reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Zazdroszczę Wam dziewczyny tych piesków [emoji30] ja za dziecka miałam wspaniałego kundelka, po jej odejściu rodzice kupili ShihTzu ale jak zamieszkałam z mężem to cholernie za nią tęsknię [emoji85] czasami się śmieje że nawet bardziej niż za rodzicami i siostrą [emoji16] na szczęście blisko mieszkamy więc często u nich bywam. Teraz rozważaliśmy zakup psa, braliśmy pod uwagę goldena ale mieszkamy na blokach a jednak te psy potrzebują dużo ruchu [emoji85] mąż na małego się nie zgodzi i jestem w punkcie wyjścia [emoji2356] na zakup psa pozwolimy sobie dopiero jak wyremontujemy dom po dziadkach ale to dopiero za jakieś 2 lata najwcześniej
Ja mam też shitzu, taka nasza psia córcia. Nigdy nie chciałam tej rasy, a teraz sobie nie wyobrażam życia bez niej [emoji7] chcieliśmy żeby to był taki typowy pluszak, pies do przytulania [emoji12] i tak ja od małego uczyliśmy, udało nam się i mamy nasza kochana maskotkę w domu [emoji3526] ma dopiero 2 lata więc jeszcze maluch i napewno się dogada z dzidziusiem [emoji3059]
 
reklama
Powiem Wam, że za ciekawie nie jest.
On akurat stał na nockach i w sumie sama nie wiem co gorsze, bo co rano czekam na wiadomość czy jest cały i zdrowy . Mówić nie może za dużo takie dostali rozporządzenie( Białoruś wszystko namierza) no cóż Białorusi zrobili sobie ludzka tarcze.. znęcają się nad tymi ludźmi, a potem nimi kierują, siekierek łomów i obcęgi nie przywieźli ze sobą z Iranu.. wiec wiadomo ..no nie są to kobiety z dziećmi tylko większość to młodzi mężczyźni co jest jeszcze bardziej przerażające, bo jakby nie maja juz nic do stracenia i sa zdolni do wszystkiego a tego sie obawiam najbardziej.. ja to się modle żeby na święta wrócił :(
Straszne to, nie wyobrażam sobie nawet co czujesz. Ciągły stres [emoji26]
 
Ja mam maltańczyka miniaturke, i to leń taki że masakra.. Ja nie mieszkam w bloku tylko w domu, dlatego chciałam dużego psa. Ale tego dostałam małego :) ale ona nauczona jest wyjść na ogród zrobić co ma zrobić i drapie w drzwi 😅

To co dzieje się na granicy mnie dołuje.. Nie chciała bym żeby się coś złego podziało na granicy i żeby była wojna czy stan wyjątkowy.. Boję się bardzo tego.. Chciała bym przeżyć ciążę w spokoju. a tu takie coś się ciągle dzieje.. Jak nie Covid, to śmierć tej matki w ciąży.. To teraz z tą granicą
 
Zazdroszczę Wam dziewczyny tych piesków [emoji30] ja za dziecka miałam wspaniałego kundelka, po jej odejściu rodzice kupili ShihTzu ale jak zamieszkałam z mężem to cholernie za nią tęsknię [emoji85] czasami się śmieje że nawet bardziej niż za rodzicami i siostrą [emoji16] na szczęście blisko mieszkamy więc często u nich bywam. Teraz rozważaliśmy zakup psa, braliśmy pod uwagę goldena ale mieszkamy na blokach a jednak te psy potrzebują dużo ruchu [emoji85] mąż na małego się nie zgodzi i jestem w punkcie wyjścia [emoji2356] na zakup psa pozwolimy sobie dopiero jak wyremontujemy dom po dziadkach ale to dopiero za jakieś 2 lata najwcześniej
Mam tak samo. Też chciałabym pieska ale ze względu na blok musimy poczekać aż wyremontujemy dom po dziadkach i może za rok Tytan będzie już z nami [emoji3590] póki co mam kota który ewidentnie czuję, że coś się zmienia, że coś się dzieje u mnie w brzuchu bo nie odstępuje mnie na krok a jak tylko się położę to kładzie mi się na brzuchu, a wcześniej nigdy tak nie robił. Tzn zdarzało mu się ale od wielkiego święta a teraz czasem muszę go przeganiać bo mi ciężko na żołądku a ten 5kg się uwali... [emoji23]
 
Ja juz kiedyś pokazywałam, ale mamy, kota 😅 La Kleora ma. Ponad 3 lata. Ale. Chrzestna synka ma, hodowle Samoyedow oraz bernenskich psów pasterskich :)
 

Załączniki

  • received_1396033260765740.jpeg
    received_1396033260765740.jpeg
    48,4 KB · Wyświetleń: 47
  • received_548804516488046.jpeg
    received_548804516488046.jpeg
    83,9 KB · Wyświetleń: 47
  • received_859142854954418.jpeg
    received_859142854954418.jpeg
    258,9 KB · Wyświetleń: 47
Cześć! 🙂 3cm to już całkiem spory dzidziulek 😁 jesteś teraz na jakichś lekach w związku z poprzednimi stratami?
Tak, mam stwierdzony zespol antyfosfolipidowy (co bylo przyczyna 4 biochemow), od poczatku mam zastrzyki z clexane, konskie dawki luteiny i duphastonu.
U mnir brzuch juz bardzo widoczny, mimo ze 10 tydzien dopiero. Wczotaj powiedzielismy dzieciom o ciąży. Starsza bardzo sie ucieszyla, a mlodsza papuga za nia😉
Ja od dwoch tygodni nosze spodnie ciążowe 🙈 wszsytko mnie tak uwiera w brzuch, ze szok.
 

Załączniki

  • IMG_20211109_143302.jpg
    IMG_20211109_143302.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 91
A to Malenstwo, zdjecie z wczoraj.
W ogole bardzo sie wczoraj zdenerwowalam, bo wyszedl mi tragiczny wynik tsh - mam wycieta tarczyce z powodu raka-wiec bazuje tylko na euthyroxie. Zawsze wynik oscylowal mi w granicach 0,5, a wczoraj, po trzech tygodniach mialam 7,5! Oczywiscie z nerwow sie poryczalam w gabinecie, ze to bardzo zaszkodzilo dziecku, ale gin mnie uspokoil (jest tez endokrynologiem jednoczesnie), ze nie ma powodu do zmartwien, trzeba podniesc dawke i teraz biore 200, a co drugi dzien 225.takze dawka konska.
 

Załączniki

  • IMG_20211108_213959.jpg
    IMG_20211108_213959.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 88
reklama
Tak, mam stwierdzony zespol antyfosfolipidowy (co bylo przyczyna 4 biochemow), od poczatku mam zastrzyki z clexane, konskie dawki luteiny i duphastonu.
U mnir brzuch juz bardzo widoczny, mimo ze 10 tydzien dopiero. Wczotaj powiedzielismy dzieciom o ciąży. Starsza bardzo sie ucieszyla, a mlodsza papuga za nia😉
Ja od dwoch tygodni nosze spodnie ciążowe 🙈 wszsytko mnie tak uwiera w brzuch, ze szok.
Wow, nu tu już widać konkretnie 😁😁😁
 
Do góry