O a jak długo karmiłas piersią?U nas się sprawdził najlepiej brak łóżeczka ale u mnie DKP
O no popatrz to fajnie, czyli jednak to się sprawdza. Moje dzieci to dość ruchliwe były i chyba bym się bala tak długo w wózku, balabym się że wypadną no i ja bym się też bala że się przyzwyczai. Ale dzieci są różneAkutat to zależy od dziecka. Mlody spal 6,miesiecy we wozku, czasami w dzien w lozeczku, a teraz tylko w łóżeczku - sam w pokoju od 6 mz, ani razu nie spal z nami
Rozumiem.Ja i tak będę wolała by później spało ze mną... Tak z młodą też zrobiłam łóżeczko przydało nam się dopiero jak młoda skończyła 1-1.5 roku (jakoś tak) i to też tylko do spania w dzień...
Ja akurat nie jestem zwolennikiczka spania z dzieckiem w łóżku, tzn od czasu do czasu tak, ale nie żeby była to opcja na stałe i docelowa jednak lubię ten komfort posiadania łóżka tylko dla mnie i męża
Więc dzieci nigdy nie spały z nami, tzn teraz młodszy często przychodzi bo śpi nadal z nami w sypialni i jego łóżeczko jest przysuniete do naszego a szczebelki dwa ma wyjęte więc sobie czasem w nocy do nas przywędruje. I wtedy albo go przekładam z powrotem jak zaśnie albo (jesli byłam zbyt zaspana żeby się zebrać w sobie i go przełożyć) budzę się mega niewyspana bo jednak on się rozpycha a ja z kolei jak śpi ze mną dziecko to na jakiejś takiej czujce śpię.