reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
No i nadszedł ten dzień🙂 USG połówkowe. Już za kilka godzin zobaczę dzidziusia i może dowiem się jaka jest płeć. Troszkę się denerwuje czy wszystko w porządku... Co do płci to wiadomo że najważniejsze żeby dzidziuś był zdrowy ale troszkę liczyłam na to że będzie dziewczynka a teraz szans chyba na to nie ma. Chciałam mieć do porodu niespodziankę ale przez jedno zdjęcie z USG wywnioskowałam że to będzie chłopak przez ten wyrostek płciowy i teraz już jestem tego pewna dlatego dziś już zapytam lekarza. Życzę wszystkim miłego i spokojnego dnia😊 no i dobrego samopoczucia😊
Powodzenia 😊 u mnie wyrostek płciowy był na chłopca, a na ostatniej wizycie 80% dziewczynka więc nic straconego 🙂 ja mam za tydzień połówkowe i mam nadzieję, że już się potwierdzi 😊
 
Dzień dobry czerwcowe mamy pisze bo potrzebuje wsparcia, termin mam na 09.06 i cały grudzień i styczeń jest dla nas pechowy 😔 regularnie co 3 tygodnie jestem przeziębiona, chora. Już raz wylądowałam na antybiotyku i wczoraj znowu mnie coś złapało ale po raz pierwszy dostałam gorączkę ponad 38. Tak bardzo się boje o maluszka. Czy któraś z mam przechodziła przez to samo?
 
U syna w szkole prawie całą klasa pozytyw covid ,też go zapisałam na wymaz mimo że nie miał żadnych objawów oprócz chrypki i lekkich mdłości. Dzisiaj dostał wynik dodatni.Z takim objawami to każdy albo juz to przeszedł albo przejdzie i nawet nie zauważy. Syn był szczepiony może dlatego też tylko takie objawy.
Młodą zaszczepiłam w niedzielę, troszkę pobolewa ją ramię... Napisałam do pani od WF, że młoda po szczepieniu to proszę o zwolnienie z ćwiczeń i gier kontaktowych - nawet przez przypadek aby się nie uderzyła, bo to jednak potrafi zaboleć... W końcu skądś to sławne "tylko nie w szczepionkę" się wzięło...

A dzieciaki w tym wieku też rozumem czasami nie grzeszą i nawet dla zabawy mogą puknąć w ramię 😵
 
U syna w szkole prawie całą klasa pozytyw covid ,też go zapisałam na wymaz mimo że nie miał żadnych objawów oprócz chrypki i lekkich mdłości. Dzisiaj dostał wynik dodatni.Z takim objawami to każdy albo juz to przeszedł albo przejdzie i nawet nie zauważy. Syn był szczepiony może dlatego też tylko takie objawy.
Do mnie dzisiaj dzwonili z sanepidu, 4 dni po pozytywnym wyniku, już myślałam że o nas zapomnieli 😅 wymieniała mi objawy i miałam potwierdzić lub zaprzeczyć czy u mnie występowały. I powiem Wam że teraz są naprawdę dziwne te objawy 🤦‍♀️ nadal pytają o zanik węchu i smaku, o kaszel, gorączkę itd. Ale co dziwne pytają też o wymioty, biegunkę, zapalenie spojówek 🙄🙈 żeby było śmiesznie to rodzice mają wynik pozytywny, siostra która z nimi mieszka w tym samym czasie miała objawy : kaszel, gorączka i zapalenie spojówek. No i rodzice pozytywny a ona negatywa 🤔 dziwne to jest
 
Dzień dobry czerwcowe mamy pisze bo potrzebuje wsparcia, termin mam na 09.06 i cały grudzień i styczeń jest dla nas pechowy 😔 regularnie co 3 tygodnie jestem przeziębiona, chora. Już raz wylądowałam na antybiotyku i wczoraj znowu mnie coś złapało ale po raz pierwszy dostałam gorączkę ponad 38. Tak bardzo się boje o maluszka. Czy któraś z mam przechodziła przez to samo?
Niestety mam podobne przypadłości w tej ciąży. W październiku sam początek, dostałam antybiotyk na anginę. W listopadzie znowu chora i sterydy do inhalacji. W grudniu znowu, ale udało się wyleczyć domowymi sposobami i tylko paracetamol na zbicie gorączki. Teraz znowu jestem chora. Póki co domowe sposoby i paracetamol, bo 3 dni miałam ponad 38 stopni. A dodatkowo od października non stop nawracające infekcje intymne... Ale Mam nadzieję, że będzie dobrze :)
Moim zdaniem i mojego ginekologa, lepiej jest wziąć antybiotyk albo jakieś inne leki, bo dobrze dobrane są mniej niebezpieczne niż rozwijającą się choroba. Lepiej skonsultować z lekarzem, nawet przez teleporadę. Gorączka może się wiązać z jakimś stanem zapalnym i warto zbadać crp, jak będzie się utrzymywać kilka dni?
 
Do mnie dzisiaj dzwonili z sanepidu, 4 dni po pozytywnym wyniku, już myślałam że o nas zapomnieli 😅 wymieniała mi objawy i miałam potwierdzić lub zaprzeczyć czy u mnie występowały. I powiem Wam że teraz są naprawdę dziwne te objawy 🤦‍♀️ nadal pytają o zanik węchu i smaku, o kaszel, gorączkę itd. Ale co dziwne pytają też o wymioty, biegunkę, zapalenie spojówek 🙄🙈 żeby było śmiesznie to rodzice mają wynik pozytywny, siostra która z nimi mieszka w tym samym czasie miała objawy : kaszel, gorączka i zapalenie spojówek. No i rodzice pozytywny a ona negatywa 🤔 dziwne to jest
My chorowaliśmy w drugiej fali, to nikt do nas nie zadzwonił z sanepidu. Do mnie policja przyjeżdżała, a mąż dostał smsa z informacją o konieczności zainstalowania aplikacji. O dzieci nikt nie pytał, nie robiliśmy im testów. Nie wiedziałam, że po naszej izolacji (wtedy 14 dni) musiały mieć jeszcze kwarantannę kolejne 14 dni i normalnie z nimi wszędzie wychodziłam 🙈
 
Niestety mam podobne przypadłości w tej ciąży. W październiku sam początek, dostałam antybiotyk na anginę. W listopadzie znowu chora i sterydy do inhalacji. W grudniu znowu, ale udało się wyleczyć domowymi sposobami i tylko paracetamol na zbicie gorączki. Teraz znowu jestem chora. Póki co domowe sposoby i paracetamol, bo 3 dni miałam ponad 38 stopni. A dodatkowo od października non stop nawracające infekcje intymne... Ale Mam nadzieję, że będzie dobrze :)
Moim zdaniem i mojego ginekologa, lepiej jest wziąć antybiotyk albo jakieś inne leki, bo dobrze dobrane są mniej niebezpieczne niż rozwijającą się choroba. Lepiej skonsultować z lekarzem, nawet przez teleporadę. Gorączka może się wiązać z jakimś stanem zapalnym i warto zbadać crp, jak będzie się utrzymywać kilka dni?
Ja właśnie tak zaczęłam chorować od grudnia pierwsza choroba na samym początku i wtedy szybko wyleczyłam się domowymi sposobami, druga infekcja złapała mnie po świętach i wtedy już musiałam być na antybiotyku, ale wtedy przy żadnym przeziębieniu nie miałam gorączki. Teraz niestety mam katar, kaszel no i gorączkę. Wczoraj musiałam zabrać dwa apapy i zbily mi do 37,5. Dzwoniłam tez wczoraj do ginekologa mówiłam jak się czuje i co mi jest powiedział ze jeśli do strony nie będzie lepiej mam przyjechać.
 
reklama
Ja właśnie tak zaczęłam chorować od grudnia pierwsza choroba na samym początku i wtedy szybko wyleczyłam się domowymi sposobami, druga infekcja złapała mnie po świętach i wtedy już musiałam być na antybiotyku, ale wtedy przy żadnym przeziębieniu nie miałam gorączki. Teraz niestety mam katar, kaszel no i gorączkę. Wczoraj musiałam zabrać dwa apapy i zbily mi do 37,5. Dzwoniłam tez wczoraj do ginekologa mówiłam jak się czuje i co mi jest powiedział ze jeśli do strony nie będzie lepiej mam przyjechać.
Życzę zdrowia i oby jak najszybciej przeszło! :)
 
Do góry