reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Witam czerwcowe mamy dawno mnie tu nie było, pisze bo znowu mi się narobiło. Ostatnio pisałam o krwiaku, którego miałam, pisze miałam po po moim dwutygodniowych leżeniu w łużku okazało się po wizycie u Pani doktor, że krwiak znikł. Aż teraz do czwartku, dostałam znowu brązowego plamienia, taki śluz brązowy z malutkimi niteczkami, szybko poleciałam do mojej Pani Doktor, zrobiła USG i okazało się, że z dzidzią jest wszystko w porządku, 14 tydzień, 9 cm no i podobno widać było że to chłopiec. No i na tym koniec dobrych wiadomości, okazało się że moja kosmówka znajduje się przy ujściu szyjki macicy i niej się sączy ta brązowa krew. Zamarłam, nakaz leżenia. Za tydzień kolejna wizyta. Są Święta a ja leżę. Tłumaczę sobie tak, że dzidza jest jedna, a Święta są co rok. Będę leżeć dla maleństwa. Może ktoś był w podobnej sytuacji??
 
reklama
Witam czerwcowe mamy dawno mnie tu nie było, pisze bo znowu mi się narobiło. Ostatnio pisałam o krwiaku, którego miałam, pisze miałam po po moim dwutygodniowych leżeniu w łużku okazało się po wizycie u Pani doktor, że krwiak znikł. Aż teraz do czwartku, dostałam znowu brązowego plamienia, taki śluz brązowy z malutkimi niteczkami, szybko poleciałam do mojej Pani Doktor, zrobiła USG i okazało się, że z dzidzią jest wszystko w porządku, 14 tydzień, 9 cm no i podobno widać było że to chłopiec. No i na tym koniec dobrych wiadomości, okazało się że moja kosmówka znajduje się przy ujściu szyjki macicy i niej się sączy ta brązowa krew. Zamarłam, nakaz leżenia. Za tydzień kolejna wizyta. Są Święta a ja leżę. Tłumaczę sobie tak, że dzidza jest jedna, a Święta są co rok. Będę leżeć dla maleństwa. Może ktoś był w podobnej sytuacji??
Ja też leżę.. tydzień temu trafiłam do szpitala z krwiakiem.. dzisiaj znowu mocne plamienie z krwią ale lekarz stwierdził że tak może być tym bardziej że kilka godzin wcześniej byłam na USG i nic się nie działo..
 
Ja też leżę.. tydzień temu trafiłam do szpitala z krwiakiem.. dzisiaj znowu mocne plamienie z krwią ale lekarz stwierdził że tak może być tym bardziej że kilka godzin wcześniej byłam na USG i nic się nie działo..
Widzę, że nie jestem sama z tym leżeniem. A powiedz mi jak daleko jesteś w ciąży?? A jak wygląda Twój kosmówka?? Mnie martwi, że ta moja jest przy ujściu macicy. A te krwawienie masz brązowe czy czerwone??
 
Widzę, że nie jestem sama z tym leżeniem. A powiedz mi jak daleko jesteś w ciąży?? A jak wygląda Twój kosmówka?? Mnie martwi, że ta moja jest przy ujściu macicy. A te krwawienie masz brązowe czy czerwone??
14+3tc nic lekarz nie mówił na temat kosmówki, sprawdzał wszystko i nic nie mówił.. łożysko mam na tylnej ścianie, miałam raczej od jasnego do ciemnego brązu ale dzisiaj brąz zabarwiony na czerwono.. a Ty?
 
Widzę, że jesteśmy w podobnym terminie. Ja mam 14+5 dni. U mnie to jest brązowy śluz z taki małymi niteczkami. Jak czytałam na forach to ten kolor oznacza, że krwiak się oczyszcza. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie.
 
Widzę, że jesteśmy w podobnym terminie. Ja mam 14+5 dni. U mnie to jest brązowy śluz z taki małymi niteczkami. Jak czytałam na forach to ten kolor oznacza, że krwiak się oczyszcza. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie.
Ten czerwono brązowy też? Bo ja szukam i już wolę nie czytać.. u Ciebie krwiaka nie widać ?
 
Ja czytałam tylko o tych brązowych bo to jest "stara" krew. Czerwona to świeża. Nie mam pojęcia co to jest jak krew jest brązowo-czerwona. Zostaje nam być tylko dobrej myśli. Dodam, że to moja druga ciąża w tym roku, pierwsza była na początku roku i ja straciłam, nie biło serduszko i w 9 tygodniu zrobiono mi łyżeczkowanie. Więc, zrobię wszystko jak będzie trzeba to będę leżeć do końca rozwiązania.
 
Ja czytałam tylko o tych brązowych bo to jest "stara" krew. Czerwona to świeża. Nie mam pojęcia co to jest jak krew jest brązowo-czerwona. Zostaje nam być tylko dobrej myśli. Dodam, że to moja druga ciąża w tym roku, pierwsza była na początku roku i ja straciłam, nie biło serduszko i w 9 tygodniu zrobiono mi łyżeczkowanie. Więc, zrobię wszystko jak będzie trzeba to będę leżeć do końca rozwiązania.
Też mam jedno poronienie za sobą, dzieci nie mam...
 
reklama
Do góry