reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Gosiu, świetnie Cię rozumiem. Mnie ciąża też zaskoczyła. Pierwsze tygodnie przepłakałam. Jeszcze bywa mi ciężko, ale powoli zaczynam się oswajać z nowym... Drażnią mnie tylko teksty znajomych o tym, jaka powinnam być szczęśliwa... Powodują wyrzuty sumienia. I boję się każdego dnia, że coś będzie nie tak. Bo GO nie planowałam. Bo GO nie chciałam. Bo rzucałam o ścianę wszystkim testami ciążowym, które jakimś cudem były pozytywne, krzycząc przy tym z płaczu. Przytulam Cię mocno.

Przepraszam Dziewuszki, jeśli którąś z Was uraziłam. Chyba wszystkie czekałyście na swoje dwie kreski na teście, więc pewnie trudno Wam będzie mnie zrozumieć. Zaczynam akceptować fakt, że po raz trzeci zostanę mamą, a radość, mam nadzieję, jeszcze
Mam dzieci w tym samym wieku. Tylko pesel starszy [emoji23][emoji23][emoji23]
A to widzę że nie jestem sama.
 
reklama
Witam kochane!!!
Pora się ujawnić, bo chcecie zamknąć wątek. A ja czytam, często zaglądam. Mam na imię Daria mam 31 lat i to będzie moje pierwsze dziecko. Z racji mojego braku doświadczenia wolałam się nie ujawniać. Mój termin to 13.06.!!!
Mam ten sam termin :) ale z usg tydzień wcześniej :)
 
Gosiu, świetnie Cię rozumiem. Mnie ciąża też zaskoczyła. Pierwsze tygodnie przepłakałam. Jeszcze bywa mi ciężko, ale powoli zaczynam się oswajać z nowym... Drażnią mnie tylko teksty znajomych o tym, jaka powinnam być szczęśliwa... Powodują wyrzuty sumienia. I boję się każdego dnia, że coś będzie nie tak. Bo GO nie planowałam. Bo GO nie chciałam. Bo rzucałam o ścianę wszystkim testami ciążowym, które jakimś cudem były pozytywne, krzycząc przy tym z płaczu. Przytulam Cię mocno.

Przepraszam Dziewuszki, jeśli którąś z Was uraziłam. Chyba wszystkie czekałyście na swoje dwie kreski na teście, więc pewnie trudno Wam będzie mnie zrozumieć. Zaczynam akceptować fakt, że po raz trzeci zostanę mamą, a radość, mam nadzieję, jeszcze przyjdzie.
Rozumiem ze w takiej sytuacji kiedy juz wszystko macie poukładane i nie planowalyscie wiecej dzieci to poczatkowo jest szok ale mysle ze do kazdej z was z czasem przyjdzie wiecej radosci z tego nieplanowanego szczęścia [emoji4]
Sama pierwszej ciąży nie planowałam bo mialam wtedy 17l ale mimo pierwszego szoku bardzo mnie to cieszylo [emoji6]

O ta ciążę staralam sie rok a wczesniej jedna straciłam i czytając ze ktos moze rzucac testem bo jest pozytywny czy ze placze z powodu dwoch kresek robi mi sie troche dziwnie no ale to sa wasze a to moje uczucia [emoji4] ja plakalam prawie rok co miesiąc kiedy sie nie udawalo i zdecydowanie wolałabym poplakac jeden raz kiedy jednak udalo sie przypadkiem [emoji6]
 
Podpytam aniaslu jak to wszystko wygląda. Napisała "jeśli jest wśród was moderatorka" dlatego nie wiem czy to kwestia wyboru czy podpięcia pod innego moderatora (???). Nie mam pojęcia jak to forum funkcjonuje, jestem tu dopiero od 3 miesięcy. ;) dam znać jak czegoś się dowiem.
Fajnie, że coraz więcej osób się ujawnia ;) szkoda tylko, że bardzo dużo dziewczyn nas opuściło :(
U nas z tego co kojarzę Ces i @Agatki sa moderatorkami [emoji848]
 
Gosiu, świetnie Cię rozumiem. Mnie ciąża też zaskoczyła. Pierwsze tygodnie przepłakałam. Jeszcze bywa mi ciężko, ale powoli zaczynam się oswajać z nowym... Drażnią mnie tylko teksty znajomych o tym, jaka powinnam być szczęśliwa... Powodują wyrzuty sumienia. I boję się każdego dnia, że coś będzie nie tak. Bo GO nie planowałam. Bo GO nie chciałam. Bo rzucałam o ścianę wszystkim testami ciążowym, które jakimś cudem były pozytywne, krzycząc przy tym z płaczu. Przytulam Cię mocno.

Przepraszam Dziewuszki, jeśli którąś z Was uraziłam. Chyba wszystkie czekałyście na swoje dwie kreski na teście, więc pewnie trudno Wam będzie mnie zrozumieć. Zaczynam akceptować fakt, że po raz trzeci zostanę mamą, a radość, mam nadzieję, jeszcze przyjdzie.
Rozumiem :) też nie wiem jak zareagowalabym na trzecie :)
Radość i milość się ujawni lada moment :)
Niedawno moja znajoma ktora planowala miec tylko jedno dziecko i sie zabezpieczala okazalo się, ze jest w ciazy. Byla bardzo zdziwiona a chyba nawet zla. Jednak po jakims czasie juz zawsze byla zadowolona, ze znowu bedzie mama.
 
reklama
O ta ciążę staralam sie rok a wczesniej jedna straciłam i czytając ze ktos moze rzucac testem bo jest pozytywny czy ze placze z powodu dwoch kresek robi mi sie troche dziwnie no ale to sa wasze a to moje uczucia [emoji4] ja plakalam prawie rok co miesiąc kiedy sie nie udawalo i zdecydowanie wolałabym poplakac jeden raz kiedy jednak udalo sie przypadkiem [emoji6]
Ja straciłam dwie ciąże, zanim na świat przyszła moja córka, dlatego wiem, że moje słowa mogły kogoś urazić, zasmucić czy zwyczajnie zirytować. Przykro mi z tego powodu, ale swoich uczuć na siłę zmienić nie mogę.
 
Do góry