reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Jak zobaczyłam dwie kreski na teście to od razu miałam imię dla dziewczynki. Takie miałam przeczucie. Po prenatalnych lekarz powiedział, że 95 % chłopak więc zaczęliśmy szukać imienia dla chłopca. Ale po dwóch tygodniach miałam wizytę u swojego lekarza i mówi, że bedzie dziewczynka:) więc moje początkowe przeczucie było dobre🥰
To ja trzymam kciuki aby moje przeczucia sie tez potwierdziły 🥰
Raczej nie, petard się raczej nie boi, od małego ja przyzwyczajalismy do tego huku. Ale za to to jest taki tchórz jak np na podwórko wjedzie śmieciarka albo włączy się piec gazowy to od razu się trzęsie i tuli [emoji1787]
jej, co za słodziak, ale biedne ze tak reaguje. Każdy ma swoją fobie. Moja ma taka ze nienawidzi jezdzic samochodami, a przy nas to niestety kiepsko bo my w te i w te podróżujemy wiec ona z nami... i wtedy trzymam ja na kolanach mimo tego że nie powinnam ale wtedy jej serce nie bije tak oszalale jak sama by siedziala :(
Dla dziewczynki chce Rozalia/lilianka dla chlopca ignaś. Ale wszystko wskazuje na dziewczynkę
Piekne imiona wybrałaś! :)
Jutro Sylwester, ten czas tak szybko zleciał, zaraz mamy połowę ciąży.
O tak, a w styczniu połówkowe juz sie zaczynają 😅
 
Oglądałam właśnie dzisiaj te chicco dostawne, wydają się praktyczne ale takie zwykle białe ze szczebelkami tak mi się marzy, mam jakąś słabość 🙈 mąż dzisiaj oglądał wózki i foteliki samochodowe. Wyświetlił mu się taki zielony, poczytał trzy opinie i stwierdził że jest super 😅 ale cieszy mnie że już zaczyna oglądać takie rzeczy. Nawet kombinował jak przestawić meble w sypialni żeby się w ogóle łóżeczko zmieściło ☺

Mnie dzisiaj męczy zgaga, a już miałam spokój kilka dni 🥴 po popołudniowej 3h drzemce nie chce mi się w ogóle spać więc odpaliłam najnowsze odcinki Domu z papieru, zobaczymy o której mnie zetnie 😋
My właśnie kupujemy ten, tylko granatowy :) Jest super, na każdą powierzchnię. Ma świetne amortyzatory.
 
Ja także kupiłam poduszkę ciążową w kształcie C. Ale chyba poki nie ma grama brzucha to zbęda. Trzymam ją pod głową ;D no i korzystam póki mogę ze spania na brzuchu.

Jeśli chodzi o imiona to ciężko, szczególnie dla chłopca coś wybrać. Ja mam zbyt wiele skojarzeń z dzieciakami z pracy :D a że chłopcy dają popalić to i skojarzenia niezbyt sympatyczne 😅 choć dzieciaki na swój sposób kochane :D
 
Do mnie przed chwilą dzwoniła położna, że mam donieść nową próbkę moczu i wyślą do labolatorium, bo coś tam wskazuję na infekcje... Dziś mnie znowu tak mocno w brzuchu kłuło (na wzgórku łonowym i schodziło niżej, do tego pachwina) , że aż łzy mi leciały trwało to ok 30 min... Więc może to faktycznie od infekcji. No nic zobaczymy co wyjdzie chociaż wyniki najwcześniej będą w poniedzielek.
 
Ja także kupiłam poduszkę ciążową w kształcie C. Ale chyba poki nie ma grama brzucha to zbęda. Trzymam ją pod głową ;D no i korzystam póki mogę ze spania na brzuchu.

Jeśli chodzi o imiona to ciężko, szczególnie dla chłopca coś wybrać. Ja mam zbyt wiele skojarzeń z dzieciakami z pracy :D a że chłopcy dają popalić to i skojarzenia niezbyt sympatyczne 😅 choć dzieciaki na swój sposób kochane :D
Ja też mam w kształcie C. Brzuszek mam już spory i jest to wybawienie dla mnie. Nie bolą mnie tak plecy bo kręgosłup jest w prostej linii. I też chroni mnie przed mężem 😅 bo on zawsze wykładał nogi na mnie a teraz wykłada na poduszkę. I nie boję się że w nocy mnie kopnie niechcący
 
Ja zasypiam i śpię normalnie w sumie to w ogóle nie czuje się jakbym była w ciąży oprócz wystającego już brzucha i lekkich kopniaków 😀 co do imion mam już wybrane i dla dziewczynki i chłopaka na razie lekarz daje 90% ze będzie dziewczynka wiec zobaczymy 😊
 
Do mnie przed chwilą dzwoniła położna, że mam donieść nową próbkę moczu i wyślą do labolatorium, bo coś tam wskazuję na infekcje... Dziś mnie znowu tak mocno w brzuchu kłuło (na wzgórku łonowym i schodziło niżej, do tego pachwina) , że aż łzy mi leciały trwało to ok 30 min... Więc może to faktycznie od infekcji. No nic zobaczymy co wyjdzie chociaż wyniki najwcześniej będą w poniedzielek.
Oo to miłe, że zwracają uwagę na takie rzeczy. Ja ostatnio pytałam właśnie lekarza o bóle w pachwinach, to lekarz mi dosłownie palcem.na brzuchu pokazał jak idą hmm więzadła i że ich rozciaganie może wlasnie boleć. Tyle że moje bóle są znośne. I często wystarczy, że pochodzę albo posiedzę po turecku i przechodzą. Czasem biorę nospę tę zwykłą jak np. Czuje, że pobolewa a muszę gdzieś wyjść. I zazwyczaj to pomaga :)
 
To ja trzymam kciuki aby moje przeczucia sie tez potwierdziły [emoji3059]
jej, co za słodziak, ale biedne ze tak reaguje. Każdy ma swoją fobie. Moja ma taka ze nienawidzi jezdzic samochodami, a przy nas to niestety kiepsko bo my w te i w te podróżujemy wiec ona z nami... i wtedy trzymam ja na kolanach mimo tego że nie powinnam ale wtedy jej serce nie bije tak oszalale jak sama by siedziala :(
Piekne imiona wybrałaś! :)
O tak, a w styczniu połówkowe juz sie zaczynają [emoji28]
U nas jest odwrotnie, też trochę jeździmy, tym bardziej że do moich rodziców mamy ok 100km więc od początku trzeba było ją nauczyć. Teraz to wsiada bez problemu, wystarczy drzwi otworzyc i ona już siedzi [emoji846] najgorzej, że tak lubi autem jeździć że nieraz idziemy na spacer i ktoś otwiera drzwi od auta to trzeba pilnować żeby nie wskoczyła [emoji1787][emoji1787]
 
reklama
A nasz pieseł z uwagi na izolację jest u mojej kuzynki. Ciągle o nim myślę, bo to najgorszy okres dla niego :( pewnie się boi, a cały czas słyszę, że strzelają fajerwerki... Jutro o 15 do nas wraca i pewnie to będzie jego ostatni spacer, bo potem już będzie wieczna panika :( w Nowy Rok wezmą go znowu. U nas niestety odczulanie na dźwięk nic nie daje, udało się przy innych rzeczach, ale fajerwerki nadal go blokują. Dodatkowo na naszym osiedlu ktoś regularnie strzela sobie nawet w wakacje, więc wszystkie rady "wyjdź z psem wcześniej, zapewnij mu komfortowe miejsce, włącz muzykę, daj uspokajacze" mozemy sobie w cztery litery włożyć. Bo jeden, maks trzy dni jeszcze to można zorganizować, ale cały rok to przesada.
 
Do góry