reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2024

Ja się właśnie zapisałam na 31.10, także blisko Was.

Pytanie z innej beczki, szczególnie do dziewczyn, które już rodziły:
Miałyście jakąś intuicję odnośnie płci od początku? A jeśli tak, to czy sprawdziło się?

Całe życie marzę o dziewczynce. Nie wdając się w szczegóły, los chciał, że chłopcy/faceci w moim życiu w znacznej większości przysparzali mi bólu, wstydu, cierpienia i złych emocji. Dlatego ta dziewczynka mi w głowie...

Odkąd się dowiedziałam o ciąży, staram się ZA WSZELKĄ CENĘ wmawiać sobie, że to chłopak. Dlaczego? Żeby się nie rozczarować i nie wybuchnąć jakąś emocjonalną histerią, jeśli nie będzie dziewczynki. Nawet nadaję "mu" męskie zaimki czy imiona w swojej głowie.

Rzecz jasna cieszyłabym się z dziecka bez względu na płeć, wiem, że jeśli urodziłoby się zdrowe to będzie pełnia szczęścia ❤. Takie tylko głupie przemyślenia...
Ja za pierwszym razem czułam, że to dziewczynka i byla. Za drugim też chciałam dziewczynkę drugą, ale nie miałam żadnych przeczuć i urodził się chłopiec. Nie byłam zadowolona na początku ciąży jak lekarz zidentyfikował płeć, ale teraz nie chciałabym inaczej. Jest mega słodziakiem, przynajmniej jeszcze trochę tak będzie :D
 
reklama
W poprzedniej ciaży miałam ten sam problem i w tej ciazy znowu :( mam takie bóle podczas załatwiania się , że wymiotuje przed siebie, skurcz brzucha jakbym miała urodzić. Okropnie :( :( :(
Myślę że powinnaś to skonsultować z lekarzem. Nie wydaje mi się to normalne. Zlecił Ci jakieś badania na ostatniej wizycie?
 
Ja się właśnie zapisałam na 31.10, także blisko Was.

Pytanie z innej beczki, szczególnie do dziewczyn, które już rodziły:
Miałyście jakąś intuicję odnośnie płci od początku? A jeśli tak, to czy sprawdziło się?

Całe życie marzę o dziewczynce. Nie wdając się w szczegóły, los chciał, że chłopcy/faceci w moim życiu w znacznej większości przysparzali mi bólu, wstydu, cierpienia i złych emocji. Dlatego ta dziewczynka mi w głowie...

Odkąd się dowiedziałam o ciąży, staram się ZA WSZELKĄ CENĘ wmawiać sobie, że to chłopak. Dlaczego? Żeby się nie rozczarować i nie wybuchnąć jakąś emocjonalną histerią, jeśli nie będzie dziewczynki. Nawet nadaję "mu" męskie zaimki czy imiona w swojej głowie.

Rzecz jasna cieszyłabym się z dziecka bez względu na płeć, wiem, że jeśli urodziłoby się zdrowe to będzie pełnia szczęścia ❤. Takie tylko głupie przemyślenia...
nie miałam. Dla mnie najważniejsze żeby dziecko było żywe i zdrowe. Nie lubię jak ktoś tak pisze o płci 🙈 wiadomo można mieć marzenia ale no...

Ale to moje zdanie 😅
 
Ja mam dwóch chłopców. Jednego na ziemi ,jednego z aniołkami 👼
Ja czułam w sobie ,że jestem stworzona do bycia mamą chłopców i tak się sprawdziło 🙈 w pierwszej ciąży cera jak "pupa niemowlaka" w drugiej taki trądzik ,że aż wstyd było wychodzić 🙈
 
nie miałam. Dla mnie najważniejsze żeby dziecko było żywe i zdrowe. Nie lubię jak ktoś tak pisze o płci 🙈 wiadomo można mieć marzenia ale no...

Ale to moje zdanie 😅
Ja trochę podczytuje ,ale zgadzam się z tą wypowiedzią.
Sami staramy się o dziecko i dla nas to byłby cud gdyby się udało 🥺 nie ważne czy chłopczyk czy dziewczynka,aby była 🤗
 
nie miałam. Dla mnie najważniejsze żeby dziecko było żywe i zdrowe. Nie lubię jak ktoś tak pisze o płci 🙈 wiadomo można mieć marzenia ale no...

Ale to moje zdanie 😅
Każda z Nas ma po prostu inne doświadczenia, inne relacje, inne powody. Nie musimy tego "lubić", wystarczy szanować różnorodne nastawienia 😊 Bo na pewno nie jestem jedyna, która tak ma. A w kwestii zdrowia to napisałam wyraźnie, że jest najważniejsze dla mnie.
 
reklama
Ja się właśnie zapisałam na 31.10, także blisko Was.

Pytanie z innej beczki, szczególnie do dziewczyn, które już rodziły:
Miałyście jakąś intuicję odnośnie płci od początku? A jeśli tak, to czy sprawdziło się?

Całe życie marzę o dziewczynce. Nie wdając się w szczegóły, los chciał, że chłopcy/faceci w moim życiu w znacznej większości przysparzali mi bólu, wstydu, cierpienia i złych emocji. Dlatego ta dziewczynka mi w głowie...

Odkąd się dowiedziałam o ciąży, staram się ZA WSZELKĄ CENĘ wmawiać sobie, że to chłopak. Dlaczego? Żeby się nie rozczarować i nie wybuchnąć jakąś emocjonalną histerią, jeśli nie będzie dziewczynki. Nawet nadaję "mu" męskie zaimki czy imiona w swojej głowie.

Rzecz jasna cieszyłabym się z dziecka bez względu na płeć, wiem, że jeśli urodziłoby się zdrowe to będzie pełnia szczęścia ❤. Takie tylko głupie przemyślenia...
I ja razem z mężem też bardzo, bardzo chcielibyśmy dziewczynkę ❤️ u mnie w rodzinie same kobiety, u mojego męża też, tylko on rodzynek więc jakieś szanse są… I jak okaże się, że chłopiec to na pewno przez chwilę będę lekko zawiedziona 🤷‍♀️😬 Będzie co ma być no… ale niech będzie dziewczynka plisssss 🙏🤣
 
Do góry