reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2024

@Bethany to może być wszystko, może jakieś wachania hormonów, póki nie krwawisz nic nie stracone (zresztą nawet krwawienie nie musi oznaczać, że straciłaś ciążę). Jedz na spokojnie sprawdź u lekarza co się dzieje, monitoruj swoje samopoczucie i bądź dobrej myśli. Wszystkie tutaj jesteśmy z tobą ❤️
 
reklama
Dziewczyny ja niestety pewnie będę się z Wami żegnać. Nie dawało mi spokoju to, że lekarz nic w środę nie zobaczył na USG i kazał czekać do 30.10, więc zrobiłam bętę w czwartek i dziś. Wynik z czwartku 1593 a z dziś 1445. Nie wiem co teraz robić. W sensie, że nie czekać do 30.10 to jasne, ale myślicie, że mogę dopiero w poniedziałek zadzwonić do mojego lekarza czy powinnam jakoś zareagować już teraz? I progesteron w czwartek 16,18 a dziś 16,31. Mogę tak po prostu odstawić duphaston?
USG tu wszystko wyjaśni. Możesz poczekać do poniedziałku ale jak masz możliwość to jedz na SOR będziesz wiedziała więcej.
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki ♥️
 
laski a jak wasze „objawy”? Czujecie cokolwiek na tym etapie? u mnie co prawda wczesnie 5+2, ale przy poerwszej ciąży to już czułam te piersi chociażby, jakieś mikro mdłości. Fakt ze ciąża cała bezproblemowa dalej, a tu nic, kompletnie nic 🙈

Testowałam jak szalona od 8-13 dpo, nie było nic. Później odpuściłam bo czekałam na @ wiedząc ze dwa razy z rzędu złoty strzal się nie zdarza :p ale byłam w aptece i przy okazji wzięłam test, bo chciałam wieczorem wypić piwo…. A tu jebitne dwie kreski, ale totalnie „nie czuje się” na ciąże 🙈

Nie wiem szczerze czy i co z tego będzie, na tym etapie może wydarzyć się wszystko. Biorę aktualnie to co los da, nie sprawdzam bety tylko mam cichutka nadzieje ze się uda 🙈

Jednakże chętnie posłucham o tym co wam „dolega”:p może jednak za mało się wsłuchuję w swój organizm :)
ja też się bardzo dobrze czuję, jedynie piersi mi urosły ale nawet nie bolą, bardziej swędzą (po raz pierwszy w życiu wypełniają całą miseczkę 75A xD) no i świruje niesamowicie i mnie nosi, widać to po moim spamowaniu forum, drugie tyle piszę do męża. Dzisiaj się go pytałam czy nie uważa, że zniszczyłam mu życie (to ja chciałam dziecko, on był obojętny), strasznie się ze mnie śmiał :) zazwyczaj mam mnóstwo energii a wieczorem płacze wyobrażając sobie okropne rzeczy:) założyłam dziennik ciąży i zapisuje te moje rozkminy, może po porodzie będę się z nich śmiała xD
 
Zanim zrobiłam testy już miałam mdłości od tygodnia. Z tym , że czekałam z testowaniem do 7 dni jakby po "skonczonej" miesiączce. Dwa dni później poszłam do ginekologa. Już był 5 tydzień więc mały zarodek było widać. Bóle piersi ogromne, duże i nabrzmiałe. Mdłości od rana do nocy. Bóle głowy, brzucha. Teraz jestem na końcu 8 tygodnia , piersi praktycznie wogole nie czuje, brzuch rzadko kiedy zaboli, mdłości mam tylko jak coś na prawdę mi zasmierdzi lub jak jest duszno. Tak to wogole nie czuje się jakbym była w ciąży. Tylko brzuch wieczorami jest większy i to wszystko.
Zazdroszczę ze jesteś taka cierpliwa, bo to zdecydowanie moja słabsza strona 🙈🤣
Dobrze ze już jest super :* oby do przodu!
 
laski a jak wasze „objawy”? Czujecie cokolwiek na tym etapie? u mnie co prawda wczesnie 5+2, ale przy poerwszej ciąży to już czułam te piersi chociażby, jakieś mikro mdłości. Fakt ze ciąża cała bezproblemowa dalej, a tu nic, kompletnie nic 🙈

Testowałam jak szalona od 8-13 dpo, nie było nic. Później odpuściłam bo czekałam na @ wiedząc ze dwa razy z rzędu złoty strzal się nie zdarza :p ale byłam w aptece i przy okazji wzięłam test, bo chciałam wieczorem wypić piwo…. A tu jebitne dwie kreski, ale totalnie „nie czuje się” na ciąże 🙈

Nie wiem szczerze czy i co z tego będzie, na tym etapie może wydarzyć się wszystko. Biorę aktualnie to co los da, nie sprawdzam bety tylko mam cichutka nadzieje ze się uda 🙈

Jednakże chętnie posłucham o tym co wam „dolega”:p może jednak za mało się wsłuchuję w swój organizm :)
Ja aktualnie 7+4
Objawy to senność, zgaga, okropne mdłości, czasem jakieś zachcianki, baby Brain, czasem zawroty głowy, jadłowstręt, wahania nastrojów potrafię się tak o rozpłakać no i piersi napuchnięte obolałe
 
ja też się bardzo dobrze czuję, jedynie piersi mi urosły ale nawet nie bolą, bardziej swędzą (po raz pierwszy w życiu wypełniają całą miseczkę 75A xD) no i świruje niesamowicie i mnie nosi, widać to po moim spamowaniu forum, drugie tyle piszę do męża. Dzisiaj się go pytałam czy nie uważa, że zniszczyłam mu życie (to ja chciałam dziecko, on był obojętny), strasznie się ze mnie śmiał :) zazwyczaj mam mnóstwo energii a wieczorem płacze wyobrażając sobie okropne rzeczy:) założyłam dziennik ciąży i zapisuje te moje rozkminy, może po porodzie będę się z nich śmiała xD
Niezła jesteś 🤣 ale lepiej w te stronę 🤣 ja bardziej chodzę przygnębiona, wkurzona itp. Depresyjnie dzień w dzień. Nawet zapytam lekarza czy jest coś na uspokojenie dla kobiet w ciąży bo mi to dziecko nerwowe wyjdzie na świat 🤣
 
Ja aktualnie 7+4
Objawy to senność, zgaga, okropne mdłości, czasem jakieś zachcianki, baby Brain, czasem zawroty głowy, jadłowstręt, wahania nastrojów potrafię się tak o rozpłakać no i piersi napuchnięte obolałe
Oooo przypomniałaś mi o tym, ze jeszcze do moich objawów zalicza się zgaga. Jak mogłam zapomnieć o tej morderczej zgadze, która mnie nawiedza.. Na szczęście po jakimś czasie samo przechodzi 🥲
 
Hej. Też bym chciała się z wami przywitać ale jeszcze z dużym dystansem. Obecnie syn 21 lat córka 2.5 i niestety dwa poronienia po córce, stąd dystans. Ale jak już was tak czytam to trochę głupio się nie przywitać😁. Plus taki że wiem czemu traciłam ciążę i teraz jestem od samego początku na lekach. W 5+3 byłam na usg i był duży ładny pęcherzyk. Przyrosty bety i progesteronu w normie. Teraz 7+2 i we wtorek wizyta. Termin na 06.06.
 
reklama
Do góry