reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
 
Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
Może Idź na L4.. bostonka w ciąży nie jest bezpieczna, więc jeśli masz możliwość..
 
Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
Pisałam to już wcześniej - ja pracuje w żłobku, jak tylko usłyszałam że na innej grupie są dwa przypadki bostonki od razu uciekałam na l4. Bostonka może być bardza niebezpieczna w ciąży, lepiej dmuchać na zimne 🙄 szefowa powinna zrozumieć
 
Dziewczyny mam dylemat.
Wczoraj pisalam do was o poradę w sprawie zapalenie pęcherza a dziś mam inny problem. Pracuje w przedszkolu i mialam zamiar pracować do końca grudnia aż tu nagle dwa przypadki ospy bostonskiej w mojej grupie i co teraz ....? sama nie wiem .... Szefowa nie wie, że jestem w ciąży ale muszę w końcu chyba jej powiedzieć.
L4 i szczera rozmowa z szefową.
 
A ja dzisiaj zostałam kompletnie zaskoczona. Przedluzyli mi umowę na stałe już w tym miesiacu mimo ze byłam na próbnej do końca listopada. Byłam tak kompletnie zaskoczona, że nawet nie pisknęłam o ciąży. Przecież mogłabym jeszcze nie wiedzieć (8tc). I teraz sie zastanawiam kiedy im powiedziec... Może faktycznie pójdę w święta i przekaze tą nowinę 🤫
 
Dziewczyny, co na zgagę? [emoji849]

Przyznam, że ostatnio jedzenie stanowi dla mnie problem. Najadam się w pol porcji, mecze się ze zjedzeniem reszty i zachowuje się przy tym jedzeniu jak znudzony i rozkapryszony dzieciak, żeby za godzinę mieć totalna pustkę w brzuchu. A jak już zaczynam być głodna to tak od razu na 300%, że czuję, że odbija się powietrzem. Nie dość, że to mnie meczy to dziś do kompletu doszła mi zgaga. No oszaleje.. Jakieś rady? [emoji17]
 
Dziewczyny, co na zgagę? [emoji849]

Przyznam, że ostatnio jedzenie stanowi dla mnie problem. Najadam się w pol porcji, mecze się ze zjedzeniem reszty i zachowuje się przy tym jedzeniu jak znudzony i rozkapryszony dzieciak, żeby za godzinę mieć totalna pustkę w brzuchu. A jak już zaczynam być głodna to tak od razu na 300%, że czuję, że odbija się powietrzem. Nie dość, że to mnie meczy to dziś do kompletu doszła mi zgaga. No oszaleje.. Jakieś rady? [emoji17]
Mi zawsze pomaga wypicie mleka. Ponoć żółty ser też, ale.to chyba raz próbowałam, wtedy pomogło.
 
reklama
Dokładnie tak myślę. Pierwszy trymestr najgorszy a potem już z górki. Moje ciążę kończyły się na przełomie 8-9 tydzień. Jeszcze troszkę i będę na tym etapie. Mogłabym wiele rzeczy tu napisać z własnego doświadczenia ale wiem, że nie każda chce czytać o poronieniach więc sobie daruję. 😉
Trzymam za Cb i Twoja fasolkę kciuki ✊
 
Do góry