Czerwcowe mamy 2023

[guest-1674645698]

tez mi się tak wydaje ze tak słabo widać. Jutro już będę wiedzieć.
Powiedział jeszcze jak wychodziłam „jest dobrze”, ale głupia ja i głupie hormony szaleją

Będzie dobrze nie stresuj się na zapas, mnie stres w poprzedniej ciąży na serio wiele kosztował. Bądź dobrej myśli, my tu mocno kciuki trzymamy i ślemy dobre wibracje ! :*

 

[ola070197]

Będzie dobrze nie stresuj się na zapas, mnie stres w poprzedniej ciąży na serio wiele kosztował. Bądź dobrej myśli, my tu mocno kciuki trzymamy i ślemy dobre wibracje ! :*

uwielbiam Was

 

[justi9665]

Dziewczyny, a kiedy planujecie L4 a może już jesteście? Lekarz bez problemu dał wam zwolnienie ?

 

[NiebieskookaEM]

Dziewczyny, a kiedy planujecie L4 a może już jesteście? Lekarz bez problemu dał wam zwolnienie ?

U mnie Pani dr sama się pytałą na 1 wizycie ( 5tydzień), czy wypisać zwolnienie. Jestem na własnej działalności, także tak dobrze nie ma jak na etacie, więc nie brałam.
Aczkolwiek ciagle mam problemy z bólem brzucha i nudnościami, że więcej czasu leżę, niż pracuję, bo się nie da tak funkcjonować. Gdybym mogła, to bym na pewno wzięła L4.

 

[Aneczka2021]

Dziewczyny, a kiedy planujecie L4 a może już jesteście? Lekarz bez problemu dał wam zwolnienie ?

U mnie lekarza na pierwszej i kolejnej wizycie też sie pytal czy chce zwolnienie. Ja natomiast mam zamiar pracować dopóki będę mogła zdrowotnie. Mam pracę w biurze

 

[Justysia348]

Dziewczyny, a kiedy planujecie L4 a może już jesteście? Lekarz bez problemu dał wam zwolnienie ?

Moj lekarz nie pyta się o zwolnienie chociaż jakbym poprosiła to by mi dała bez dyskusji sama z siebie proponowała mi w ciąży z synem koło 4 miesiąca.

 

[justi9665]

U mnie Pani dr sama się pytałą na 1 wizycie ( 5tydzień), czy wypisać zwolnienie. Jestem na własnej działalności, także tak dobrze nie ma jak na etacie, więc nie brałam.
Aczkolwiek ciagle mam problemy z bólem brzucha i nudnościami, że więcej czasu leżę, niż pracuję, bo się nie da tak funkcjonować. Gdybym mogła, to bym na pewno wzięła L4.

To widać ja mocno słabo trafiłam byłam w 6 tyg co prawda sam pęcherzyk, ale lekarz powiedział że nie da mi zwolnienia bo to nie ciąża. Mimo że mam mocno stresującą i wymagającą pracę ...

 

[ola070197]

To widać ja mocno słabo trafiłam byłam w 6 tyg co prawda sam pęcherzyk, ale lekarz powiedział że nie da mi zwolnienia bo to nie ciąża. Mimo że mam mocno stresującą i wymagającą pracę ...

mnie wczoraj pytał czy chce zwolnienie ale odmówiłam na razie

 

[guest-1674645698]

Ja też zamierzam pracować tyle ile będę wstanie i oczywiście zależy od samopoczucia. Nie czuje się źle, najgorzej jest z samego rana. Siedzę za biurkiem, w pracy koleżanki poprawiają mi nastrój -czas mija szybciutko. Zwariowałabym siedząc ciągle w 4 ścianach sama. W poprzedniej ciąży leżałam prawie ciągle (zagrożenie) nie chcę tego powtarzać, mam wielką nadzieję, że w tej będzie dobrze, ale oczywiście nic na siłę. Gdybym miała pracę stojącą, po 12h albo nocki poszłabym na L4 od razu. Dla mnie zdrowie jest najważniejsze. Nikt potem nam tego nie zwróci.

 

[Klaudia126]

Byłam na USG. Zarodka jeszcze nie widać, ale jest pęcherzyk żółtkowy więc powiedział, że za parę dni już będzie zarodek i później serduszko. Wszystko jest dobrze jak na ten moment. Szyjka zamknięta. Pęcherzyk umiejscowiony po środku. Badania w porządku, tarczyca opanowana, cukier mam mierzyć i unikać cukru w jedzeniu. Kolejną wizytę u niego mam 15 listopada, bo wtedy też mąż ma wolne i ze mną jedzie. Po tej wizycie 15 u niego będę miała zrobić test obciążenia glukozą. Dalej mam brać luteinę i euthyrox na tarczycę, no i witaminy dla ciężarnych. Mam zakaz dźwigania, dłuższego chodzenia i mam conajmniej 6 godzin dziennie leżeć, najlepiej 2*3godziny ciągiem ze względu na poprzednie poronienie mam się tak oszczędzać. Zastanawiam się jedynie czy za kilka dni nie iść do innego lekarza bliżej domu na USG żeby zobaczyć już zarodek.