Czerwcowe mamy 2022

[Mayred91]

Mniej więcej tak dokładnie, prywatny zleca, NFZ wykonuje. Puki co mam kartę tylko na NFZ, I ten na NFZ dał mi również skierowanie na prematalne na fundusz. ale ten prywatny pewnie założy kartę też w poniedziałek na wizycie ( 8.11 ) od prywatnego też mam zlecenie na prenatalne ale u jego znajomej jakiejś z łodzi co raz na 2 tygodnie tu przyjeżdża do Opola i wykonuje prenatalne tylko u jego pacjentek. Jaki koszt jeszcze nie wiem w poniedziałek dopytam jakie to badania i jaki koszt

Ale idziesz do tego na nfz z karteczką od prywatnego lekarza i bez problemu daje Ci skierowania? + jak z kartą ciąży - masz dwie?

 

[Mayred91]

Będzie dobrze, dopuki nie ma mocnego czerwonego plamienia , skurczy i silnego bólu brzucha to jest git. Wiele kobiet ma plamienia brazowe przez całą ciążę bo taka po prostu jest ich uroda. Więc spokojnie Napewno będzie wszystko dobrze

Dzięki za dobre słowo [emoji846]dupka właśnie biorę bo przepisał w związku z krwiaczkiem. Mam nadzieję że będzie ok[emoji846]

 

[Hankaa]

Dziewczyny chodzicie na wizyty prywatnie czy NFZ? Ja właśnie się zastanawiam ale chyba będę kontynuować w klinice, z tym że u innego lekarza bo mój doktorek ciąży nie prowadzi

 

[Aniaaq]

Dziewczyny chodzicie na wizyty prywatnie czy NFZ? Ja właśnie się zastanawiam ale chyba będę kontynuować w klinice, z tym że u innego lekarza bo mój doktorek ciąży nie prowadzi

Ja prowadzę prywatnie, głównie dlatego że u mnie ciężko było znaleźć kogoś na NFZ a jak już znalazłam to lekarz strasznie mnie do siebie zraził ...

 

[Hankaa]

Ja prowadzę prywatnie, głównie dlatego że u mnie ciężko było znaleźć kogoś na NFZ a jak już znalazłam to lekarz strasznie mnie do siebie zraził ...

No właśnie ja u mnie w mieście to nawet nie szukam bo porażka.. będę dojeżdżać 200km ale dam radę

 

[Kundlica]

Dziewczyny chodzicie na wizyty prywatnie czy NFZ? Ja właśnie się zastanawiam ale chyba będę kontynuować w klinice, z tym że u innego lekarza bo mój doktorek ciąży nie prowadzi

Ja na razie na NFZ. Mam taki przeciętny poziom zaufania do mojego lekarza, ale na tym etapie raczej cudów nie potrzebuje, a wiem, że z wypisywaniem recept i skierowań jest bardzo ok. Przez moją historie też wiem że traktuje mnie bardziej ulgowo. W późniejszym czasie bardzo prawdopodobne, że zdecyduje się dodatkowo na wizyty prywatne, kiedy w grę będzie wchodziło już obserwowanie czy łożysko jest ok, czy np nie trzeba z jakiegoś powodu wcześniej ciąży rozwiązać itd, a w tej chwili ze względów finansowych zostaje na razie na NFZ [emoji4]
I miło mnie zaskoczył jak do niego zadzwoniłam wczoraj z prośbą o jakieś leki na kaszel i na zatkany nos w covidzie. Wyjaśnił mi jakich mi nie wolno, dał takie, które wolno, zatroszczył się i powiedział, że jeśli by nie pomogło lub by się pogarszało to prosi o kontakt i wtedy będzie moja sytuację konsultowal z pulmologiem. Poczułam się zaopiekowana [emoji4]

 

[m-madzix]

Dziewczyny chodzicie na wizyty prywatnie czy NFZ? Ja właśnie się zastanawiam ale chyba będę kontynuować w klinice, z tym że u innego lekarza bo mój doktorek ciąży nie prowadzi

Ja chodzę prywatnie, z tego względu że nie wyrobilabym psychicznie bez usg na każdej wizycie.. a tak jestem spokojniejsza, do tego chodzę w godzinach, w których mi pasuje.. badania robie gdziekolwiek. Ale już czuje ze prowadzenie ciąży z synkiem 2 lata temu było tańsze, teraz faktycznie wszystko poszło do góry, sama wizyta w tym samym miejscu kosztuje 70 zł więcej niż z synem..

 

[m-madzix]

Ja na razie na NFZ. Mam taki przeciętny poziom zaufania do mojego lekarza, ale na tym etapie raczej cudów nie potrzebuje, a wiem, że z wypisywaniem recept i skierowań jest bardzo ok. Przez moją historie też wiem że traktuje mnie bardziej ulgowo. W późniejszym czasie bardzo prawdopodobne, że zdecyduje się dodatkowo na wizyty prywatne, kiedy w grę będzie wchodziło już obserwowanie czy łożysko jest ok, czy np nie trzeba z jakiegoś powodu wcześniej ciąży rozwiązać itd, a w tej chwili ze względów finansowych zostaje na razie na NFZ [emoji4]
I miło mnie zaskoczył jak do niego zadzwoniłam wczoraj z prośbą o jakieś leki na kaszel i na zatkany nos w covidzie. Wyjaśnił mi jakich mi nie wolno, dał takie, które wolno, zatroszczył się i powiedział, że jeśli by nie pomogło lub by się pogarszało to prosi o kontakt i wtedy będzie moja sytuację konsultowal z pulmologiem. Poczułam się zaopiekowana [emoji4]

Oooo super.. pierwsze słyszę że lekarz na nfz udostępnia nr pacjentce.. czy to było w ramach teleporady?? fajnie!

 

[Hankaa]

Ja chodzę prywatnie, z tego względu że nie wyrobilabym psychicznie bez usg na każdej wizycie.. a tak jestem spokojniejsza, do tego chodzę w godzinach, w których mi pasuje.. badania robie gdziekolwiek. Ale już czuje ze prowadzenie ciąży z synkiem 2 lata temu było tańsze, teraz faktycznie wszystko poszło do góry, sama wizyta w tym samym miejscu kosztuje 70 zł więcej niż z synem..

Ja jestem po ivf więc koszty nie małe ale tyle ogarnęłam to teraz już też ogarnę. Wszystko dla naszego małego cudu który się spełnia 5 lat walki!!

 

[Kundlica]

Oooo super.. pierwsze słyszę że lekarz na nfz udostępnia nr pacjentce.. czy to było w ramach teleporady?? [emoji846] fajnie!

W ramach teleporady [emoji4] zadzwoniłam w godzinach pracy lekarza i położna szybko mi teleporade umówiła, a pół godziny później już lekarz do mnie dzwonił. Ogólnie chodzę tam z tego też względu, że umawia się tam tego samego dnia albo dzień wcześniej, na godziny i ten lekarz pracuje też w szpitalu w moim mieście więc jeśli bym się tam zdecydowała rodzic to też zawsze plus [emoji4] i usg, przynajmniej na początkowym etapie mam co wizytę [emoji4] wiem ze później już będzie rzadziej [emoji4]