reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
@Karolcia_22_ciezko jesli mialaś poronienie to ja bym szła do lekarza. Moze da jakies wspomagacze, bo na USG ciężko bedzie cokolwiek zobaczyć. Na tym etapie najjlepiej by było zrobić betę i sprawdzic przyrost po 48 h, jesli masz taka możliwość.
 
@Karolcia_22_ciezko jesli mialaś poronienie to ja bym szła do lekarza. Moze da jakies wspomagacze, bo na USG ciężko bedzie cokolwiek zobaczyć. Na tym etapie najjlepiej by było zrobić betę i sprawdzic przyrost po 48 h, jesli masz taka możliwość.


Dziś już nie dam rady zrobić bety zaraz ide do pracy. Jutro mogłabym zrobić, ale w sobotę ani w niedziele żadne laboratorium nie funkcjonuje u mnie..
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)

Czy drugi raz normalnie zaszłaś w ciąże? Ja właśnie się zastanawiam czy lecieć do lekarza i brać luteinę czy co robić. Jestem spokojna i myśle ze będzie wszystko dobrze
 
Kurcze a ja ostatnią @ miałam 26.08 a przez dłuuuugi cykl jeszcze nawet testować nie mam co :p
Ja marzę o takiej bladej kresce na teście :D

Dzisiaj mocno brzuch daje mi się we znaki jak na @.
 
Z tymi poronieniami to ogólnie trudny temat. Sama raz poronilam, w ciąży z synem lekarz mi profilaktyczne zapisał duphaston, ale szczerze mam wątpliwości czy był sens brać, gorzej się po nim czułam i w 10 Tc kazał odstawić jednak. Ogólnie to te dwa poronienia to "norma". Wiem jak to okrutnie brzmi, ale tak jest, często na początkowym etapie rozwoju coś się zadzieje i natura sama odrzuca taki zarodek. Są kraje gdzie do 12 Tc nic kompletnie nie robią lekarze, żadnych leków... Nic.... Dlatego ja sama teraz zdecydowałam że wizyta dopiero po minimum 2 tygodniach od terminu miesiączki, wiadomo że obawa jest, ale wydaje mi się że na tym etapie jest zasada wszystko albo nic :)
Niby tak, wszystko albo nic ale jednak chyba lepiej zrobic wszystko co mozna by ciaze utrzymac.
Dla mnie osobiscie to ze jedno czy dwa poronienia sa u nas traktowane jako norma...jest nienormalne...
Dziewczyny same po jednym czy wiecej poronieniach robia najrozniejsze badania od tarczycy po mutacje i inne...a moim zdaniem powinno to byc dostępne i nalezec sie każdej po prostu.
 
reklama
Do góry