- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2016
- Postów
- 9 677
Dzidzius kosztujeDrogo ja razem z papa zapłaciłam 400...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzidzius kosztujeDrogo ja razem z papa zapłaciłam 400...
Ja byłam na L4 prawie całą ciąże z pierwszym synkiem też właśnie że względu na ciężka pracę za granicą a jeszcze plamilam i się po prostu bałam.. teraz jeszcze nie pracuje bo jestem z synkiem w domu więc za bardzo na te seriale i tak nie mam czasu..@gorzkaa gratulacje. U mnie wizyta z prenatalnymi 450 zl plus pobranie krwi na pappa jakies 200 zl.
Mozecie polecic jakies fajne seriale na netfliksie?
Co do l4 ja jestem od poczatku ciazy, niestety taka mam prace. Ale jakos leca mi te dni. Teraz mi sie tylko dłuzy
ja dopiero powiem o ciazy we wtorek i planuje dociągnąć pracę do lutego, żeby mieli dwa miesiące na znalezienie kogoś. A jak będzie w praktyce, to zobaczymy. W pierwszej ciąży termin miałam na 16.06 a na zwolnienie poszłam w połowie stycznia, bo miałam twardnienia brzuchaCzy wszystkie jesteście już na L4 ? A jeżeli nie to kiedy się wybieracie. Właśnie przez to że nie mogę się rano dobudzić coraz bardziej zastanawiam się nad zwolnieniem. Jeszcze mało tego zima i ślisko a j dojezdzam do pracy autem co rano około 50 km w jedną stronę i zaczynam się stresować. Nie wiem już co robić. Plan mam taki żeby się podzielić wiadomością z pracodawcą po prenatalnych i zeby kogoś znalazł a ja się powoli ewakuuje. Ewentualnie dogadam się żeby z domu pracować to też by było super .
Ja pracuję zdalnie, ale jak więcej udawałam że pracuję niż faktycznie pracowałam, bo więcej walczyłam z zamykającymi się powiekami to jednak poszłam na L4...Czy wszystkie jesteście już na L4 ? A jeżeli nie to kiedy się wybieracie. Właśnie przez to że nie mogę się rano dobudzić coraz bardziej zastanawiam się nad zwolnieniem. Jeszcze mało tego zima i ślisko a j dojezdzam do pracy autem co rano około 50 km w jedną stronę i zaczynam się stresować. Nie wiem już co robić. Plan mam taki żeby się podzielić wiadomością z pracodawcą po prenatalnych i zeby kogoś znalazł a ja się powoli ewakuuje. Ewentualnie dogadam się żeby z domu pracować to też by było super .
No drogo, bo ponoć pappa jest w 2 wariantach. Z raportem i bez i jeden kosztuje coś ok 200zl a ten drugi wlasnie 360zl. Ale czego się nie robi dla dzidziusia [emoji4]Drogo ja razem z papa zapłaciłam 400...
Na medicover zależy jaki masz pakiet. Ja w swoim mam pappe, ale usg prenatalne nie jestem pewna. Zarejestrowałam się do kliniki na NFZ, skoro mi przysługuje to co będę kombinować. I w pakiecie mam i krew i usg.No drogo, bo ponoć pappa jest w 2 wariantach. Z raportem i bez i jeden kosztuje coś ok 200zl a ten drugi wlasnie 360zl. Ale czego się nie robi dla dzidziusia [emoji4]
Sprawdzałam i mam w pakiecie pappe, a na USG idę do swojego lekarza. Tylko nie wiem jak mam się zarejestrować żeby wykonać ten test. Ale jak się nie uda to trudno, pójdę prywatnie. Taki test się robi raz więc da się przeżyć te 360zl.Na medicover zależy jaki masz pakiet. Ja w swoim mam pappe, ale usg prenatalne nie jestem pewna. Zarejestrowałam się do kliniki na NFZ, skoro mi przysługuje to co będę kombinować. I w pakiecie mam i krew i usg.
Za to na medicover robie sobie badania obowiązkowe