć z politowaniem, nienawidzę tego
 
Do góry