reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Witajcie dziewczyny. Ja się czuję mega zmęczona, wczoraj wziełam w pracy uż i caly dzień leżała. W cigu dnia zasnelam 3 razy. Jedyne co zrobilam to obiad pierwszy od dłuższego czasu. Odrzuca mnie od mięsa surowego, no nie mogę na nie patrzeć, a co dopiero przygotować. Jak na poczatku piłam kawe tak teraz fujjjj. Mąż sie nabija ze mnie, że pożytku ze mnie nie ma.
 
reklama
@Ja-ga i @paulinka32 Witajcie dziewczyny :)
Dziewczyny jaki miałam wczoraj atak :D mój mąż zrobił sobie kaszankę smażoną. Jesuu jak mi to śmierdziało padliną dosłownie jakby się zaczął jakiś zwierz w kuchni rozkładać nie mogłam oddychać, aż się popłakałam no horror dosłownie:D aż dziwne bo normalnie kiedyś jadłam kaszankę i wg mięso normalnie jem teraz w ciąży, odrzuca mnie tylko od słodkiego. Także by by kaszanko chyba nawet lepiej nie jeść w ciąży.
A tak na marginesie przebieram już nogami do pierwszej wizyty we wtorek , no i zaczęłam się martwić czy badania ogarnę w miarę szybko, bo zaraz prenatalne będę roibć:confused2:..
Hahahaha, dziewczyny, to mój K ostatnio otworzył czipsy serowe (ja tego nie zauważyłam) i poprosiłam go żeby zmienił skarpetki [emoji28] [emoji28] [emoji28] [emoji28] [emoji28] [emoji28]
 
Witam przyszłe mamy
Dołączam po raz drugi do czerwcowych mam, moja 16-sto miesięczna córeczka jest z czerwca i teraz termin też mam na czerwiec plus ja i mąż te czerwcowi :-) Dziewczyny jak sobie radzicie ze zmęczeniem? chodzę mega śpiąca bo córka nie przespała jeszcze ani jednej nocy plus w dzień czasem wymaga noszenia (jeszcze nie chodzi) a ja jestem tak zmęczona jak nigdy :-(
 
hej hej hej czołem cześć !!!!!!
jestem i ja !!!!
witam wszystkie - wczoraj spać nie mogłam trafiłam na to forum i normalnie lektura mnie tak wciągła że 2h czytałam i Was poznawałam

krótko o mnie
mam 32 lata - mam 3 synków z tym że już że tak powiem odchowanych ;) 11 8 i 7 lat - myślałam że to koniec aż tu nagle niespodziewanie 2 kreseczki zobaczyłam tydzień temu ;)))
qrcze jaka niespodzianka się nam trafiła ;)))
mega szczęście !!!!! ciąża w dojrzałym wieku to dla mnie nowość i przeżywam ją całkiem inaczej - dojrzalej niż poprzednie ;)))))
mega radocha ;)) chociaż wszystko było już poukładane - wakacje podróże praca dom - wszystko przemyślane inne plany na przyszłość a tu mega niespodzianka
w najdalszym zakątku moich myśli jest córeczka - ale i tak wiem że będzie kolejny synek ;))) ha ha

niestety od niedzieli troszkę plamię - biorę duphaston 3* dziennie i clexane codziennie zastrzyk - za sobą mam 2 poronienia 10 lat temu - mam nadzieję że moje maleństwo 6 mm nie dołączy do grona aniołków -

termin mam na 23 czerwca
jescze raz wszystkie witam i trzymajcie kciuki bym Wam towarzyszyła te 8 mc ;)))
witamy! niezla gromadka bedzie:D
 
Witam przyszłe mamy
Dołączam po raz drugi do czerwcowych mam, moja 16-sto miesięczna córeczka jest z czerwca i teraz termin też mam na czerwiec plus ja i mąż te czerwcowi :-) Dziewczyny jak sobie radzicie ze zmęczeniem? chodzę mega śpiąca bo córka nie przespała jeszcze ani jednej nocy plus w dzień czasem wymaga noszenia (jeszcze nie chodzi) a ja jestem tak zmęczona jak nigdy :-(
Glowa do góry dasz rade .mnie odrzuca od kawy ale zmuszam sie do jej picia bo nie dałabym rady bez niej funkcjonować. Ja zaszlam z trzecim synkiem w ciaze jak drugi mial 3 miesiące . Nie było łatwo ale dalam rade . U Ciebie 2 lata bedzie różnicy swietny odstęp .
 
No to ja poczatkowe zakupy mam z głowy [emoji23] na zdjęciach to mniej niz połowa z tego co jeszcze lezy w szafie [emoji23][emoji1]

Nie wiem jak was ale mnie zawsze rozczulaja te malusie czapeczki [emoji23][emoji23]
IMG_20181025_122811.jpg
IMG_20181025_122805.jpg
IMG_20181025_122859.jpg
1540463576711.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20181025_122811.jpg
    IMG_20181025_122811.jpg
    78,8 KB · Wyświetleń: 258
  • IMG_20181025_122805.jpg
    IMG_20181025_122805.jpg
    70,3 KB · Wyświetleń: 261
  • IMG_20181025_122859.jpg
    IMG_20181025_122859.jpg
    65,5 KB · Wyświetleń: 244
  • 1540463576711.jpg
    1540463576711.jpg
    465,7 KB · Wyświetleń: 258
No to ja poczatkowe zakupy mam z głowy [emoji23] na zdjęciach to mniej niz połowa z tego co jeszcze lezy w szafie [emoji23][emoji1]

Nie wiem jak was ale mnie zawsze rozczulaja te malusie czapeczki [emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 910642Zobacz załącznik 910643Zobacz załącznik 910644Zobacz załącznik 910645
Sam widok mnie rozbraja [emoji7] dla mnie to wszystko takie nowe i nieznane.... czasem mam przypływ euforii, a czasem czuje takie przytłoczenie tematem, choć wiem, że to wszystko jest wielkim szczęściem..
 
No to ja poczatkowe zakupy mam z głowy [emoji23] na zdjęciach to mniej niz połowa z tego co jeszcze lezy w szafie [emoji23][emoji1]
Nie wiem jak was ale mnie zawsze rozczulaja te malusie czapeczki [emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 910642Zobacz załącznik 910643Zobacz załącznik 910644Zobacz załącznik 910645

Rozczulają, oj rozczulają. Ja ubranka po dzieciach rozdalam (tzn głównie te do rozm 68, bo większe mam gdzieś u mamy na strychu...750km ode mnie;-) )...więc nie mogę sobie przeglądać szafy. Ale jak widzę w sklepach te maleńkie ciuszki to aż mnie skręca żeby już kupować ;-) Znając życie już niedługo zacznę powoli gromadzić ;-) Póki co unisex ;-) Chociaż intuicyjnie z mężem obstawiamy córkę (ale smakowo i mdlosciowo czuję się tak jak w poprzedniej ciąży z synem, więc kto wie co w brzuchu piszczy).
 
reklama
Do góry