Pewnie moje to się biją o niego. Także rąk do pomocy mam wiele . A mł9dy oczarowany nimi . Śpiewają mu, bawią się z nim, a moje serce rośnie jak widzę jak się kochają .U nas też marudzenie i płacze a później ruchowy postęp więc skok jak nic [emoji846] super że mały tak pięknie przybiera [emoji846] a jak dziewczynki reagują na brata? Pomagają? Isia póki co wciąż oczarowana i przeświadczona że ją uwielbia z całej rodziny najbardziej [emoji6][emoji1787][emoji3059]
reklama
No cudny jest. I oby szybko Ci odpuścił byś mogła cosik sama zrobić . Mój też mnie uwielbia hihi idzie do innych, ale jak tylko się zbliżę to az się rzuca na mnie .co do Orzeszka, to już duży chłopiec - 8 miesiecy ma i właśnie przechodzimy etap "mama jest moim caaaałym światem" wiec na krok odejść nie mogę, wszystko w tandemie robimy. Eh
Zobacz załącznik 1230023
Alicja z Krainy Czarów
od teraz serca mam dwa..
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2010
- Postów
- 7 188
nasz synek ma AZS także Cię rozumiem. Wreszcie udał się nam względnie dojść do normalności, ale ile się naeksperymentowaliśmy z emolientami to szkoda gadać. dobrą decyzję podjęłaśNie puściłam . Boję się o nich i malutkiego. Tym bardziej że ma się że białkowa i skóra jest delikatna
MK_Piotrowiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2020
- Postów
- 2 202
Cześć wszystkim,
Przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich
Ostatnio byłam tutaj w paźdzernkiu i aż mi wstyd normalnie Bardzo brakowało mi forum ale potrzebowałam dłuższej chwili zeby tu wrócić.
Cofnęłam się tylko parę stron bo ostatnio jak byłam było 832 bodajże a teraz 845 więc w sumie nie tak źle
Chyba, że bardziej udzielacie się na fb bo coś tu przeczytałam, że forum jakieś jest a to niestety ja nie mam więc nie dołączę
@Nerwicówka35 siostra mi poleciła stronkę Link do: alaantkoweblw - parentingowo-kulinarny blog dla wszystkich rodziców i tam babeczki piszą żeby dawać dziecku wodę po każdym posiłku i w ciągu dnia tak często zeby samo nauczyło się sięgać. Mojej tak daje i widzę, że bardzo chętnie już mi pije. Herbatkę daje z kopru włoskiego ale to sporadycznie.
@Sundeep @AS39 z moim małżonkiem też widzę tak samo, woli wyjśc na dwór (gospodarstwo mamy) niż zostać w domu, a na każdy mój zarzut odpowiada, że nie robi tego dla siebie tylko dla nas, chociaż nie wiadomo czy to będzie nasze bo jest jeszcze szwagier...
My mamy 7,5 miesiąca prawie i już 5 ząbków Mała w zeszły poniedziałek zaczęła raczkować i chyba myśli, że jest królową świata bo gdzie się nie znajdzie tam zaraz się łapie i próbuje wstać I oczywiście przez to już parę upadków było. Staramy się nie reagować za mocno żeby się nie nauczyła, że ledwo się gdzieś dotknie to płacz i zaraz ktoś lula.
U nas na rozszerzanie diety nie narzekam bo Alicja je wszystko co jej podam, aż jestem w szoku chrupki kukurydziane uwielbia, banany, jabłka je aż jej się uszy trzęsą a mama nie nadąża machać łyżeczką. Jak za wolno podaję to już płacz. Słoiczków żadnych gotowych nie podaje tylko gotuje sama z warzywami na kurczaczku i później blenduję. Na początku dawałam jej kaszki z bobovity ale jak zobaczyłam ile tam jest cukru to przestawiłam się na hepę
Generalnie mam inny dylemat.
Czy któraś z Was odstawiała już maleństwo od piersi? Chcemy z mężem starać się od czerwca o kolejne a mój gin mi powiedział, że minimum 3 miesiące mam nie karmić.
Butle na noc już daje jej tatuś albo babcia ale w ciągu dnia mi jej tak szkoda (a może mi tak wygodnie), ze daje jej cyca a od lutego już bym chciala odstawić .
Nie wiem czy pisałam czy nie ale zapisałam się na studia, kończę zdalnie 1 semestr więc dom, szkoła, Alicja to jestem wykończona. Wieczór przychodzi a ja nie mam chęci na nic... praktycznie to dom mało co ogarniam, teściowa pracuje na dworze i robi jeszcze w domu, jest mi wstyd ale nie mam mocy na nic ... chyba jakiś kryzys mi przyszedł.
Przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich
Ostatnio byłam tutaj w paźdzernkiu i aż mi wstyd normalnie Bardzo brakowało mi forum ale potrzebowałam dłuższej chwili zeby tu wrócić.
Cofnęłam się tylko parę stron bo ostatnio jak byłam było 832 bodajże a teraz 845 więc w sumie nie tak źle
Chyba, że bardziej udzielacie się na fb bo coś tu przeczytałam, że forum jakieś jest a to niestety ja nie mam więc nie dołączę
@Nerwicówka35 siostra mi poleciła stronkę Link do: alaantkoweblw - parentingowo-kulinarny blog dla wszystkich rodziców i tam babeczki piszą żeby dawać dziecku wodę po każdym posiłku i w ciągu dnia tak często zeby samo nauczyło się sięgać. Mojej tak daje i widzę, że bardzo chętnie już mi pije. Herbatkę daje z kopru włoskiego ale to sporadycznie.
@Sundeep @AS39 z moim małżonkiem też widzę tak samo, woli wyjśc na dwór (gospodarstwo mamy) niż zostać w domu, a na każdy mój zarzut odpowiada, że nie robi tego dla siebie tylko dla nas, chociaż nie wiadomo czy to będzie nasze bo jest jeszcze szwagier...
My mamy 7,5 miesiąca prawie i już 5 ząbków Mała w zeszły poniedziałek zaczęła raczkować i chyba myśli, że jest królową świata bo gdzie się nie znajdzie tam zaraz się łapie i próbuje wstać I oczywiście przez to już parę upadków było. Staramy się nie reagować za mocno żeby się nie nauczyła, że ledwo się gdzieś dotknie to płacz i zaraz ktoś lula.
U nas na rozszerzanie diety nie narzekam bo Alicja je wszystko co jej podam, aż jestem w szoku chrupki kukurydziane uwielbia, banany, jabłka je aż jej się uszy trzęsą a mama nie nadąża machać łyżeczką. Jak za wolno podaję to już płacz. Słoiczków żadnych gotowych nie podaje tylko gotuje sama z warzywami na kurczaczku i później blenduję. Na początku dawałam jej kaszki z bobovity ale jak zobaczyłam ile tam jest cukru to przestawiłam się na hepę
Generalnie mam inny dylemat.
Czy któraś z Was odstawiała już maleństwo od piersi? Chcemy z mężem starać się od czerwca o kolejne a mój gin mi powiedział, że minimum 3 miesiące mam nie karmić.
Butle na noc już daje jej tatuś albo babcia ale w ciągu dnia mi jej tak szkoda (a może mi tak wygodnie), ze daje jej cyca a od lutego już bym chciala odstawić .
Nie wiem czy pisałam czy nie ale zapisałam się na studia, kończę zdalnie 1 semestr więc dom, szkoła, Alicja to jestem wykończona. Wieczór przychodzi a ja nie mam chęci na nic... praktycznie to dom mało co ogarniam, teściowa pracuje na dworze i robi jeszcze w domu, jest mi wstyd ale nie mam mocy na nic ... chyba jakiś kryzys mi przyszedł.
MK_Piotrowiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2020
- Postów
- 2 202
SyLwuniaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2019
- Postów
- 519
Witaj, a jak gin Ci uzasadnił ta poradę? Z tego co wiem to niektóre dziewczyny już w ciąży karmiął jeszcze poprzednie .. jak się ma chęci niemożliwości to lepiej karmic jak najdłużej ..no i wygoda tez jestCześć wszystkim,
Przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku dla Was wszystkich
Ostatnio byłam tutaj w paźdzernkiu i aż mi wstyd normalnie Bardzo brakowało mi forum ale potrzebowałam dłuższej chwili zeby tu wrócić.
Cofnęłam się tylko parę stron bo ostatnio jak byłam było 832 bodajże a teraz 845 więc w sumie nie tak źle
Chyba, że bardziej udzielacie się na fb bo coś tu przeczytałam, że forum jakieś jest a to niestety ja nie mam więc nie dołączę
@Nerwicówka35 siostra mi poleciła stronkę Link do: alaantkoweblw - parentingowo-kulinarny blog dla wszystkich rodziców i tam babeczki piszą żeby dawać dziecku wodę po każdym posiłku i w ciągu dnia tak często zeby samo nauczyło się sięgać. Mojej tak daje i widzę, że bardzo chętnie już mi pije. Herbatkę daje z kopru włoskiego ale to sporadycznie.
@Sundeep @AS39 z moim małżonkiem też widzę tak samo, woli wyjśc na dwór (gospodarstwo mamy) niż zostać w domu, a na każdy mój zarzut odpowiada, że nie robi tego dla siebie tylko dla nas, chociaż nie wiadomo czy to będzie nasze bo jest jeszcze szwagier...
My mamy 7,5 miesiąca prawie i już 5 ząbków Mała w zeszły poniedziałek zaczęła raczkować i chyba myśli, że jest królową świata bo gdzie się nie znajdzie tam zaraz się łapie i próbuje wstać I oczywiście przez to już parę upadków było. Staramy się nie reagować za mocno żeby się nie nauczyła, że ledwo się gdzieś dotknie to płacz i zaraz ktoś lula.
U nas na rozszerzanie diety nie narzekam bo Alicja je wszystko co jej podam, aż jestem w szoku chrupki kukurydziane uwielbia, banany, jabłka je aż jej się uszy trzęsą a mama nie nadąża machać łyżeczką. Jak za wolno podaję to już płacz. Słoiczków żadnych gotowych nie podaje tylko gotuje sama z warzywami na kurczaczku i później blenduję. Na początku dawałam jej kaszki z bobovity ale jak zobaczyłam ile tam jest cukru to przestawiłam się na hepę
Generalnie mam inny dylemat.
Czy któraś z Was odstawiała już maleństwo od piersi? Chcemy z mężem starać się od czerwca o kolejne a mój gin mi powiedział, że minimum 3 miesiące mam nie karmić.
Butle na noc już daje jej tatuś albo babcia ale w ciągu dnia mi jej tak szkoda (a może mi tak wygodnie), ze daje jej cyca a od lutego już bym chciala odstawić .
Nie wiem czy pisałam czy nie ale zapisałam się na studia, kończę zdalnie 1 semestr więc dom, szkoła, Alicja to jestem wykończona. Wieczór przychodzi a ja nie mam chęci na nic... praktycznie to dom mało co ogarniam, teściowa pracuje na dworze i robi jeszcze w domu, jest mi wstyd ale nie mam mocy na nic ... chyba jakiś kryzys mi przyszedł.
SyLwuniaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2019
- Postów
- 519
Ah, no tak..mi niestety nie udalo mi sie tam utrzymać..czesto wspominam z żalemDziewczyny "wyszły" przywitać Sundeep a tak to jesteśmy na zamkniętym, ostało się nas 40 regularnie piszących [emoji4]
Buziaki Sylwuniaa [emoji8][emoji846]
MK_Piotrowiak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2020
- Postów
- 2 202
Mi też nie udało się
@SyLwuniaa wiem, że niektóre karmią bo mam przykład w rodzinie i na ten moment nie wyobrażam sobie biegać co chwilę z butlą... Gin mi powiedział, że przy staraniu się o kolejne dziecko laktacja często moze przeszkadzać i chciałby mnie porządnie zbadać jak już nie będę karmić. I w sumie chyba nie chciałabym karmić będąc w kolejnej ciąży.
@SyLwuniaa wiem, że niektóre karmią bo mam przykład w rodzinie i na ten moment nie wyobrażam sobie biegać co chwilę z butlą... Gin mi powiedział, że przy staraniu się o kolejne dziecko laktacja często moze przeszkadzać i chciałby mnie porządnie zbadać jak już nie będę karmić. I w sumie chyba nie chciałabym karmić będąc w kolejnej ciąży.
annamariam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2019
- Postów
- 9 512
No hej [emoji8] U nas 5 lutego Adaś skończy 8 miesięcy, to mój miś [emoji199][emoji3590]
reklama
annamariam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2019
- Postów
- 9 512
U nas teraz też cięższy czas, mamy już 4 ząbki i chyba idą kolejne. Adaś nadal kocha cycusia, mamy podejrzenie alergii na bmk więc jakiś czas byłam na diecie, a teraz powoli wprowadzam nabiał. Adaś PRAWIE usiadł i PRAWIE raczkuje, ale jeszcze trochę, także czekamy [emoji4]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: