reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

Byłam na USG. Zarodka jeszcze nie widać, ale jest pęcherzyk żółtkowy więc powiedział, że za parę dni już będzie zarodek i później serduszko. Wszystko jest dobrze jak na ten moment. Szyjka zamknięta. Pęcherzyk umiejscowiony po środku. Badania w porządku, tarczyca opanowana, cukier mam mierzyć i unikać cukru w jedzeniu. Kolejną wizytę u niego mam 15 listopada, bo wtedy też mąż ma wolne i ze mną jedzie. Po tej wizycie 15 u niego będę miała zrobić test obciążenia glukozą. Dalej mam brać luteinę i euthyrox na tarczycę, no i witaminy dla ciężarnych. Mam zakaz dźwigania, dłuższego chodzenia i mam conajmniej 6 godzin dziennie leżeć, najlepiej 2*3godziny ciągiem ze względu na poprzednie poronienie mam się tak oszczędzać. Zastanawiam się jedynie czy za kilka dni nie iść do innego lekarza bliżej domu na USG żeby zobaczyć już zarodek.
Supet wieści a ile miał pęcherzyk ?
 
reklama
Byłam na USG. Zarodka jeszcze nie widać, ale jest pęcherzyk żółtkowy więc powiedział, że za parę dni już będzie zarodek i później serduszko. Wszystko jest dobrze jak na ten moment. Szyjka zamknięta. Pęcherzyk umiejscowiony po środku. Badania w porządku, tarczyca opanowana, cukier mam mierzyć i unikać cukru w jedzeniu. Kolejną wizytę u niego mam 15 listopada, bo wtedy też mąż ma wolne i ze mną jedzie. Po tej wizycie 15 u niego będę miała zrobić test obciążenia glukozą. Dalej mam brać luteinę i euthyrox na tarczycę, no i witaminy dla ciężarnych. Mam zakaz dźwigania, dłuższego chodzenia i mam conajmniej 6 godzin dziennie leżeć, najlepiej 2*3godziny ciągiem ze względu na poprzednie poronienie mam się tak oszczędzać. Zastanawiam się jedynie czy za kilka dni nie iść do innego lekarza bliżej domu na USG żeby zobaczyć już zarodek.
Dla świetego spokoju napewno bym poszła ja mam wizytę w przyszłym tygodniu zobaczymy jak rozwija się pęcherzyk ,bo u mnie bardzo pozna ciąża .
 
Dziewczyny, a kiedy planujecie L4 a może już jesteście? Lekarz bez problemu dał wam zwolnienie ?

Ja jeszcze nie moge, dopiero po 3. Listopada, ale nie wiem jak długo popracuje. Już jest ciężko, ale szefowa jeszcze nie wie i pewnie będzie w szoku, chciałabym nie odchodzić z dnia na dzień, ale nie wiem jak długo pociągnę :(
 
W poprzedniej ciąży mąż nie mógł być na żadnym badaniu (covid) i bardzo to przeżywał. Teraz lekarz pozwala, o czym nie wiedziałam jak szlam w piątek i następnym razem pojdziemy razem, nawet małą możemy wziąć :)
na normalne wizyty nie, ale na usg prenatalne moj mąż zawsze ze mną chodził jako wsparcie.
 
Hej dziewczyny :) mam na imię Ewelina i jestem w pierwszej ciąży :) udało mi się zajść dzięki in vitro. Dzisiaj 6 + 0 pierwsze usg: kropek ma 4,1 mm i widać już było maleńkie serduszko :) OM miałam 17 września - termin wg OM mam na 24 czerwca, wg USG na 21 czerwca :) będzię mi bardzo miło z wami przechodzić ten cudowny czas :)
gratulacje!!!
 
Ja na wizycie pierwszej byłam sama, jutro tez na usg ide sama 😅 pewnie pójdzie ze mną jak wypadnie mu dzien wolny, ale tez do gina nie wejdzie ze mną. Nie chce na razie 😉

Powiem Wam dziewczyny, ze jakoś zapał ciąża u mnie opadł po wczorajszej wizycie… od początku jakoś się nie cieszyłam bardzo, bo bałam się straty, ale teraz już zero radości…
Tak mi się w głowie miesza… te TSH, boje się ze zaszkodziło dziecku, myśli dlaczego jutro znowu mam powtarzać usg-czy może coś jest źle, że fasolka jest za mała (0,47 mm), czas ciąży nie pokrywa się z czasem z aplikacji, czy czekając z wizyta do soboty nie będzie za późno (obdzwoniłam dzisiaj wszystkie przychodnie, praktyki lekarskie w okolicy 60 km, każdy ma dłuższy czas oczekiwania), dlaczego gin dał mi tylko euthyrox 25… eh…
przepraszam za bezpośredniość, jeśli tsh ma zaszkodzić to spowoduje poronienie, nie wyrządzi maluszkowi krzywdy, nie martw się na zapas. Każdy organizm reaguje inaczej, gdyby to tsh bardzo niekorzystnie na ciebie wpływało, czułabyś się bardzo źle wcześniej. Trzymam mocno kciuki.
 
1.40cm ma pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy nie wiem, bo dostałam zdjęcie gdzie nie był zmierzony, z wymiarami został u lekarza. A z tego szczęścia, że jest pęcherzyk żółtkowy (rok temu go nie było) to nie zapamiętałam żadnych wymiarów 🙈
Piękne wymiary ;) mój we wtorek miał 7mm ,ale
adekwatnie do owulacji by się zgadzało .
 
przepraszam za bezpośredniość, jeśli tsh ma zaszkodzić to spowoduje poronienie, nie wyrządzi maluszkowi krzywdy, nie martw się na zapas. Każdy organizm reaguje inaczej, gdyby to tsh bardzo niekorzystnie na ciebie wpływało, czułabyś się bardzo źle wcześniej. Trzymam mocno kciuki.
właśnie nie mam i nie miałam żadnych objawów wysokiego TSH 🤷🏼‍♀️

Dziś jestem jakaś zmęczona, ale to pewnie dlatego ze przez to wszystko nie spałam w nocy 🙈 marzę o tym, aby się położyć, ale u teściowej goście czyli pewnie będą zawracać dupę. Może udam dziś chorą to pójdę od razu na górę 😂
 
reklama
przepraszam za bezpośredniość, jeśli tsh ma zaszkodzić to spowoduje poronienie, nie wyrządzi maluszkowi krzywdy, nie martw się na zapas. Każdy organizm reaguje inaczej, gdyby to tsh bardzo niekorzystnie na ciebie wpływało, czułabyś się bardzo źle wcześniej. Trzymam mocno kciuki.
Gdyby tak było, to dzieci nigdy nie rodziłyby się ze wrodzonym zespołem niedoboru jodu
 
Do góry