reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

A czy któraś z Was była lub idzie na wizytę ze swoim mężem/partnerem? Jakie są ich odczucia? 😊 Ja gdy byłam na pierwszej wizycie to widziałam sporo par, zapytałam o to i nie ma najmniejszego problemu żeby przyjść z kimś i planuje zabrać męża na kolejną wizytę 😊
Ja chciałam zabrac męża na 1 prenatlane, ale tam panuje paranoja covidowa ( klinika prywatna), także trzeba przyjść samemu ;(
A jeśli chodzi o taką zwykłą wizytę to brałam męża dopiero, gdy było usg przez brzuch ;)
 
reklama
Kurcze, nic przyjemnego, a już lepiej jest ? nie boli ? żadnych innych objawów ?

Właśnie boli nadal, znowu zazylam 2 nospy. Na szczęście podbrzusze nie boli, nie ma plamień ani nic. W żłobku gdzie pracuje ostatnio panowała jelitowka, moja mała wymiotowała w niedzielę, a mąż wczoraj w nocy. Może to to, tyle że mi się wymiotować nie chce, po prostu mocno boli :(
 
A czy któraś z Was była lub idzie na wizytę ze swoim mężem/partnerem? Jakie są ich odczucia? 😊 Ja gdy byłam na pierwszej wizycie to widziałam sporo par, zapytałam o to i nie ma najmniejszego problemu żeby przyjść z kimś i planuje zabrać męża na kolejną wizytę 😊
ja tam nie lubię, wolę sama chodzić. Moooze go kiedyś wezmę jaki dzidziuś będzie już duzo większy, ale nie wiem 🤷🏻‍♀️
 
A czy któraś z Was była lub idzie na wizytę ze swoim mężem/partnerem? Jakie są ich odczucia? 😊 Ja gdy byłam na pierwszej wizycie to widziałam sporo par, zapytałam o to i nie ma najmniejszego problemu żeby przyjść z kimś i planuje zabrać męża na kolejną wizytę 😊

W poprzedniej ciąży mąż nie mógł być na żadnym badaniu (covid) i bardzo to przeżywał. Teraz lekarz pozwala, o czym nie wiedziałam jak szlam w piątek i następnym razem pojdziemy razem, nawet małą możemy wziąć :)
 
Hej dziewczyny :) mam na imię Ewelina i jestem w pierwszej ciąży :) udało mi się zajść dzięki in vitro. Dzisiaj 6 + 0 pierwsze usg: kropek ma 4,1 mm i widać już było maleńkie serduszko :) OM miałam 17 września - termin wg OM mam na 24 czerwca, wg USG na 21 czerwca :) będzię mi bardzo miło z wami przechodzić ten cudowny czas :)
 
Ja chciałam zabrac męża na 1 prenatlane, ale tam panuje paranoja covidowa ( klinika prywatna), także trzeba przyjść samemu ;(
A jeśli chodzi o taką zwykłą wizytę to brałam męża dopiero, gdy było usg przez brzuch ;)

U nas jest tak że gabinet jest z 2 sal złożony i w pierwszej lekarz wypisuje wszystko itp i tam też zostanie mąż z małą, a w drugiej jest badanie i zbada, a potem zawoła żeby zobaczył obraz z USG :)
 
Właśnie boli nadal, znowu zazylam 2 nospy. Na szczęście podbrzusze nie boli, nie ma plamień ani nic. W żłobku gdzie pracuje ostatnio panowała jelitowka, moja mała wymiotowała w niedzielę, a mąż wczoraj w nocy. Może to to, tyle że mi się wymiotować nie chce, po prostu mocno boli :(
No kurcze tak to czasem jest pod górę eh, najważniejsze, że bez plamień itp, ale tak czy siak jak mocno boli to kurcze stres też robi swoje. Mam nadzieję, że Ci się poprawi, odpoczywaj tam w międzyczasie ile możesz i staraj się nie denerwować :*
 
Hej dziewczyny :) mam na imię Ewelina i jestem w pierwszej ciąży :) udało mi się zajść dzięki in vitro. Dzisiaj 6 + 0 pierwsze usg: kropek ma 4,1 mm i widać już było maleńkie serduszko :) OM miałam 17 września - termin wg OM mam na 24 czerwca, wg USG na 21 czerwca :) będzię mi bardzo miło z wami przechodzić ten cudowny czas :)

Witaj, gratulacje :) udało się przy pierwszym podejściu? :)
 
Hej dziewczyny :) mam na imię Ewelina i jestem w pierwszej ciąży :) udało mi się zajść dzięki in vitro. Dzisiaj 6 + 0 pierwsze usg: kropek ma 4,1 mm i widać już było maleńkie serduszko :) OM miałam 17 września - termin wg OM mam na 24 czerwca, wg USG na 21 czerwca :) będzię mi bardzo miło z wami przechodzić ten cudowny czas :)
super że się udało ❤️ Mam przyjaciółkę właśnie na etapie hodowania jajeczek, juz drugi raz zresztą.. za ktorym razem wam się udało?
 
reklama
Mój mąż za to w poniedziałek chce mnie zabrać na USG, bym zwyczajnie nie była tam sama, ale raczej wchodził nie będzie, bo teraz i tak wiele tam nie zobaczy :) ale na sto procent jak będzie dzidziuś większy i badanie będzie przez brzuch chętnie go zabiorę. Myślę, że będzie się bardzo cieszył.
 
Do góry