reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
@Karolcia_22_ciezko jesli mialaś poronienie to ja bym szła do lekarza. Moze da jakies wspomagacze, bo na USG ciężko bedzie cokolwiek zobaczyć. Na tym etapie najjlepiej by było zrobić betę i sprawdzic przyrost po 48 h, jesli masz taka możliwość.
 
@Karolcia_22_ciezko jesli mialaś poronienie to ja bym szła do lekarza. Moze da jakies wspomagacze, bo na USG ciężko bedzie cokolwiek zobaczyć. Na tym etapie najjlepiej by było zrobić betę i sprawdzic przyrost po 48 h, jesli masz taka możliwość.


Dziś już nie dam rady zrobić bety zaraz ide do pracy. Jutro mogłabym zrobić, ale w sobotę ani w niedziele żadne laboratorium nie funkcjonuje u mnie..
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)

Czy drugi raz normalnie zaszłaś w ciąże? Ja właśnie się zastanawiam czy lecieć do lekarza i brać luteinę czy co robić. Jestem spokojna i myśle ze będzie wszystko dobrze
 
Kurcze a ja ostatnią @ miałam 26.08 a przez dłuuuugi cykl jeszcze nawet testować nie mam co :p
Ja marzę o takiej bladej kresce na teście :D

Dzisiaj mocno brzuch daje mi się we znaki jak na @.
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)
Niby tak, wszystko albo nic ale jednak chyba lepiej zrobic wszystko co mozna by ciaze utrzymac.
Dla mnie osobiscie to ze jedno czy dwa poronienia sa u nas traktowane jako norma...jest nienormalne...
Dziewczyny same po jednym czy wiecej poronieniach robia najrozniejsze badania od tarczycy po mutacje i inne...a moim zdaniem powinno to byc dostępne i nalezec sie każdej po prostu.
 
reklama
Do góry