reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

A mnie ustąpiły wszystkie objawy które dotychczas miałam ... A wizyta dopiero 1 grudnia ...
u mnie to samo, we wtorek jeszcze tak dziwnie bolał mnie brzuch z lewej strony i od tej pory zadnego bólu, zadnych bolących wzdęc, mdłosci tez minely. Piersi nadal bola i zapachy sa mocno intensywne no ale biore tez duze dawki progesteronu. Ale wczesniej w brzuchu masakrycznie mnie rozpierało i ciągnęło. Wizyta we wtorek, juz panikuje. Dzisaj 10+4
 
reklama
Pizza zawsze jest dobra 🥰 mogłabym jeść codziennie 😍
Ja dotychczas pizze bez problemu wciagalam, ale ostatnio mi nie sluzy🤷‍♀️ wczoraj jadlam i myslalam, ze zoladek mi bokiem wyjdzie, tak mi ciezko bylo, a dwa tygodnie temu po pizzy wymiotowalam, wiec musi narazie w odstawke isc, mimo ze uwielbiam.
 
u mnie to samo, we wtorek jeszcze tak dziwnie bolał mnie brzuch z lewej strony i od tej pory zadnego bólu, zadnych bolących wzdęc, mdłosci tez minely. Piersi nadal bola i zapachy sa mocno intensywne no ale biore tez duze dawki progesteronu. Ale wczesniej w brzuchu masakrycznie mnie rozpierało i ciągnęło. Wizyta we wtorek, juz panikuje. Dzisaj 10+4
mi też wszystko zależało. Wizyta w czwartek i już nie mogę się doczekać bo póki co to cieszę się że np skurcze lapia mnie przy kichaniu
 
Ja miałam od początku mdłości , zmęczenie , wzdęty brzuch i jadłowstręt . A od 3 dni tylko bolą mnie piersi i jem bo ciągle jestem głodna. Zupełne przeciwieństwo. Czuje się jakbym wgl w ciąży nie była. Dziś dopiero 8+1. Jak ktoś od początku nie ma objawów to trochę inna sytuacja. Ale jak ktoś ma i nagle ustają to wiadomo co to oznacza. Każda to wie
Musisz być dobrej myśli, stresem sobie nie pomożesz, a możesz tylko zaszkodzic. To idziemy prawie tak samo, u mnie dzisiaj 8+2.
 
Maria wykorzystaj tę chwilkę braku objawów, bo pewnie wrócą ze zdwojoną mocą! U mnie wróciły o wiele większe, niż były …. Nie stresuj się, to nie służy Maleństwu :)
 
Ja też mam takie. Taka nasza uroda niestety. [emoji6]
I mam problem. Czy którejś z was tak leci ciśnienie na łeb na szyję? Standardowo mam książkowe a w ciążach totalnie mi spada [emoji2368]od 40 minut leżę i nie mam siły iść się wykąpać.. Do tego serce mi łupie jak dzwon Na początku myślałam, ze potrzebuje chwilę odpocząć po wysiłku ale czas leci a ja wciąż bez sił i zmierzyłam ciśnienie. No i sama nie wiem co o tym myśleć. Dopiero 4 pomiar się udał bo 3 poprzednie aż pokazało błąd [emoji2356] wiem że to nie jest kwestia, że zepsuł się ciśnieniomierz. Zobacz załącznik 1336417
 
Dziewczyny a czy Wam też serducho tak wali? Moje to mało nie wyskoczy.. jak siedzę czy leżę ok, ale jak wstanę i chodzę to tragedia.
 
Ona jest ogólnie bardzo kochana, bardzo potrzebuje naszej bliskości i uwagi. Ale zachowuje się też dokladnie tak jak opisałaś swoją córeczkę. Nasi znajomi mają syna ,który też był takim charakternym dzieckiem, teraz jest zupełnie inny. Kto wie, może i nasza mała z wiekiem złagodnieje 😅
Mi się wydaje że to tez kwestia komunikacji u nas byla. Co prawda córka wcześnie zaczęła mówić, ale mimo wszystko nie potrafiła jeszcze tak idealnie opisać swoich potrzeb. I te 1,5-2,5 roku jest taki wiek kiedy dziecko wie już dokładnie czego chce, ale nie zawsze potrafi to wyrazić. Nie potrafi też jeszcze zrozumieć z czego wynikają jakieś zakazy, że to np że względów bezpieczeństwa, organizacyjnych, społecznych itd. Starsze dziecko już rozumie takie rzeczy i łatwiej mu pogodzić się z tym że musi się do czegoś dostosować. Łatwiej też z nim coś ustalić, jakieś kompromisy itd. I też już można stosować jakieś nagrody i kary w celu ukierunkowania zachowania :p bo młodsze dziecko może ich jeszcze nie rozumieć. Dlatego mówi się o buncie dwulatka bo z tego wszystkiego to właśnie wynika. A potem już jest moim zdaniem łatwiej, przynajmniej u nas było:)
 
reklama
U nas młoda szybko się nauczyła gadać i opisywać co widzi co jak wg niej działa (jak miała fazę "dlaczego?" To w którymś momencie odwracałam pytanie "no jak myślisz dlaczego tak to działa?" i opisywała jak ona rozumie to co widzi z tym co powiedziałam jej wcześniej i wychodziły zabawne, ale na ogół trafne spostrzeżenia... Trzeba tylko dziecku pozwolić na samodzielne myślenie...
Buntu 2 latka nie zauważyłam, chociaż mała od noworodka była dość charakterna, za to teraz ma 11l i wjeżdża bunt nastolatka powoli, ale za to całą parą...
 
Do góry