reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach 🙏🏻 i proszę niech mi ktoś powie jak odpowiadać na kilka wątków jednocześnie w jednej wypowiedzi bo oszaleję 🙈
Tak jak odpowiadasz na jedną tyle ze kilka wątków naciskasz ;)
Cudowna wiadomość 😇😇🥰 zazdroszczę tej spokojnej głowy teraz 😁 a przeczuwałaś że będzie chłopak? Bo nie pamiętam co tam pisałaś ostatnio na ten temat 😛

W temacie tych szczepionek... Powiem Wam ze jestem w szoku, bo jest nas tutaj sporo a jednak zdecydowana większość z Was chce się zaszczepić. Ja do tej pory nie brałam tego w ogóle pod uwagę... W sumie rodzice i mąż też nie są skłonni się szczepić. Nie jesteśmy jakimiś antyszczepionkowcami, po prostu boję się powikłań i tego co wpisza w te listy skutków ubocznych które mają być podane do opinii publicznej za rok czy kiedyś tam 🥴 ja i tak mam defekty genetyczne a jeszcze jak ta szczepionka mi coś namiesza to już w ogóle będę popsuta 🙉 plus martwi mnie mój problem z krzepliwością krwi, że zrobi się jakiś zator i będzie klops 🙄 boję się zachorować, boję się powikłań po chorobie ale szczepionki też się boję 😔
Nie tylko ty się boisz. Ja sie bardzo boje wiec nie do konca jestem zdecydowana co do szczepienia. Zobacze jak się bede czuła i jak beda sie czuły moje koleżanki. 😊
Dziewczyny, nadrabiam powoli od początku cały wątek w wolnych chwilach kiedy zalegam na kanapie i właśnie czytałam o tych L4. Miałam przejść na L4 grudzień/styczeń, głównie ze względu na to że jestem mega zmęczona w ciągu dnia a też mojej ekipie dobrze to zrobi bo im szybciej znajdą kogoś na moje miejsce i wyszkolą, tym lepiej. Ale teraz normalnie się boję, że nie będę mogła nawet odwiedzić mojej rodziny, która mieszka 250km ode mnie :( serio nie można nigdzie wychodzić, nawet w weekendy? :(
Bedziesz mogła, na spokojnie ale to wtedy jak bedziesz miala l4 chodzące, bo lezace nie bedziesz mogla niestety. Poza tym pracujesz normalnie czy to jest praca która dorwałaś? Ja np. zmienilam prace we wrzesniu i od listopada jestem na umowie na stałe wiec nie chce tak szybko isc na l4, żeby nie było ze wyłudzam 😅
Ja dostałam więcej obowiązków, bo druga dziewczyna z działu też jest w ciąży i mimo zapewnień, że wszystko jest ok, nie jest to dla nich problem to nie widzę jednak chęci pomocy z ich strony. Nawet miałam spięcie w ubiegłym tygodniu. Psychicznie już odpadłam. Teraz zdziwienie, bo poszłam na L4... A o moim stanie już wiedzą od dawna.
Nawet sie nie przejmuj, zamierzasz przedluzac l4 czy wracasz do nich?
 
Nie śmieszkuje... Po prostu jest to dziwne, że przed szczepieniem jak i po szczepieniu tak samo przechodzi... To co jej to dało? Według prawa to, że po szczepieniu mimo Covida może iść do pracy [emoji2356]a bez szczepienia ma obowiązkową kwarantannę... Gdzie w obu przypadkach może zarażać... Podałam tylko przykład z życia wzięty...
Nic dziwnego. Szczepienie nie chroni przed zachorowaniem a ewentualnie przed powikłaniami po chorobie. Takze mozesz byc zaszczepiona a przejsc gorzej niż osoba nie zaszczepiona, ale ponoc powiklania masz dużo mniejsze bo masz przeciwciala.
 
Tak jak odpowiadasz na jedną tyle ze kilka wątków naciskasz ;)
Nie tylko ty się boisz. Ja sie bardzo boje wiec nie do konca jestem zdecydowana co do szczepienia. Zobacze jak się bede czuła i jak beda sie czuły moje koleżanki. 😊
Bedziesz mogła, na spokojnie ale to wtedy jak bedziesz miala l4 chodzące, bo lezace nie bedziesz mogla niestety. Poza tym pracujesz normalnie czy to jest praca która dorwałaś? Ja np. zmienilam prace we wrzesniu i od listopada jestem na umowie na stałe wiec nie chce tak szybko isc na l4, żeby nie było ze wyłudzam 😅
Nawet sie nie przejmuj, zamierzasz przedluzac l4 czy wracasz do nich?
Sami mi powiedzieli, że mam przedłużyć.
 
Już w połowie maja będziecie przebierać nogami żeby już urodzić. [emoji16] Wiem co mówię ostatni miesiąc ciąży to modlitwa do wszechświata żeby już być po.
Haha no to my takie do przodu dziewczyny [emoji1320][emoji85] na przełomie maja i czerwca będziemy odświeżać forum jak na szpilkach która już została majową mamą, a która czeka na czerwiec [emoji85]
 
Już w połowie maja będziecie przebierać nogami żeby już urodzić. [emoji16] Wiem co mówię ostatni miesiąc ciąży to modlitwa do wszechświata żeby już być po.
Ja Wam powiem, że mam za sobą 2 traumatyczne porody i bardzo się boję.. poza tym ja z tych głośnych i rozdartych :/
Ale to wynika z fazy paniki przy skurczach rozwierających szyjkę, parte są ok..
Najbardziej chciałabym umieć zapanować nad tymi wrzaskami [emoji20]
Jestem z tych, co rodzą bardzo szybko (pierwszy poród 4:40 h, później było już tylko szybciej- około 2 h od wystąpienia skurczy..).
Ale wolę sn niż cc
 
I... Przeczuwałam chłopca... Nawet jeden z pierwszych snów w ciąży miałam, że wyskoczył mi chłopak i od razu się przedstawił "Hej, Michael jestem"... Ale będzie miał na imię Mateusz :-)
(Po różnych bojach i wyborach wybraliśmy imię, które pasuje naszej całej trójce)
 
reklama
Gratuluję dziewczyny 😊cieszę się razem z Wami z udanych wizyt :) ciekawa jestem czy nam się uda podgladnac co noszę pod Serduszkiem 😊ale jeszcze troszkę czasu to tego momentu przedemna 😅
Wypiłam szklane wody z ogórków kiszonych.. Weszła mi tak jak by co było coś gazowanego 😅 takie zimne swojskie ogorasy 😅
 
Do góry