reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2024

laski a jak wasze „objawy”? Czujecie cokolwiek na tym etapie? u mnie co prawda wczesnie 5+2, ale przy poerwszej ciąży to już czułam te piersi chociażby, jakieś mikro mdłości. Fakt ze ciąża cała bezproblemowa dalej, a tu nic, kompletnie nic 🙈

Testowałam jak szalona od 8-13 dpo, nie było nic. Później odpuściłam bo czekałam na @ wiedząc ze dwa razy z rzędu złoty strzal się nie zdarza :p ale byłam w aptece i przy okazji wzięłam test, bo chciałam wieczorem wypić piwo…. A tu jebitne dwie kreski, ale totalnie „nie czuje się” na ciąże 🙈

Nie wiem szczerze czy i co z tego będzie, na tym etapie może wydarzyć się wszystko. Biorę aktualnie to co los da, nie sprawdzam bety tylko mam cichutka nadzieje ze się uda 🙈

Jednakże chętnie posłucham o tym co wam „dolega”:p może jednak za mało się wsłuchuję w swój organizm :)
 
reklama
Mnie cały czas boli brzuch. Mam wrażenie że z każdym dniem mocniej 🤷 na wizycie wspomnę o tym lekarzowi. Z poprzednich nie pamiętam czy brzuch mnie bolał. Chociaż pewnie to ze stresu bo jakoś taki nerwowy tydzień miałam i wcale w weekend nie przeszło 🤷 w pierwszej ciąży pamiętam że non stop gruszki jadłam. Kupiłam sobie dziś. Zobaczymy czy teraz też będą dla mnie takie atrakcyjne 😅
 
Ja mam całymi dniami napady mdłości ale wymioty udaje się ominąć. Brak apetytu, nawet ulubione jedzenie mnie nie przekonuje. Na myśl o słodyczach mnie mdli, jedyne co mi wchodzi to jabłka, bułki z majonezem i bigos wege. Na szczęście kiedy napisałam o tym mężowi czekał na mnie bigos i majonez tylko spytał czy będę jeść to razem 😅 piersi się odzywają czasami tak jak i brzuch ale jest okej. I miewam napady przerażenia co to będzie (pierwsza ciąża) i czy będzie dobrze. We wtorek pierwsza wizyta u gin. A w czwartek endokrynolog. No i spać bym mogła cały dzień, w pracy ledwo daje radę, na szczęście moje przedszkolaki moje siedzenie na dywanie przyjmują okazja na przytulanie i masowanie pleców budowlami z kółkami 😅
 
Ja mam całymi dniami napady mdłości ale wymioty udaje się ominąć. Brak apetytu, nawet ulubione jedzenie mnie nie przekonuje. Na myśl o słodyczach mnie mdli, jedyne co mi wchodzi to jabłka, bułki z majonezem i bigos wege. Na szczęście kiedy napisałam o tym mężowi czekał na mnie bigos i majonez tylko spytał czy będę jeść to razem 😅 piersi się odzywają czasami tak jak i brzuch ale jest okej. I miewam napady przerażenia co to będzie (pierwsza ciąża) i czy będzie dobrze. We wtorek pierwsza wizyta u gin. A w czwartek endokrynolog. No i spać bym mogła cały dzień, w pracy ledwo daje radę, na szczęście moje przedszkolaki moje siedzenie na dywanie przyjmują okazja na przytulanie i masowanie pleców budowlami z kółkami 😅
Mnie cyce męczą masakrycznie 🤣 lekkie mdłości, sikanie co 20 minut i teraz trochę posprzątałam, poskakałam po drabinie i czuję podbrzusze 🤷‍♀️ no i spać spać spać
 
Mnie boli brzuch, kręgosłup piersi dopiero zaczynają. Częste oddawanie moczu i ciągle zmęczenie. Jeszcze do wczoraj popołudniu musiałam rozpinać guzik w spodniach a dziś to już od rana nie mogłam dopiąć spodni. Nigdy nie miałam płaskiego brzucha ale nie był twardy i upychalam go w spodnie a teraz już nie da rady
 
Ja czuje się ogólnie bardzo dobrze. Brzuch mnie nie boli, troche tylko piersi, coś tam czasem teraz mdli, ale tez bez szału i szybciej robię się zmęczona i senna, ale mam tez warunki na to, żeby sobie pospać, wiec nie narzekam. Ogólnie nie mogę narzekać na swoje samopoczucie, czuje się dobrze jak na bycie w ciąży 😅
 
reklama
laski a jak wasze „objawy”? Czujecie cokolwiek na tym etapie? u mnie co prawda wczesnie 5+2, ale przy poerwszej ciąży to już czułam te piersi chociażby, jakieś mikro mdłości. Fakt ze ciąża cała bezproblemowa dalej, a tu nic, kompletnie nic 🙈

Testowałam jak szalona od 8-13 dpo, nie było nic. Później odpuściłam bo czekałam na @ wiedząc ze dwa razy z rzędu złoty strzal się nie zdarza :p ale byłam w aptece i przy okazji wzięłam test, bo chciałam wieczorem wypić piwo…. A tu jebitne dwie kreski, ale totalnie „nie czuje się” na ciąże 🙈

Nie wiem szczerze czy i co z tego będzie, na tym etapie może wydarzyć się wszystko. Biorę aktualnie to co los da, nie sprawdzam bety tylko mam cichutka nadzieje ze się uda 🙈

Jednakże chętnie posłucham o tym co wam „dolega”:p może jednak za mało się wsłuchuję w swój organizm :)
Zanim zrobiłam testy już miałam mdłości od tygodnia. Z tym , że czekałam z testowaniem do 7 dni jakby po "skonczonej" miesiączce. Dwa dni później poszłam do ginekologa. Już był 5 tydzień więc mały zarodek było widać. Bóle piersi ogromne, duże i nabrzmiałe. Mdłości od rana do nocy. Bóle głowy, brzucha. Teraz jestem na końcu 8 tygodnia , piersi praktycznie wogole nie czuje, brzuch rzadko kiedy zaboli, mdłości mam tylko jak coś na prawdę mi zasmierdzi lub jak jest duszno. Tak to wogole nie czuje się jakbym była w ciąży. Tylko brzuch wieczorami jest większy i to wszystko.
 
Do góry