reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Dziewczyny, a to nie jest tak, że żeby mieć szansę na becikowe to trzeba mieć kartę ciąży założoną do 10 hbd? Ja ostatnio się nie załapałam, ale tak jak piszecie o tym odroczeniu założenia karty to mni przyszło na myśl.
Mi sie wydaje ze do 10tc trzeba sie zglosic do lekarza.
 
reklama
Dziewczyny, a to nie jest tak, że żeby mieć szansę na becikowe to trzeba mieć kartę ciąży założoną do 10 hbd? Ja ostatnio się nie załapałam, ale tak jak piszecie o tym odroczeniu założenia karty to mni przyszło na myśl.
Nie tyle karta ciąży, co potrzebne jest zaświadczenie że było się pod opieką najpóźniej od 10tc...
Dlatego jak będę 10.11 u niego na wizycie to powiem jak się sprawy mają i powiem żeby mi w końcu założył tą kartę...
Bo tak nawet na sor "karta ciąży"... "Yyy nie mam"...
 
Dlaczego mnie nastraszyla?
Ze ciaza wysokiego ryzyka. Ze badania do zrobienia genetyczne, itd wyszlam zestresowana od niej
bardziej chodzi mi o to czemu to ciąża wysokiego ryzyka.
Moja przyjaciółka jest obecnie w 27tc. Od początku miała to być "ciąża wysokiego ryzyka" tylko dlatego że Nie miała na początku owulacji. Jak się okazało przez ten czas nie było ani jednego momentu który byłby "niebezpieczny", a pamiętam jak zadzwoniła do mnie po wizycie z płaczem i opowiadała jak ją nastraszył lekarz. Przez następny miesiąc nie była w stanie cieszyć się ciążą tylko czekała na poronienie. Tak samo ją teraz straszy że w 7 miesiącu położy się do szpitala. Jak spytałam ją dlaczego to powiedziała w sumie że nie wie, ale tak jej powiedział 😎
 
No też wydawało mi się to dziwne 🙄 ale już trudno. I tak cały czas żyłam w przeświadczeniu że mój lekarz ma dobry sprzęt itd ale jak tak patrzę na zdjęcia innych to na moim nawet nie widać gdzie jest pęcherzyk żółtkowy 🙄 tzn domyślam się gdzie może być 😁
ja w poronionej ciąży jak poszłam do jednego lekarza do autentycznie szukał 2 zarodków z 10 minut. Przez 10 minut się nic nie odzywał aż wkoncu: eureka! Są 2 zarodki!
Jak zaczęłam plamić i poszłam do innego lekarza to ten 2 zarodki znalazł w 3 sekundy 😏
Także sprzęt dużo daje 😁
Ja chodzę na NFZ i na szczęście mają tam mega dobry sprzęt 👍
 
reklama
Dziewczyny, a to nie jest tak, że żeby mieć szansę na becikowe to trzeba mieć kartę ciąży założoną do 10 hbd? Ja ostatnio się nie załapałam, ale tak jak piszecie o tym odroczeniu założenia karty to mni przyszło na myśl.
Z tego co kojarzę to trzeba mieć udokumentowana wizytę do 10 tygodnia ale karty ciąży chyba nie
Ja nie miałam karty ciąży do 11 TC i miałam becikowe za każdym razem
 
Do góry