reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Zobacz załącznik 1342428Zobacz załącznik 1342429Cześć słoneczka! Troche sie tu nie odzywalam ale forum na telefonie mi strasznie dziala :(
Ale musze sie wam pochwalic! Moje maleństwo jest 2 tyg młodsze ale wszystko jest w porzadku ❤️ Cale usg zwinięte w kulkę wtulone w sciane macicy, tylko raz sie wyciągnęło to lekarzowi udalo sie zmierzyć- 4,12 cm.
Kolejna wizyta 09.12
te zdjęcia 3d są takie niesamowite 😍 to taka abstrakcja a jednocześnie dowód, że "z niczego" naprawdę powstaje człowiek 😍😍😍
 
reklama
Zobacz załącznik 1342428Zobacz załącznik 1342429Cześć słoneczka! Troche sie tu nie odzywalam ale forum na telefonie mi strasznie dziala :(
Ale musze sie wam pochwalic! Moje maleństwo jest 2 tyg młodsze ale wszystko jest w porzadku [emoji3590] Cale usg zwinięte w kulkę wtulone w sciane macicy, tylko raz sie wyciągnęło to lekarzowi udalo sie zmierzyć- 4,12 cm.
Kolejna wizyta 09.12
Wow! Pierwszy maluszek w 3d u nas [emoji3059] super ze wszystko gra [emoji3590]

Ja ostatnio tutaj zdecydowanie mniej się odzywam, bo przed świętami zależy mi żeby jak najwięcej klientów dostało swoje zdjęcia.. Dziś byłam u endo i tsh się trzyma ok, bo mam 2.2, glukoza wyszła mi 95. Ciekawe to bo jak robilam raz wyniki dla niej to miałam 102, potem u ginekologa wyszło 88, a teraz znów u niej 95. Ciekawe czy to kwestia laboratorium? Ale chyba normy glukozy wszędzie są takie same?

Coraz bardziej nie mogę się doczekać prenatalnych. Chciałabym mieć dziewczynkę pierwsza, ale wszystko jakoś tak mi mówi że to będzie łobuziak [emoji2960] ael totalnie to dla mnie nie ważne - byle zdrowy [emoji3590] o imionach jakoś tak totalnie nie myślę, ani nawet nie poruszamy tego tematu.. [emoji848]
 
A w ogóle to są tutaj dziewczyny dla których temat ciąży trochę w związku nie istnieje na razie? Bo przyznam, że my w ogóle nie rozmawiamy. Czasem tylko krótkie ustalenia kiedy jaka wizyta i u kogo, chociaż ja to głównie ogarniam. Raz tylko byliśmy we dwoje na usg, ale żeby np rozmawiac o imieniu, jakichś planach czy coś to w ogóle. Sama czuje się jakaś taka hmm nie gotowa na takie rozmowy, a dodatkowo mam wrażenie, że mój mąż też.
 
A w ogóle to są tutaj dziewczyny dla których temat ciąży trochę w związku nie istnieje na razie? Bo przyznam, że my w ogóle nie rozmawiamy. Czasem tylko krótkie ustalenia kiedy jaka wizyta i u kogo, chociaż ja to głównie ogarniam. Raz tylko byliśmy we dwoje na usg, ale żeby np rozmawiac o imieniu, jakichś planach czy coś to w ogóle. Sama czuje się jakaś taka hmm nie gotowa na takie rozmowy, a dodatkowo mam wrażenie, że mój mąż też.
My rozmawiamy ale ja jestem bardzo ostrożna.. zawsze mówię jak wszystko pójdzie dobrze to... Mąż bardziej optymistycznie na wszystko patrzy i już planuje czas po narodzinach maluszka, o pokoiku itd, ostatnio był w Rossmannie i już przebierał w dziale niemowlęcym. Ale na zakupy mamy czas, nie zamierzam się spieszyć.. :)
 
A w ogóle to są tutaj dziewczyny dla których temat ciąży trochę w związku nie istnieje na razie? Bo przyznam, że my w ogóle nie rozmawiamy. Czasem tylko krótkie ustalenia kiedy jaka wizyta i u kogo, chociaż ja to głównie ogarniam. Raz tylko byliśmy we dwoje na usg, ale żeby np rozmawiac o imieniu, jakichś planach czy coś to w ogóle. Sama czuje się jakaś taka hmm nie gotowa na takie rozmowy, a dodatkowo mam wrażenie, że mój mąż też.
Moj maz nie byl na badaniach i najprawdopodobniej nie bd. Duzo pracuje :) cos rozmawiamy, ale bez przesady. Ja mam dużo lekarzy i syna to wieczorem jestem padnięta, a ślubny wraca ok 20. 00, weekend leci jak z procy xD bd gadac pewnie jak cos zaczniemy ogarniac w mieszkaniu. Moj nie lubi jak jojcze a przed prenatalnymi jestem jak chodzaca baba z opóźnionym za płonem.
 
Ja z moim jakoś o ciąży mało gadamy, podstawowe badania widział, wie co i jak, chce iść ze mną na szkołę rodzenia (online tylko są przez covid)...

Dla niego to taka matematyka - był sex bez zabezpieczeń, teoretycznie byłam bezpłodna, ale się udało wstrzelić w ten niespełna 1% szans...
To teraz jak wszystko wychodzi ok, to wychodzi na to, że się urodzi i będzie...
Batalie mamy tylko o imię 🤣
 
Dziewczyny doszła do mnie paczka z ciazowymi spodniami z H&M. Troszkę się chyba pospieszylam bo guma sięga mi pod same cycki 🤣 ale ja oprócz drobnej piłeczki w podbrzuszu która jest już widoczna mam strasznie nadmuchany brzuch nad pępkiem 🙈 więc mnie naprawdę wszystko uwiera, raz guma będzie chyba zbawieniem. Chciałam wstawić Wam linki ale okazało się że zamówiłam jedne typowole jeansy a drugie to tregginsy które nie są już chyba dostępne 😔 dam linka do dżinsów bo jasny kolor jest przeceniony o 50% więc spoko cena 🙂

 
My z partnerem troche rozmawiamy, jak bedziemy wychowywac, ze na poczatku nie bedziemy tak czesto w gory jezdzic , teraz oczyszczacz powietrza kupilismy tez pod kątem dziecka. Ogolnie temat ciagle sie przewija :)

Wogole teraz troszke lepiej sie czuje i zapominam ze jestem w ciazy a jak sobie przypomnę to do mnie to nie dociera[emoji4]Od dzisiaj jestem na zwolnieniu wiec w koncu poczułam duża ulge i taki ciezar ze mnie spadł. Dzisiaj tez z 200 pierniczķów napiekłam bo to już tradycja, że rozdaje je po rodzinie i juz sie dopytuja[emoji4]
 
reklama
U nas wybór imienia wygląda tak, że prawie wszystkie imiona ktore nam się podobają juz ktoś z bliskiej rodziny ma. Ustaliliśmy że będzie Laura, a gdyby się jednak okazało, że będzie chłopak to będzie Michał. Ja chciała bym dać córce na imię Łucja, ale mojemu mężowi się nie podoba
 
Do góry