reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Hehehe dzięki dziewczyny że mnie ogarniacie dziś 😅 normalnie mam tak gorszy dzien że jestem cały dzień na nie 😅 jak dziecko normalnie 😅 pisałam z moim ginekologiem i też mówił że jest ok i że widzimy się za 2tyg 😅on łatwo ze mną nie będzie miał bidny hehe 😅
ja od mojego pisze na messengerze i on już bekę ma . Jak idę na wizytę to się za głowę łapie jak ja jestem ogarnieta
 
reklama
Dziewczyny może mi coś doradzicie, temat z innej beczki.
Jutro jadę na tydzień do rodziców. Oprócz tego, ze jestem w ciązy (ponad 3 lata staran 2 poronienia) w niedziele odnowiła mi się kontuzja kolana ale wydaje sie, ze wszystko ok, dzisiaj mam ortopede. Problem jest taki, ze moja mama jest ekstremalnie nadopiekuncza, do tego uwielbia się bawic w lekarza, stawiac diagnozy, mówi co mam robić, czego nie robic, zawsze wie najlepiej co będzie dla mnie najlepsze.
Od razu po wizycie do niej dzwonilam, ze jest serduszko i wszystko ok (rozmowa 10min). Jak juz wszystko opowiedzialam, to oczywiscie kazala mi natychmiast jechac do domu i nigdzie nie chodzic bo kolano. Po godzinie dzwoni drugi raz, zebym jeszcze raz na spokojnie jej wszystko opowiedziala[emoji28] jak rozmawiałam z tatem to mowi, ze mama bardziej wszystko przezywa ode mnie [emoji3]

Teraz tylko codzienne telefony wysluchuje wiec luz, ale jak przyjade to dopiero mama bedzie miala pole do popisu. Wiem, ze będzie mnie traktowac wręcz jak osobę niepełnosprawną np. będzie rezim lezenia i robienie sniadań pod moje zachcianki i przynoszenie mi ich do pokoju, czy bieganie za mna z kapciami mimo ze nigdy ich nie nosze ale to nie dociera.

Na nic zdaja sie moje prośby, groźby, tlumaczenia. Strasznie mnie to irytuje, bo nie chce zeby ktos mi non stop uslugiwał i mowil co mam robic. Boje się ze po 2 dniach się spakuje i wrócę do domu[emoji3] Jakies rady? Uzbroic sie w cierpliwosc, zakladac zatyczki do uszu, zamknac sie w pokoju na klucz? [emoji28]
ja pewnie bym nie pojechała w takiej sytuacji. Ale ja już stara jestem. I moja mama już wie jakiś czas, że nie toleruję niańczenia. A po prostu omówienie problemu z mamą przed wyjazdem nic nie da? Może warto spróbować?
 
Powiem Wam, że to niańczenie to tak najbardziej wykańcza osoby, które to robią, czyli teściowe, mamy. W psychologii to dość znana przypadłość😉 szczególnie u osób które coś/kogoś utraciły, DDA (dorosłe dzieci alkoholików) i takie tam różne😉 Te osoby bardzo dużo biorą na swoje barki, przejmują się nie tylko swoim życiem ale również zyciem osób o które się tak troszczą. Często też coraz bardziej się nakręcając. Jeśli takie "niańczenie" jest dość poważne to możecie być pewne, że one pewnie nawet po nocach nie śpią, bo chciałyby żeby u Was było wszystko dobrze. Niektórzy psychologowie radzą, aby w takiej sytuacji dla dobra osoby która "niańczy" odciążyć ją trochę od problemow takich i nie koniecznie informować o wszystkim. W myśl zasady "im mniej wiemy, tym mniej się martwimy". Często rozmowa z mamą, teściowa pt "mamo nie martw się tyle" może nie podziałać. Najlepiej próbowac wyjaśnić, że dla jej spokoju psychicznego i dobra, wolelibyśmy, aby mniej się przejmowała. I próbować w tą stronę, że widzimy jak się troszczy i martwimy się, że kosztuje ją to zbyt wiele nerwow. Gwarantuje Wam... Że osoby które tak "niańczą" również są tym bardzo zmęczone... Ale chyba potrzeba opiekowania się i zaspokojenia swojej potrzeby bierze górę😁 Trochę chaotycznie pisze, ale akurat robię kolację😅 więc mam nadzieję, że wybaczycie i cosik tam sensownie wyjdzie z tego😅
 
Witam 🤰🏽🤰🏽

Aby było nam raźniej w dniu wizyty, bądźmy dla siebie wsparciem 😊


@angeliskax - wizyta 22.10 NFZ

Powodzenia na dzisiejszej wizycie! ✊🏼 Samych dobrach wiadomości ✊🏼

@Mayred91 - wizyta 25.10
@angeliskax - wizyta 25.10 priv
@Joannaa24 - wizyta 25.10
@Eevee - wizyta 25.10
@Jetkaa - wizyta 25.10 NFZ
@chucherko - wizyta 25.10
@Hmmmm - wizyta 25.10
@MiMi86 - wizyta 26.10
@MoniaMarz - wizyta 27.10
@MamaMonia - wizyta 28.10
@Marta509 - wizyta 28.10
@Magdalena09 - wizyta 30.10
@Bosiek - wizyta 02.11 priv
@MamaLama - wizyta 02.11
@Mamafasolki - wizyta 03.11
@Iza-09 - wizyta 03.11
@Angelr - wizyta 04.11
@paxi_ab - wizyta 15.11
@PsychoPatka91 - wizyta 16.11
@zaskoczONA - wizyta 17.11 prenatalne

Za bety do nieba i za Kropki, aby zechciały z nami zostać ✊🏼✊🏼
Ja mam wizytę 10.11. 😊
 
reklama
Hej :) u mnie termin z OM na 28 czerwca. Czuję się tutaj taka do tyłu bo dziewczyny już po pierwszych wizytach a ja dopiero swoją umówiłam na 2 listopada. To moja 2 ciąża jestem również mamą z grudnia 2019. Damy radę 💪
Hej 😊ale umówiłaś się na usg czy wizyta u ginekologa w celu wypisania karty ciąży ?
 
Do góry