reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

I ja miałam tydzień temu podobnie. Chlusnęla mi krew. Telefon do mamy, mama że chyba poroniłam. Telefon do mojej gin, że chyba źle, ale zebym przyszła zaraz. Ogarnęłam się i poleciałam, żeby sprawdzić, choć wszyscy wiedzieliśmy już co to oznacza. Wydawało się to tylko formalnością. Jakie było nasze zdziwienie... Moje, mamy, mojej gin... Kiedy ta zobaczyła, że kanał jest zamknięty a pęcherzyk nietknięty. Teraz czekamy na rozwinięcie sytuacji... W każdy bądź razie ciąża się rozwija💪🤷🏼‍♀️
W lipcu miałam wypadek samochodowy, kobieta wymusiła pierwszeństwa... Możliwe że powiększająca się macica gdzieś uciska, albo na jakiś nerw, albo coś... I stąd też mogą brać się krwawienia, które wcale nie muszą oznaczać nic złego😉
Mi sugerowali że mógł być to tez krwiak który pękł i śladu po nim już nie było
 
reklama
Witam 🤰🏽🤰🏽

Aby było nam raźniej w dniu wizyty, bądźmy dla siebie wsparciem 😊


@MoniaMarz - wizyta 27.10
@Jetkaa - wizyta 27.10 NFZ
@chucherko - wizyta 27.10
@mfifi04 - wizyta 27.10 priv
@Marta509 - wizyta 27.10

Powodzenia na dzisiejszych wizytach, za piękne widoki i dobre wiadomości ☀️😊

@MamaMonia - wizyta 28.10
@kamejka - wizyta 28.10
@Gondzi_a - wizyta 28.10
@Kundlica - wizyta 28.10
@Passtelova - wizyta 29.10
@Lilka92 - wizyta 29.10
@Magdalena09 - wizyta 30.10
@Bosiek - wizyta 02.11 priv
@MamaLama - wizyta 02.11
@joszka - wizyta 02.11
@mfifi04 - wizyta 02.11 NFZ
@Mamafasolki - wizyta 03.11
@Iza-09 - wizyta 03.11
@Kejjt - wizyta 03.11
@Angelr - wizyta 04.11
@Florestyna - wizyta 04.11
@Mayred91 - wizyta 08.11
@Aniaaq - wizyta 10.11
@paxi_ab - wizyta 15.11
@PsychoPatka91 - wizyta 16.11
@zaskoczONA - wizyta 17.11 prenatalne
@Paulina_N - wizyta 18.11

Za bety do nieba i za Kropki, aby zechciały z nami zostać ✊🏼✊🏼
Dopisz mnie proszę na 4.11 :)
 
Potwierdzam , w poprzedniej ciąży w 8 tc trafiłam do szpitala z krwotokiem , to nie były plamienia , leciało ze mnie dwa razy mocniej niż w czasie okresu. Świeża krew. Byłam przerażona i myślałam ze to koniec z fasolką. Jakie było moje zaskoczenie jak na usg lekarz nie stwierdził żadnego problemu. Fasolka nadal się rozwijała , nic się nie odklejało… nie byli w stanie stwierdzić co się stało. Dostałam leki i do domu. Krwawiłam przez ok 3-4 dni. Potem wszystko ustało i dzisiaj fasolka ma prawie dwa lata 😊
Takie historie poprawiaja humor 🥰 dawaja nadzieje
 
Takie historie poprawiaja humor 🥰 dawaja nadzieje
Właśnie chodzi o wsparcie. Co do piersi to również przestały mnie bolec z dnia na dzień i jak widać po dwuletnim dziecku nie byl to żaden sygnał ostrzegawczy 😊
W tej ciąży dla odmiany wcale mnie piersi nie bolą i tez sie tym kompletnie nie martwię, wręcz przeciwnie 😉
 
ja miałam poronienie zatrzymane i teraz jestem drugi raz w ciąży. nie ma szans na to żeby się nie martwić i nie stresować. Śluz sprawdzam 200 razy dziennie, piersi gniotę czy bolą. Sprawdzam wzgórek łonowy czy aby na pewno jest wypukły i jak wydaje mi się że jest mniejszy to już wariuję.
jest to szaleństwo, ale jakoś trzeba przetrwać i zawsze wierzyć że wszystko jest ok, bo cóż nam bez tego pozostaje <3
wszystko będzie dobrze :)
Łączę się w bólu! Robię to samo, analizuje jak się czułam wczoraj a jak dzisiaj. Dzisiaj co jakiś czas kłuję mnie podbrzusze i biegam i sprawdzam czy krwi nie mam 🤦‍♀️🤦‍♀️
 
Dokładnie, moja mama twierdzi, że przez 5 ciąż nigdy nie miała objawów, ew. jakieś delikatne, jedynymi objawami był brak miesiączki i rosnący brzuch :D
Moja mama podobnie. @PsychoPatka91 ja przejechałam ponad 900 ;) nie denerwuj się na zapas.

Dziewczyny, która ma jakiś fajny kubek termiczny, który nie cieknie? Za kawę z mlekiem byle jaką 6 PLN, więc ... ;)
 
reklama
A nie dodałam, że w tym wypadku uszkodziłam troszkę kręgosłup😅
No ja właśnie przez wypadek głównie tak się troszkę stresuję, w 2002 r miałam poważny wypadek, ucierpiała głównie lewa strona i się dowiedziałam, że można złamać piętę 🤣...
Z różnych dolegliwości i powikłań (uraz wielonarządowy) do lewego jajnika dostało się powietrze... Lekarz wykonujący USG stwierdził, że z tego jajnika nic nie będzie, w ogóle przez wypadek mogę mieć problemy z zajściem (jako 16l średnio mi tam w ogóle na tym zależało, ogólnie to był etap, gdzie bałam się ciąży, porodu i obsługi takiego maleństwa - zresztą do 24rz mi nie przeszło) dopiero w wieku 24l zaproponowałam mężowi żebyśmy się postarali - zgodził się, udało się w pierwszym miesiącu... Kolejne ciąże były też z prawego
I przez te 20 lat lewy nie dawał o sobie znać... Z partnerem bawiliśmy się bez zabezpieczeń - bo wszystko wskazywało, że już jestem bezpłodna (lewy nieaktywny, prawy bez jajowodu po cp w 2014)...
I teraz nie wiem czy jak lewy wypuścił to jajeczko po tych 20l to czy nie jest ono uszkodzone... Dlatego chcę zrobić badanie nifty pro...

Znajomy ma teorię jeszcze, że ten lewy uaktywnił się już wieki temu, albo w ogóle był aktywny, ale jakaś pula była uszkodzona i nie dochodziło do zagnieżdżenia... Ale już może ta "pierwsza fala" tych uszkodzonych jajeczek się wyczerpała to zostało wypuszczone już zdrowe jajeczko z puli gdzieś głębiej schowanej...

Zrobię badanie nifty i się dowiem na czym stoimy :)
 
Do góry