reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Podziwiam! Ja nie mam nic i na razie nie zamierzam nic kupować, nawet nie przegladam tych stron,zabiorę się za to z 2 miesiące przed porodem.
Ja radzę jednak nieco wcześniej się zabrać:) tak jak pisałem, w pierwszej ciąży też zabrałam się w 7 miesiącu i to było za późno. 2 razy byłam w szpitalu z podejrzeniem przedwczesnego porodu (to wcale nie taka rzadka sytuacja więc nie należy zakładać że "mnie to nie będzie dotyczyć"), może się też zdarzyć zalecenie leżenia pod koniec ciąży (np szyjka będzie się skracać - też częste). No i pamiętajmy że dzieci nie zawsze przychodzą na świat w terminie, przy czym określenie "w terminie" obejmuje już 2 tyg przed wyznaczoną datą porodu. Jak dla mnie to najpóźniej na miesiąc jak nie półtora przed to trzeba mieć już wszystko gotowe. I torbę spakowaną do szpitala to też najlepiej z miesiąc przed wyznaczoną data porodu, żeby potem w biegu się nie pakować lub nie prosić o to męża :p
Pamiętajmy, że wszystkie ciuszki, kocyki, tekstylia trzeba wyprać i wyprasować więc to też zajmie czas (no u mnie dość dużo czasu bo ja przyznaję że miałam dużo ciuchów :p). Tym bardziej z pokaźnym już brzuszkiem który będzie pewnie trochę ciążył ;)
Ja mam wszystko po starszych dzieciach, prawie nic nie będę kupować, a przygotowania zamierzam zacząć na 2 miesiące przed porodem (typu zaplanować miejsca w szafkach, poprzywozic i przejrzeć rzeczy które mam i je odswiezyc, poprac wszystko i poukładać w szafkach).
 
reklama
Do czego można używać pieluch tetrowych poza tym że jako pieluchy? Bo ja będę używać tych jednorazowych i zastanawiam się czy te wgl mi się przydadzą.A te inne rodzaje to po co ?
Mi akurat tetrowe malo się przydawały, bo one najczęściej pomocne przy ulewaniu, a moje dzieci nie ulewaly prawie wcale.
Jak odbijasz dziecko to kładziesz sobie pieluchę na ramieniu i na to dziecko i jak mu się uleje to nie musisz się przebierać ;) potem w łóżeczku można pod policzek podłożyć żeby w razie ulewania nie zabrudziło prześcieradła, albo ja np też na macie edukacyjnej takiej tekstylnej kładłam.
Do tego celu można też użyć flanelowych (są bardziej przyjemne dla buzi jak dla mnie) a jak nawet kiedyś znalazlam flanelowe z nieprzemakalną warstwą od spodu to już w ogóle super było na łóżeczko pod buzię. I też się sprawdzały w roli wielorazowego podkładu do przewijania. Ale to akurat moje osobiste zastosowania :p
Flanelowe są też super do zawijania noworodka - u mnie w szpitalu położne robiły tak że kładly kocyk, na to pieluszkę flanelową i w takie dwie warstwy zawijały dziecko. Wtedy po pierwsze jak się dziecku uleje to jest szansa uchronić kocyk. Po drugie jeśli kocyk jest z tych grubszych np. polarowy, to przy buzi i przy ciele dziecko ma milszy materiał od którego się nie spoci. Ja potem w domu też tak zawijałam.
Flanelowe pieluszki też się przydają dla noworodków letnich zamiast kocyków.
I do lekarza jak idziesz to bierzesz ze sobą żeby jak dziecko na przewijaku czy na wadze kładziesz to żeby było bardziej higienicznie i przyjemniej dla małego ciałka :)
Bambusowe i muslinowe są dużo bardziej miękkie i delikatne, ale są drogie, więc ja miałam po 1 sztuce tak bardziej na spróbowanie i używałam jako kocyk na lato. Wiem, że niektóre dziewczyny kupowały malutkie pieluszki bambusowe do wycierania buźki. One są fajne, ale ze względu na cenę (zwłaszcza bambusowych) to dla mnie zbędny wydatek :)
 
Ostatnia edycja:
Chodzi o bazę isofix.
Fotelik dla noworodka można albo zapinać pasami, wtedy trochę więcej roboty bo za każdym razem musisz przypiąć fotelik, albo wpinać do bazy.
Baza ISOFIX to to takie coś co przypinasz na stałe do fotela w aucie i tak jak dziewczyny pisały, wystarczy jeden klik by fotelik wpiąć/wypiąć.
Ja akurat przy pierwszym dziecku miałam starsze auto, do którego nie było możliwości założenia bazy ISOFIX (więc przy starszych autach trzeba na to zwrócić uwagę, czy w ogóle to "obsługują"). Przy drugim już miałam nowsze auto ale zapinanie fotelika w pasy nie było dla mnie uciążliwe więc nie kupowałam bazy. Teraz też nie zamierzam :)
 
Poczułam dziś pierwsze ruchy [emoji846][emoji846][emoji846][emoji3590]
No popłakałam się ze wzruszenia [emoji3590]

Najdziwniejsze, że jak poczulam już ten pierwszy raz, to od tego momentu czuję co jakiś czas, a wcześniej zupełnie nic :) tak jakby nagle mój organizm włączył opcję wyczuwania ruchów dziecka[emoji1787]
Zazdraszczam! Mi już na aplikacji wskoczyło 17+0 i wciąż czekam [emoji7]
 
Chodzi o bazę isofix.
Fotelik dla noworodka można albo zapinać pasami, wtedy trochę więcej roboty bo za każdym razem musisz przypiąć fotelik, albo wpinać do bazy.
Baza ISOFIX to to takie coś co przypinasz na stałe do fotela w aucie i tak jak dziewczyny pisały, wystarczy jeden klik by fotelik wpiąć/wypiąć.
Ja akurat przy pierwszym dziecku miałam starsze auto, do którego nie było możliwości założenia bazy ISOFIX (więc przy starszych autach trzeba na to zwrócić uwagę, czy w ogóle to "obsługują"). Przy drugim już miałam nowsze auto ale zapinanie fotelika w pasy nie było dla mnie uciążliwe więc nie kupowałam bazy. Teraz też nie zamierzam :)
Twoje opisy są super :D wyjaśniają wszystko ;)
 
reklama
Ja jestem w 18+5 i jeszcze nie czuję ruchów. Mam łożysko na przedniej ścianie, które może utrudniać odczuwanie ruchów, poza tym są kobiety które czują ruchy nawet po 22 tygodniu, ale jakiś stres jest, że jeszcze nie poczułam bobasa...
 
Do góry