ja zjadłam w restauracji makaron z grzybami i smakował mi bardzo a potem całuski zwróciłam
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
zjadłam też raz sushi. Pije czasami herbatę i cole ale i tak wracają
![Woman shrugging :woman_shrugging: 🤷♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-2640.png)
czasem na śniadanie zjadam białego liona. Właściwie nie ma znaczenia co zjem, bo i tak to zwrócę
![Woman shrugging :woman_shrugging: 🤷♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f937-2640.png)
więc aż tak bardzo nie pilnuje tego co jem. W pierwszej ciąży nałogowo jadłam szarlotkę z jabłkami i cynamonem z lodami i nie miałam pojęcia że nie wolno cynamonu. O lukrecji też nie wiedziałam. Nie sprawdzałam wszystkiego co można jeść a czego nie, wiem tylko ze morwy bialej nie można I hibiskusa. Moja teściowa twierdzi że cytrusy są całkowicie zakazane, ale nie wiem dlaczego, ja jem I pomelo to jedyna kolacja jaka może się utrzymać
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
wczoraj jadłam paszteciki z parówkami serem i pieczarkami i nie mogłam zasnąć póki nie zwróciłam do ostatniego gryza
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
przymusowe odchudzanie mam jak nic. Jestem już na minusie 7 kg