reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Ja podziwiam osoby, które potrafią położyć się w dzień, chwila i śpią. Ja położę się i potrafię godzinę leżeć. Muszę być mega przemęczona/chora, żeby zasnąć.
 
Rozmawiałam kiedyś z sąsiadką i ona w ciąży nie miała żadnych objawów. Mówiła że czuje się zupełnie normalnie jakby w ciąży nie była, z uśmiechem do pracy chodziła i się nie oszczędzała ,skończyła wtedy 12 tydzień. Cała ciąża bezproblemowa, dziecko zdrowe się urodziło [emoji4]

Pamiętajcie dziewczyny, ciąża ciąży nierówna [emoji4]
 
Witanie się tu przyciąga chyba jakieś pozytywne wydarzenia więc witam się i ja [emoji57][emoji6][emoji854]

30 lat za chwilę.
3 ciąża, dzieci zero.
Pierwsza ciąża stracona 6/7 tc poronienie samoistne.
Druga ciąża zatrzymana 8+5 (łyżeczkowanie 10+2)
I teraz kolejna.
Od początku z przebojami.
Pierwsza beta w sobotę krytycznie niska 8,58 w 11 albo 12 dpo
Kolejna w poniedziałek 13,51 (przyrost poniżej 66%)i prog 11 więc odstawiłam wszystkie leki i czekałam na spadek bety w nadziei, że to nie pozamaciczna (w tym cyklu owu z niedrożnej strony)
I dziś nagle beta 29,64 (przyrost 123% od poniedziałku) i prog zaczął rosnąć więc znów wzielam proga, wstrzyknelam heparyne i oczekuje piątku [emoji854]
Nie wiem jak długo tu zostane, mam nadzieję, że conajmniej 8 msc chociaż szansę niewielkie.
Dlatego witam się co by przynieść sobie trochę szczęścia [emoji3526]
 
Ja w pierwszej ciąży nie czułam nic.. I mam z niej zdrowego synka.. W drugiej ciąży, nudnosci, wymioty miałam do skończonego 4miesiaca...
 
Myślę, że nie ma to żadnego znaczenia.
Znam dziewczyny, których ciążę się zatrzymały i wciąż miały komplet objawów i znam takie, które nie miały nic poza rosnącym brzuchem i mają śliczne zdrowe dzieci.
Wszystkie te objawy to tylko reakcja naszego organizmu na bete, raz taka raz inna. Nie ma tu żadnych ukrytych znaczeń [emoji1]
dokładnie tak. W pierwszej zdrowej ciąży z objawów na początku to tylko senność i jakieś delikatne bóle podbrzusza, później mogłam góry przenosić. Z perspektywy czasu doceniam, że nie miałam żadnych nieprzyjemnych objawów, choć wtedy się martwiłam, jak ponad połowa forum zdychała od mdłości a później od zgagi. Do końca ciazy jadłam totalnie wszystko 😃 teraz jak na razie znów tylko senność i tkliwosc piersi
 
Absolutnie nic nie chciałam porównywać ;) moja mama, będąc ze mną w ciąży nie czuła żadnych objawów, w 9msc zamiatała wielkie podwórko, ja z niej wyskoczyłam (stwierdziła wtedy, że może z trójkę dzieciaków by chciała). Z bratem czuła się bardzo źle, w ostatnich miesiącach musiała leżeć, a sam poród przebiegał z komplikacjami. Brat ustawił się tyłkiem do wyjścia i tak jej kazali urodzić. Po tej historii stwierdziła, że nigdy więcej porodu. Ale nie ma w tym żadnej korelacji. Jedyne co mogło wpłynąć na przebieg ciąży to jej wiek. Mnie rodziła mając 21 lat, brata w moim wieku (29).
 
Witam wszystkie czerwcowe Mamusie i serdecznie gratuluję. Przeczytałam wszystkie strony od początku i z chęcią do Was dołączę. Wg OM jestem w 6+5, termin porodu na 3 czerwca. Nie mam jeszcze dzieci, jest to moja 3 ciąża, 2 poprzednie to były ciąże pozamaciczne. Co ciekawe w drugiej cp beta przyrastała mi książkowo, aż do poronienia, także nie ma się co betą sugerować. w tej ciąży postanowiłam, że betę zrobię tylko 2 razy i tak w 28dc wynosiła 28,9 U/l, prg 10,488ng/ml, 30dc wynosiła 143U/l, prg 16,956 ng/ml (przyrost 390% w 48h). Jakby co to mój lekarz stwierdził, że ten progesteron jest ok i że jest zmienny dobowo i nie trzeba się martwić, ale dostałam 3x1duphaston. Przypadkiem dostałam w pakiecie badań przed wizytą lekarską jeszcze raz bhcg i w 43dc zrobiłam kolejną betę. I tu ciekawostka bhcg wyszło 50424 U/l (normy dla 6tyg to 158-31795, a ja badanie robiłam w 6t0d). Wszystkie wyniki są z jednego laboratorium. Mój lekarz, znowu mnie uspokoił, że nie ma się czym przejmować i nie trzeba się trzymać sztywno tych widełek (moja wyobraźnia już poszybowała daleko do ciąży zaśniadowej). W każdym razie w poniedziałek w 6t3d byłam na wizycie i wszystko jest na miejscu i jest serduszko bijące i crl 4,9mm, pęcherzyk żółtkowy 3,6mm, pęcherzyk ciążowy 2,4x1,9cm (wg USG był to 6t1d i termin porodu wg usg mam na razie na 5 czerwca) Jest to niesamowite uczucie, że po tak długim czasie i takich komplikacjach w poprzednich ciążach w końcu się doczekałam i ja tego małego pikającego serduszka:) Dodam jeszcze, że we wrześniu miałam HSG i od razu po nim zaszłam w ciążę. Teraz się mega uspokoiłam i cierpliwie czekam do następnej wizyty. Mam dodatkowo IO, ale na razie cukry są super, bo na czczo 82,2 mg/dl. Trochę się rozpisałam, ale może się komuś przyda zwłaszcza o cp, bo nie ma za wiele info o nich w necie. Z objawów to mam nudności i przelewanie w żołądku i jestem bardzo zmęczona. A no i trochę schizuję, ale widzę po lekturze tylu stron forum, że nie tylko ja :)
 
reklama
Do góry