Ja syna prawie nie czulam niestety... Na pewno to super uczucieDziewczyny, teraz panikujemy, bo nic nie widzimy co się dzieje w brzuszku. Jak będą odczuwalne ruchy będzie już inaczej. Damy radę![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja syna prawie nie czulam niestety... Na pewno to super uczucieDziewczyny, teraz panikujemy, bo nic nie widzimy co się dzieje w brzuszku. Jak będą odczuwalne ruchy będzie już inaczej. Damy radę![]()
Rozumiem í dla mnie też to co się dzieje to jakieś nieporozumienie .Ale nie mówimy teraz o aborcji na życzenie, bo ktoś wpadł i ma za małe mieszkanie... Tylko zakaz aborcji w momencie zagrożenia życia matki to jakiś zły sen!
Może Idź na L4.. bostonka w ciąży nie jest bezpieczna, więc jeśli masz możliwość..Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
Pisałam to już wcześniej - ja pracuje w żłobku, jak tylko usłyszałam że na innej grupie są dwa przypadki bostonki od razu uciekałam na l4. Bostonka może być bardza niebezpieczna w ciąży, lepiej dmuchać na zimneDziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
L4 i szczera rozmowa z szefową.Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
Mi zawsze pomaga wypicie mleka. Ponoć żółty ser też, ale.to chyba raz próbowałam, wtedy pomogło.Dziewczyny, co na zgagę? [emoji849]
Przyznam, że ostatnio jedzenie stanowi dla mnie problem. Najadam się w pol porcji, mecze się ze zjedzeniem reszty i zachowuje się przy tym jedzeniu jak znudzony i rozkapryszony dzieciak, żeby za godzinę mieć totalna pustkę w brzuchu. A jak już zaczynam być głodna to tak od razu na 300%, że czuję, że odbija się powietrzem. Nie dość, że to mnie meczy to dziś do kompletu doszła mi zgaga. No oszaleje.. Jakieś rady? [emoji17]
Trzymam za Cb i Twoja fasolkę kciukiDokładnie tak myślę. Pierwszy trymestr najgorszy a potem już z górki. Moje ciążę kończyły się na przełomie 8-9 tydzień. Jeszcze troszkę i będę na tym etapie. Mogłabym wiele rzeczy tu napisać z własnego doświadczenia ale wiem, że nie każda chce czytać o poronieniach więc sobie daruję.![]()