Dopóki mi wchodziło to piłam rumianek, pokrzywe, czystek. Ale przy mdłosciach jedyne co mi przechodzi przez gardło oprócz wody to herbata cytrusowa (z lidla, w składzie cytrusy, rooiboss, bez czarnej herbaty i hibiskusa) i zwykła czarna. Żeby nie przesadzić z ilością teiny robię bardzo słabą herbatę, dosłownie po kilku sekundach wyciagam torebkę, tak żeby tylko woda się zabarwiła ;-) Kubki smakowe dały się oszukać ;-)
Ale jak tylko mdłości miną to wracam do pokrzywy 1-2razy dziennie (pięknie mi wplywala na hemoglobine), rumianku itp