Czerwcowe mamy 2022

[Hmmmm]

Dziewczyny, TSH to nie żarty. Można poronić przez za wysokie, więc grzecznie do endokrynologa. Oczywiście, to są duże wyniki. Ja mam niskie, ale za to hemoglobina z 13.2 do 11.7...

Wiem, że w ogóle hormony to nie żarty
Jutro może mi się uda zrobić morfologię i TSH jeszcze raz :-)
Chociaż zastanawiam się czy nie lepiej pierwszego (wyniki mam jakoś z połowy tego miesiąca)

 

[Stelle]

Miałam nie panikować ale te moje miękkie piersi nie dają mi dzisiaj spokoju na dodatek ciągle były takie rozpalone, gorące a dzisiaj lewa niby w miarę ciepła a prawa zimna! jak żyć...

 

[Hmmmm]

Miałam nie panikować ale te moje miękkie piersi nie dają mi dzisiaj spokoju na dodatek ciągle były takie rozpalone, gorące a dzisiaj lewa niby w miarę ciepła a prawa zimna! jak żyć...

Może burza minęła i organizm się stabilizuje... Lub wręcz przeciwnie... To cisza przed burzą i jeszcze będziesz żałowała, że się z tej chwili nie cieszyłaś... Może już sobie zawczasu przygotuj liście z kapusty na okłady

 

[Stelle]

Może burza minęła i organizm się stabilizuje... Lub wręcz przeciwnie... To cisza przed burzą i jeszcze będziesz żałowała, że się z tej chwili nie cieszyłaś... Może już sobie zawczasu przygotuj liście z kapusty na okłady

Nie no, u mnie wg OM dopiero 5+0 także wszystko powinno się dopiero rozkręcać

 

[Hmmmm]

Nie no, u mnie wg OM dopiero 5+0 także wszystko powinno się dopiero rozkręcać

Więc zostaje cisza przed burzą

 

[ksiezna23]

Dziewczyny tak cholernie Wam zazdroszcze prawa jazdy. Ja niesety nawet nie jestem w stanie zapisać się na kurs. Co roku na dzień kobiet planuje, ze się jakoś przełamię i zapisze sie na kurs, ale konczy się wymiotami ze stresu na samo otwarcie strony szkoły jazdy. Prawko miałam zrobić zaraz po maturze ale wcześniej poprosiłam siostrę żeby mnie troche poduczyła jazdy, niesttety rozwaliłam wtedy mocno samochód (oczywiście poruszałysmy sie na terenie naszego domu). Od tego czasu panicznie sie boję jechac nawet jako pasazer, nawet nie cche zostawać sama w samochodzie. Jest to mój największy kompleks i życiowa bolączka i do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że wpadłam na taki głupi pomysł [emoji17]

Ja zawsze mówiłam wszystkim, że nie będę miała prawka bo mój mąż będzie mnie woził, na szczęście zostało mi kasy z 18 i na pierwszym roku studiów poszłam i zdałam jako jedyna kobieta w mojej rodzinie też miałam chwilowa traumę po stłuczce gdzie facet mnie tak objechał chamsko, że nie wiedziałam jak się nazywam i bałam się wsiadać do auta. Później musiałam zacząć jeździć do pracy, no i zmusiłam się jak mam jakąś trudność to p prostu biorę i robię bo nigdy bym się nie zdecydowala

 

[ksiezna23]

A tak wgl, staracie się podnosić też naturalnie poziom progesteronu, czy tylko tabletki od gin? Nie ukrywam, że mam na tym punkcie fioła bo poprzednia gin nawet nie pomyślała, że moje dwa poronienia mogą być spowodowane zbyt niskim progesteronem i nie kazała go nawet badac, dopiero sama o tym poczytałam na internecie przy tej ciąży, trzeciej... A jak mówiłam jej o plamieniach to kazała czekać i przyjść jak będzie ok... Ach wiem, że byłam głupia i wierzyłam jej na ślepo, ale jestem dość młoda i w moim otoczeniu nikt nie jest w ciąży a internet różnie mówi...

 

[Hmmmm]

Mnie za kółko chyba nikt nigdy nie zaciągnie... No way...
W wawie komunikacja jest całkiem dobrze zorganizowana, a jak muszę podjechać samochodem to są ubery/bolty i inne takie... Ostatnio znajomy podsumował, że go samochód kosztuje średnio 8-10k rocznie (pomijając sam zakup samochodu i wcześniejszych kosztów uzyskania prawka etc)... A on ma jeszcze dom z garażem, gdzie nie płaci za postój, pod blokiem musiałabym wykupić bo nie ma miejsca gdzie parkować...

Nigdy na bolta nie wydałam więcej niż 50-100pln/mies (nie mówiąc już że ją miesiące gdy w ogóle nie korzystam z tego typu dobrodziejstwa)

 

[katee1992]

Ja już po wizycie. Tak jak myślałam mimo że dzisiaj mam 7+0 serduszka nie zobaczyłam. Ale to było usg przez brzuch i dokładnie taką samą sytuację miałam z córką. Z nią byłam nawet w 7+3 i nie było widać bijącego serca. Także pozostaje mi czekać do 12.11
Mam nadzieję, że dziewczyny, które też dzisiaj wizytowały miały trochę więcej szczęścia

 

[Hmmmm]

Ja już po wizycie. Tak jak myślałam mimo że dzisiaj mam 7+0 serduszka nie zobaczyłam. Ale to było usg przez brzuch i dokładnie taką samą sytuację miałam z córką. Z nią byłam nawet w 7+3 i nie było widać bijącego serca. Także pozostaje mi czekać do 12.11
Mam nadzieję, że dziewczyny, które też dzisiaj wizytowały miały trochę więcej szczęścia

Dlaczego Ci w tym czasie robi USG przez brzuch? Przecież wiadomo, że się nic szczególnego nie zobaczy... Dopiero od 12 tc