reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Ja w pierwszej ciąży byłam na usg jakos w połowie 6 tygodnia i liczylam na zarodek. Był tylko czarny pęcherzyk ciązowy i nic w środku. Ja dokładnie wiedziałam kiedy było zapłodnienie, a że było wcześnie w 13 dniu cyklu to lekarz nie był do końca zadowolony i kazał przyjść za dwa tygodnie. To było strasznych 14 dni nerwów stresu rozmyślania .... jak szłam na tą kolejną wizytę w połowie 8 tygodnia to sie telepałam jak galareta ze strachu. Jak się położyłam i lekarz mówi że jest 1,5 cm dzieciątko z serduszkiem to się literalnie popłakałam z radości. Nawet sie to maleństwo poruszyłona ekranie.

U mnie 10 DPO. Jak ja bym chciała do Was dołączyć....

Ja właśnie dostałam tydzien od lekarza na wyjaśnienie czy będzie zarodek, najgorszy tydzien :( do tego troszkę plamilam, ale jestem dobrej myśli, wczoraj robiłam betę i jutro tez zrobię i zobaczymy czy rośnie :)
 
Ja się właśnie jakoś się nie denerwuje, tylko właśnie to czekanie. Nie dość że nie czuję tej ciąży, nie mam instynktu to jeszcze mam mnóstwo energii. Najbardziej chciałabym się dowiedzieć czy wszystko ok i czy mogę być normalnie aktywna w sensie biegania i ćwiczeń, pewnie sobie kupię płytę Edyty Litwiniuk I Anki Lewandowskiej ale polecam wam też zajrzeć do ćwiczeń Kasi Kępki.
Dla mnie ta ciąża to będzie mordęga niestety bo jestem po operacji kręgosłupa no i jak pisałam wcześniej mogę przytyć do8 kg a lekarz mówi nawet o 6. Więc dla mnie nie ma obzarstwa ani lenistwa, z jedzeniem pewnie sobie nie poradzę więc czeka mnie porada u dietetyka. Także no cóż piękny stan błogosławiony ale dla zdrowych ;)
Na pewno jest szansa. W poprzednich ciążach, które też były niestety puste czekaliśmy z lekarzem aż do 8 tygodnia żeby cokolwiek stwierdzić. No i oczywiście beta była ważna. Sprawdzaliśmy czy przyrasta( niestety u mnie malała) więc trzeba czekać i być dobrej nadziei
 
Ja mam jakieś dobre przeczucia. Może to kwestia ze w sobotę na tym ostrym dyżurze lekarz mi pokazał pęcherzyk i uspokoił ze skoro beta ładnie wzrasta to wszystko jest na dobrej drodze :) mam leki na podtrzymanie wiec dzisiejsza wizyta jakoś mnie nie stresuje. Zdaje sobie sprawę ze nadal mogę nie zobaczyć jeszcze zarodka ale przecież ma na to czas. Równie dobrze w poniedziałek może już być. Tez się stresowałam bo dostałam okropnych boli tydzień temu i na usg nawet macica nie była wyraźnie spulchniona a już 5 dni później jest sobie pęcherzyk. Tak wiec jestem dobrej myśli i zobaczymy co będzie wieczorem :) przesyłam pozytywna energię!!!
 
Tak dziewczyny. Głowa do góry:rofl2:;)5, 6 czy nawet 7 tydzień to za wcześnie na wyroki. Bo jeszcze wszystko może się zdarzyć. ( Choć nie powiem samej chodzi mi po głowie czy wszystko jest ok) jak do tej pory żadnych objawów. Nawet cycki tylko lekko powiększone ale nie bolą :oo2:. No ale jeszcze 5 dni i się przekonam
 
Poza tym ponoć plemniki męskie są bardzo leniwe więc zanim one dotrą tam gdzie mają ... Zanim zapłodnia... Może właśnie będziecie miały synków a jak wiadomo faceci są leniwi ;):-D;)
 
Dziewczyny ja mam wizytę dopiero na 30.10 trochę późno będę już w 8 tc, ale wcześniej nie ma terminów do mojego giną. Z drugiej strony chciałam sobie oszczędzić nerwów i pójść już jak będzie serce., ale czy nie myślicie że to za późno??
Jasne, ze nie jest za późno:) ja tylko bym przyszła ku z wynikami moczu i morfo. Tak w razie czego
 
reklama
Do góry