Hej dziewczyny
witam się i ja ale nie wiem czy czerwcowa czy lipcowa mama będę... zobaczymy po 1 usg
ostatnia miesiączka 19.09 ale owulacja duzo spozniona, 1 test pozytywny 26.10 o czułości 20, mocna krecha
Nie mieszkam w Polsce, przez moje niedopatrzenie zrobili mi hcg ( nie sama bete) które 27.10 wynosiło 444, a 29.10 juz 1068. Niby wszystko jest ok, planuje usg gdzies za tydzień. Jestem po pozamacicznej i mam tylko jeden jajowod więc to ważne żeby szybko skontrolować gdzie jest pecherzyk
najważniejsze ze nie mam plamien i z tego się cieszę
ale od 3 dni mam inny problem porobiły mi się małe afty na jezyku i małe ranki. Ogolnie język jest z jednej strony napuchniety i boli( ale nie jakos nie do wytzrymania). Po tej stronie tez mam powiekszony węzeł. Wczoraj pokazywałam to Pani doktor ale powiedziala ze to prawdopodobnie przez ciaze i muszę czekać bo raczej nic mi nie pomoze
.. ja wczoraj sie naczytalam na necie ze afty czesto sie zdarzają w ciazy ale ogólnie stany zapalne, zepsute zeby są mega niebezpieczne.. może mam to od jakiegoś chorego zęba bo nie zrobiłam przeglądu przed ciaza, niby żaden mnie nie boli ale wybijają mi się 8 co jakiś czas
a dentysta dopiero za 3 tyg.. zaczynam lekko panikowa ze moze to jakas próchnica. Gdybym mieszkała w pl juz w pon byłabym u dentysty a tak to..
Ktoś miał taki przypadek I mnie lekko uspokoi ? Do tego czasu wizyty u dentysty