Cześć dziewczyny! Dołącza do was kolejna przyszła czerwcowa mamusia
32 lata, pierwsza ciąża udało się za 3 razem, wiec chyba bardzo szybko
Wczoraj byłam u lekarza, to było 8+2, dzidziuś ma 1,8cm, widać było zalążek mózgu i zalążki rączek, więc póki co wszystko ok
29.11 jestem umówiona na badania genetyczne. Ciąże póki co znoszę zle, ciagle jest mi niedobrze, chce mi się spać, wiecznie jestem głodna, ale nic nie jem, bo od wszystkiego mnie odrzuca… nie jest lekko
pocieszam się tylko tym, ze niby im silniejsze objawy tym silniejsza ciąża, ale nie wiem na ile to prawda (ważne ze mam się czym pocieszać w chwilach kryzysu). Liczę ze po pierwszym trymestrze mi przejdzie, jak nie, to będzie ciężko. Najgorzej w pracy, bo mam prace biurowa i strasznie ciężko mi wysiedzieć 8h przed komputerem… 3 dni byłam na zwolnieniu, to spałam po 16h na dobę
zeszły tydz już wróciłam do pracy, teraz byle do końca pierwszego trymestru (mogę się w pracy przyznać do ciąży dopiero po 16 stycznia).
Widziałam ze jest tez wątek prywatny, chętnie do niego dołączę jeżeli tam się więcej dzieje