reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Oj to ja mam podobnie, choć bez wymiotów. Nic mi się nie chce. Z jednej strony mam wrażenie że tracę czas a z drugiej nie chce mi się ruszyć z kanapy. Nie mam poprostu siły i ciągle jestem zaspana. Czasem mi się na chwilę przysnie.

Spróbuję może się przespać i może będzie lepiej.
Dziewczyny dzisiaj to jakaś katastrofa ze mną. Do niczego się nie nadaje. Głowa mnie zaczęła boleć, spać mi się chce niemiłosiernie. Zwolniłam się wcześniej z pracy. Zjadłam w domu 3 pierogi i od razu kibel zaliczyłam... Nie mam mocy. O tyle dobrze że mąż ma dziś wolne i się zajmie młodym bo ja to obecna jestem tylko ciałem. I prawda jest ze każda ciąża jest inna bo z synem w ciąży zupełnie inaczej chodziłam, w ogóle nie czułam że jestem w ciąży a tu masakra.
 
reklama
Moi trochę starsi 6 i 8, ale jak to mówią, załatwisz sprawę za jednym zamachem [emoji1787]
Taki mialam plan przy drugim dziecku. [emoji85] chcialam dzieci z małą roznica wieku, ale teraz to juz przesadzilam. No coz los zdecydowal za mnie. Pewnie bedzie bedzie 3 chlopiec (mocne meskie geny u mojego męża), wiec bede rządzić w tym meskim krolestwie[emoji6]
 
Ja przestałam mieć siłe przez dzisiejsza wizytę u ginekologa i to że nie zobaczyłam kruszynki i jeszcze tak dziwnie powiedział tak jakby żeby się nie cieszyć bo to za wczesna ciąża może się okazać poza maciczna albo może być pusty pęcherzyk. Człowiek idzie się ucieszyć i potwierdzić ciąże a oni tak potrafią zdołować. Jak mu powiedziałam żeby nie straszył i czyli nie mam się z czego cieszyć to stwierdził że po mału można się cieszyć [emoji85][emoji24]
 
Niektórzy lekarze to naprawdę empatii powinno się uczyć... Kobieta idzie z duszą na ramieniu a on z takimi tekstami. Eh.
Nie martw się, będzie wszystko dobrze i na następnej wizycie zobaczysz piękne maleństwo.
Kiedy masz kolejną wizyte?
Ja przestałam mieć siłe przez dzisiejsza wizytę u ginekologa i to że nie zobaczyłam kruszynki i jeszcze tak dziwnie powiedział tak jakby żeby się nie cieszyć bo to za wczesna ciąża może się okazać poza maciczna albo może być pusty pęcherzyk. Człowiek idzie się ucieszyć i potwierdzić ciąże a oni tak potrafią zdołować. Jak mu powiedziałam żeby nie straszył i czyli nie mam się z czego cieszyć to stwierdził że po mału można się cieszyć [emoji85][emoji24]
 
reklama
Ja w dniu wizyty zaliczyłam pierwsze wymioty i pewnie spotęgował je stres [emoji2]

łoooo... ja w ogole nie mam mdłości i tez w zadnej poprzedniej ciąży nie miałam, raczej mnie już nie dopadną (taka już moja konstrukcja[emoji1787]), chociaż nie powiem może i by to było dobre dla mojej wagi [emoji1787][emoji1787]

ale za to (.)(.) to mam w takim rozmiarze, ze normalnie każdy chyba po dwa kg... normalnie został mi jeden stanik, w którym jeszcze w miarę się czuje ok... zawsze raczej miałam czym oddychać ale to już chyba lekka przesada [emoji33][emoji33][emoji1787][emoji1787] a gdzie tu do końca ciąży jeszcze [emoji2]
 
Do góry