Może coś z tym glukometrem nie tak? Czasem wystarczy, że baterie są słabe. Ja pożyczyłam ostatnio od sąsiadów, zmierzyłam cukier a tam 58 [emoji849] chwilę później 100, następnie 92... ginekolog powiedział mi, że pomiar z żyły jest o wiele bardziej precyzyjny.
Dziewczyny, padam na twarz, marzyłam żeby się położyć cały dzień... a teraz mąż męczy mnie jakimiś, za przeproszeniem, pierdołami... jakbym poważniejszych zmartwień nie miała. Czasem jest super empatyczny, ale niekiedy po prostu tragedia [emoji849][emoji849][emoji849]