reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2024

Witam się z Wami nieśmiało 🤰🏻 wczoraj byłam na rutynowej kontroli u ginekologa i okazało się ,że jestem w ciąży 🥹 widoczny 2-3tyg pęcherzyk ciążowy . Dziś beta 9700 i progesteron 27. We wrześniu 2022 po długich i ciężkich 8 latach staran , 5 stratach I 3 nieudanych ivf urodziłam zdrowego synka💙
Ostatnia miesiączka 02.09
Termin porodu ok 17.06
Mialam tylko 3miesiaczki po porodzie i cykle bardzo nieregularne więc ciężko dokładnie określić .
Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy i życzę Wam nudnych 9ciu miesięcy 😉🤰🏻❤️
Witamy 😘😘😘
 
reklama
Ja Wam powiem że też ledwo żywa chodzę, spać się chce, mdłości mam takie że ledwo jestem w stanie coś zjeść, przy każdym posiłku wszystko mi się zaciska... Dzisiaj jedyne co bez problemu mi weszło to śliwki 🤦 jeszcze za tydzień jedziemy do teściów a to ponad 3h drogi, nie wiem jak ja wytrzymam tyle z sikaniem i mdłościami 😂
 
Ja Wam powiem że też ledwo żywa chodzę, spać się chce, mdłości mam takie że ledwo jestem w stanie coś zjeść, przy każdym posiłku wszystko mi się zaciska... Dzisiaj jedyne co bez problemu mi weszło to śliwki 🤦 jeszcze za tydzień jedziemy do teściów a to ponad 3h drogi, nie wiem jak ja wytrzymam tyle z sikaniem i mdłościami 😂
Ja dzisiaj jechałam 15 km i prawie zwymiotowałam w autobusie. Na szczęście mdłości na codzien już nie mam , ale w aucie tragedia
 
Hejka ja wam trochę zazdroszczę tych dolegliwości, bo u mnie poza huśtawkami nastroju (pokłóciłam się z mężem, ale przeprosił 😂) i drazliwymi sutkami praktycznie nic:)
Za to wykorzystaliśmy piękną pogodę i byliśmy na Trzech Koronach z samego rana, jak wracaliśmy to był korek na 15 km w przeciwną stronę:) ale bardzo fajny wypad, polecam:)
 
Hejka ja wam trochę zazdroszczę tych dolegliwości, bo u mnie poza huśtawkami nastroju (pokłóciłam się z mężem, ale przeprosił 😂) i drazliwymi sutkami praktycznie nic:)
Za to wykorzystaliśmy piękną pogodę i byliśmy na Trzech Koronach z samego rana, jak wracaliśmy to był korek na 15 km w przeciwną stronę:) ale bardzo fajny wypad, polecam:)
No to byłaś u mnie 😬
 
reklama
Do góry