reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Ja jestem w 18+5 i jeszcze nie czuję ruchów. Mam łożysko na przedniej ścianie, które może utrudniać odczuwanie ruchów, poza tym są kobiety które czują ruchy nawet po 22 tygodniu, ale jakiś stres jest, że jeszcze nie poczułam bobasa...
Ja w pierwszej ciąży czułam właśnie dopiero ok 22 :) tzn pewnie czułam coś wcześniej ale nie bylam pewna czy to to, więc za pierwsze ruchy uznałam dopiero takie ewidentne ;)
 
Ja mam już 18+6 więc o 2 tyg bardziej zaawansowana ciąża :) jeszcze chwila a i Ty poczujesz swojego maluszka [emoji846]
I z tego co czytałam to już Twoja kolejna ciaza, to też zmienia co nieco, a moja trzecia, druga na tym etapie, ale pierwsza zdrowa, więc trochę jakby pierwsza ogólnie[emoji4] w poprzedniej ciąży nie czułam ruchów nawet w 20tc, ale maluszek był chory i raczej mało ruchliwy, też mniejszy od innych. Myślę że po wizycie trochę odetchne, ale wcześniej poprosiłam znajoma o pożyczenie detektora na jutro, więc jak będę wiedziala, że wszystko gra i po prostu muszę poczekać to będzie mi dużo lepiej [emoji4] od wizyty już trochę minęło i pierwszy raz jakoś tak wyjątkowo mi się dłuży...
 
Myślę że to czucie ruchów to bardzo indywidualna kwestia mimo wszystko. Trzeba być dobrej myśli, bo po co być złej. 😊 A swoją drogą też mam obawy że może i już mi się zdarzyło poczuć dziecko ale myślałam że to przesuwający się po jelicie bąk :D więc myślę że nawet jak już poczuje ruchy, to będę pewna że to one dopiero na jakimś już bardziej zaawansowanym etapie ciąży, gdy zaczną serio przypominać kopniaki... Życzę nam wszystkim spokoju, bo musi być dobrze, a u większości z nas niebawem połówkowe, więc może po nich będzie nam też łatwiej odetchnąć :)
 
Myślę że to czucie ruchów to bardzo indywidualna kwestia mimo wszystko. Trzeba być dobrej myśli, bo po co być złej. 😊 A swoją drogą też mam obawy że może i już mi się zdarzyło poczuć dziecko ale myślałam że to przesuwający się po jelicie bąk :D więc myślę że nawet jak już poczuje ruchy, to będę pewna że to one dopiero na jakimś już bardziej zaawansowanym etapie ciąży, gdy zaczną serio przypominać kopniaki... Życzę nam wszystkim spokoju, bo musi być dobrze, a u większości z nas niebawem połówkowe, więc może po nich będzie nam też łatwiej odetchnąć :)
Oj tak.Strasznie mi się dłuży do tych połówkowych i stresuję się nawet przed zwykłą wizytą u gina.Zawsze w poczekalni skacze mi ciśnienie ostatnio miałam 154 na prawie sto i nie chciała mnie wypuścić do domu.Cholerne nerwy.Ale jak dzidziuś dużo się rusza to mam nadzieję , że wszystko jest ok.😅😅
 
Też bym prosiła o dostęp jeśli można [emoji4][emoji4]
@Oliwia41 jak dobrze pamiętam to wysyłałam Ci wiadomość prywatna kiedyś, gdzie podawałam Ci link [emoji848] sprawdzę jeszcze

Nowa listę do przyjęcia będę wysyłać dopiero w przyszłym tyg jak coś, żeby się zebrało kilka osób [emoji6] ale jakby nie było to jesteś pierwsza na nowej liście chętnych [emoji6]
 
reklama
@Oliwia41 jak dobrze pamiętam to wysyłałam Ci wiadomość prywatna kiedyś, gdzie podawałam Ci link [emoji848] sprawdzę jeszcze

Nowa listę do przyjęcia będę wysyłać dopiero w przyszłym tyg jak coś, żeby się zebrało kilka osób [emoji6] ale jakby nie było to jesteś pierwsza na nowej liście chętnych [emoji6j

Ja też chętnie dołącze.

A co do ciśnienia. Ja na ostatniej wizycie 154/104. Ale mówie do doktora, że ja to ze stresu, w domu jest spoko. No ale zalecenie mierzenia 3x dziennie dostałam. W domu oczywiscie wszystko w porządku :D dla mnie wizyty są mega stresujące. Za kazdym razem obawiam się, że usłyszę coś nie fajnego. I pewnie stąd taki skok ciśnienia. Chociaż w samopoczuciu absolutnie tej wysokości nie odczuwam.
 
Do góry