reklama
Kundlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 078
W sumie to jeszcze 2 studentów było więc tym bardziej wszystko omawiali na głos co widzą [emoji28][emoji16]Super wiadomości [emoji2956] atmosfera badania też jest mega ważna. Wiedziałaś wcześniej że przy badaniu będzie dwóch lekarzy?
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2016
- Postów
- 9 677
Ja wlasnie czekamMyślę że błąd w ankiecie może być spowodowany tym że na początku nie było odpowiedzi - nie wiem . Był tylko syn albo córka póki co głos oddały 34 osoby to można sprawdzić o ewentualnie poprawić.
Dziewczyny z dzisiejszych prenatalnych, jak tam? Juz po, czy jeszcze czekacie?
Zgadza się! Bo ja miałam przeczucie, że będzie córaMam wrażenie jak czytam wiadomości ze przeczucia się nam w ogóle nie potwierdzają [emoji16][emoji23]
Passtelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 533
A ja nie! Od początku chodzę z myślą, że rośnie synek, więc jak pierwszą myślą lekarza było, że to dziewczynka, powiedziałam na głos, że chyba jest niepoważny i faktycznie jest synZgadza się! Bo ja miałam przeczucie, że będzie córa
Angiee
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2020
- Postów
- 2 003
Haha, dobre Ja właśnie mam przeczucie, że syn i też już się nie mogę doczekać, co usłyszę na prenatalnychA ja nie! Od początku chodzę z myślą, że rośnie synek, więc jak pierwszą myślą lekarza było, że to dziewczynka, powiedziałam na głos, że chyba jest niepoważny i faktycznie jest syn
Magdalena09
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2021
- Postów
- 6 087
Ja mam też od początku przeczucie że u mnie synek, ciekawe czy się dowiem za tydzień na wizycie czy mam rację [emoji4]A ja nie! Od początku chodzę z myślą, że rośnie synek, więc jak pierwszą myślą lekarza było, że to dziewczynka, powiedziałam na głos, że chyba jest niepoważny i faktycznie jest syn
Passtelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 533
No ja teraz czekam na potwierdzenie 17.12, bo mój jednak z tym chłopcem sie nie może pogodzić
Nie no mi się potwierdziło, a przynajmniej na razie na tym pozostało Zobaczymy jak w 16 tygodniu i potem na połówkowych czy panna się w coś zmieni z jajkami Ale ja mam już tłum ciuszków od koleżanki dla dziewczynki, także lepiej by było gdyby jednak nie zmieniła zdania i nie zmieniła się w chłopczykaMam wrażenie jak czytam wiadomości ze przeczucia się nam w ogóle nie potwierdzają [emoji16][emoji23]
reklama
Powiem Wam, że chyba zaczynam się czuć normalnie w końcu Bóle głowy przeszły (nie był to jednak covid, tylko wina anemii), nudności przeszły i powoli mam więcej energii nawet mam ochotę jak spadł śnieg chodzić na dłuższe spacery, także faktycznie nie kłamali z tym dowaleniem energii w II trymestrze. Zaczęłam też ogarniać sprawy wyprawkowe i organizacyjne pokoju, co dodać co wywalić itp.
A tak poza tym to byłam u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Super sprawa, polecam każdej się wybrać. Sprawdza mięśnie dna miednicy czy potrafimy zaciskać i rozluźniać i jeśli nie to daje specjalne ćwiczenia. Plus zadawała tudne pytania na które nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. A tym trudnym pytaniem było gdzie chce Pani rodzić i jak ? Czy bez znieczulenia. Ja jej na to powiedziałam, że dopiero przestałam się martwić poronieniem po prenatalnych i zaczęłam cieszyć ciążą i nie w głowie mi było myśleć o porodzie. Co myślicie dziewczyny czy na pierwszy poród można rozważać poród bez znieczulenia? Bo szpital już powoli mi się klaruje, bo albo żelazna albo solec, ale jeszcze nie wiem np. czy w takim pokoju narodzin na żelaznej mogę rodzić ze znieczuleniem? Wiem, że chciałabym mieć swoją położną, nie chcę rodzić na plecach i chciałabym spróbować nie nacinać krocza. A tak poza tym to nie wiem nic.
A tak poza tym to byłam u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Super sprawa, polecam każdej się wybrać. Sprawdza mięśnie dna miednicy czy potrafimy zaciskać i rozluźniać i jeśli nie to daje specjalne ćwiczenia. Plus zadawała tudne pytania na które nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. A tym trudnym pytaniem było gdzie chce Pani rodzić i jak ? Czy bez znieczulenia. Ja jej na to powiedziałam, że dopiero przestałam się martwić poronieniem po prenatalnych i zaczęłam cieszyć ciążą i nie w głowie mi było myśleć o porodzie. Co myślicie dziewczyny czy na pierwszy poród można rozważać poród bez znieczulenia? Bo szpital już powoli mi się klaruje, bo albo żelazna albo solec, ale jeszcze nie wiem np. czy w takim pokoju narodzin na żelaznej mogę rodzić ze znieczuleniem? Wiem, że chciałabym mieć swoją położną, nie chcę rodzić na plecach i chciałabym spróbować nie nacinać krocza. A tak poza tym to nie wiem nic.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 663 tys
Podziel się: