reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

U mnie podobnie tylko po 8h dziennie.... I po 2 godzinach kompletnie nie mam weny do pracy
Ja mam spore problemy ze spaniem.. Nie mogę się wyspać. Cały czas się budzę. Kawę w pracy mogę wypić około 12 bo inaczej mnie mdli. Nie mam apetytu muszę wszystko w siebie wmuszac.. Nawet wodę. Chodzę cały czas przybita i blada..
 
reklama
Mnie pobolewa brzuch i co chwilę biegam do toalety, żeby sprawdzić, czy nie zaczęłam krwawić, uczucie jakby zaraz miesiączka miała przyjść. Co chwilę łapię cycuchy żeby sprawdzić czy nadal bolą ;). A z wizytą masz rację, ale ciężko wytrzymać do 8 tygodnia ;)
To masz tak jak ja. Z tym że mnie nie bolą piersi, mimo że zrobiły się naprawdę ogromne. ;)
Zgadzam się, że ciężko wytrzymać, ale jakby się znowu okazało, że coś jest nie tak, to nie chcę potem chodzić znowu co tydzień i oglądać pusty pęcherzyk. Bez sensu.
 
Ja do lekarza idę dopiero 23.10, to już powinna być jakaś połowa ósmego tygodnia i wszystko powinno być jasne. W poprzednich ciążach chodziłam bardzo wcześnie, a potem co parę dni, bo nic nie było widać, i nic z tego nie wynikło oprócz dodatkowych nerwów.
Też którąś z was tak pobolewa brzuch jak na okres?

Mnie co jakiś czas
 
Mnie pobolewa brzuch i co chwilę biegam do toalety, żeby sprawdzić, czy nie zaczęłam krwawić, uczucie jakby zaraz miesiączka miała przyjść. Co chwilę łapię cycuchy żeby sprawdzić czy nadal bolą ;). A z wizytą masz rację, ale ciężko wytrzymać do 8 tygodnia ;)

Ja w tamtej ciąży tak miałam i teraz tez. Ze czuje jakby ze mnie leciało a to jakiś śluz. I wtedy tez się stresowałam. W ogóle później z kolei bałam się, ze to płyn odpływa a taka uroda moja po prostu :)
 
reklama
Witam. Kalkulator wyliczył mi termin na 08.06. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo to moja 5 ciąża. Pierwsza poronienie (zabieg), druga zdrowa córeczka-ciąża bez problemów, trzecia poronienie samoistnie, czwarta poronienie (zabieg w tym roku). Zrobiłam badania na wszystko co mogło być przyczyną strat, ale wszystko w normie. W piatek w 27dc moja beta wynosiła 94,6, a w poniedziałek 30dc (591, 5). Wizytę mam w piątek ale pewnie jeszcze nic nie zobaczę. Chciałam Was za to prosić o trzymanie kciukow i modlitwę jak możecie, bo kolejnej straty chyba nie przetrwam
 
Do góry