Za wózek głęboko-spacerowy z 2017 z 2 moskitierkami, folią przeciwdeszczową oraz torbą, fotelikiem Cybex z 2018 z adapterami daliśmy 1500zł. Babka dorzuciła jeszcze gratis leżaczek-bujaczek Fischera, który zamierzałam sama kupić
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Poszło tyle kasy, ile dokładnie miałam przeznaczone na wózek. W sumie to była dość standardowa cena, jak na używany wózek.
Wierz mi, że to nie była łatwa decyzja, Kilka miesięcy dzień w dzień oglądałam ogłoszenia wózków, by zorientować się w ofercie i jak wygląda to cenowo. Do tego pojechałam do CH z wózkami i każdy jeden z grupy wózków, które mnie interesowały (te z pompowanymi kołami) zdejmowałam z podestu i jeździłam po sklepie, jak jakaś psycholka
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale dla mnie był to ważny zakup i nie zamierzałam kupować kota w worku. Zdziwiło mnie to, jak różnie potrafią prowadzić się poszczególne wózki. Np: te firmy Tako, dzięki swojej amortyzacji, wprowadzały się na podest jedną ręką, a do innego wózka, nie pamiętam firmy, musiałam używać dwóch rąk i czułam to w brzuchu. Upatrzone poprosiłam obsługę o rozłożenie, by zobaczyć jak duże są po złożeniu, ile ważą same stelaże itd. Cały czas rozważałam, czy kupić nowy czy używany. Do tego chciałam kupić wózek, który będę mogła odsprzedać potem, chociaż za niewielką kwotę.
Wczoraj nie zamierzałam już kupować wózka tylko obejrzeć, bo byliśmy również umówieni do innego sprzedawcy na pon. Ale wózek był w tak dobrym stanie, a mojemu mężowi tak się oczy świeciły, że wiedziałam już, że wyjedziemy z wózkiem
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Czysta, niewyblaknięta i nieponiszczona tapicerka. Żadnych rys na metalowych częściach stelażu, oponki w dobrym stanie, niezniszczona rączka. Zarysowania są na plastikowym podnóżku i zakurzony był kosz pod wózkiem, ale to się na szczęście akurat da wyczyścić. Tyle na teraz, bo tak naprawdę to czy był to dobry zakup, okaże się już w użytkowaniu
@Julkova mój brzuch też podskakuje w czasie czkawki
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Współczuję wam już tych skurczy dziewczyny.
Ciekawe kiedy i mnie dopadną