reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja właśnie wczoraj byłam w poradni laktacyjnego Z tym ulewaniem, bo ostatnie dni to koszmar. Ale powiedziała, ze ładnie przybiera i na razie nie ma czym się martwić. Po karmieniu mam go pionizowac 20 min. Spuszczać trochę mleka przed karmieniem i podwyższyć delikatnie łóżeczko i wozek, tak żeby grawitacja działała. U Olka jest taki problem, ze łapczywie je, połyka powietrze, później mleko i to przykryte mlekiem powietrze musi gdzieś ujsc, więc najczęściej uleje.
Wydaje mi sie, ze miał skok rozwojowy i dlatego był taki bardzo spięty i nerwowy. Od wczoraj zupełnie inne dziecko.
To pięknie przybrał :)
Ja moją dziś ważyłam i jest 4320g :) Ale powiem wam, że zaczęła mieć znowu problem z ulewaniem. I to kwasami żołądkowymi, więc mam najgorsze obawy, że to ten cholerny refluks :/ Tak mi szkoda dzieciaka :( W pon umówię nas do pediatry, bo sama nie dam rady z tym :(((((((((
 
reklama
Może lekkie kłucie pomiędzy pępkiem a cięciem ale to chyba wynik pociętych nerwów. Tak to nic nie odczuwam wręcz czuję się dobrze chciałabym ćwiczyć jeździć rowerem a nic nie mogę :((
Kurczę zmarwilas mnie, też się wybiorę do lekarza, zwłaszcza, że dzisiaj mija 6 tygodni a ja nadal krwawie nie jakoś dużo ale jednak i 2 dodatku przy podmywaniu mnie szczypie...
 
Ja właśnie wczoraj byłam w poradni laktacyjnego Z tym ulewaniem, bo ostatnie dni to koszmar. Ale powiedziała, ze ładnie przybiera i na razie nie ma czym się martwić. Po karmieniu mam go pionizowac 20 min. Spuszczać trochę mleka przed karmieniem i podwyższyć delikatnie łóżeczko i wozek, tak żeby grawitacja działała. U Olka jest taki problem, ze łapczywie je, połyka powietrze, później mleko i to przykryte mlekiem powietrze musi gdzieś ujsc, więc najczęściej uleje.
Wydaje mi sie, ze miał skok rozwojowy i dlatego był taki bardzo spięty i nerwowy. Od wczoraj zupełnie inne dziecko.
Dobrze, że poszłaś trzeba konsultowac to co nas martwi...
 
To pięknie przybrał :)
Ja moją dziś ważyłam i jest 4320g :) Ale powiem wam, że zaczęła mieć znowu problem z ulewaniem. I to kwasami żołądkowymi, więc mam najgorsze obawy, że to ten cholerny refluks :/ Tak mi szkoda dzieciaka :( W pon umówię nas do pediatry, bo sama nie dam rady z tym :(((((((((
Ładna waga jestem ciekawa ile moja kruszynka waży ;) nie martw się będzie dobrze
 
@Ithi byłaś u pediatry?

Jak u Was dziewczyny?
U nas aktualnie straszne upały i cierpimy, Olek by wisiał non stop na cycu, gorąco mu a nie bardzo jest jak ulżyć. Jutro 33 stopnie, ech...
 
@Ithi byłaś u pediatry?

Jak u Was dziewczyny?
U nas aktualnie straszne upały i cierpimy, Olek by wisiał non stop na cycu, gorąco mu a nie bardzo jest jak ulżyć. Jutro 33 stopnie, ech...
Oo a mojej nie przeszkadza lubi ciepelko ;) a tak to ucieka dzień za dniem.. Wczoraj byłyśmy na bioderkach i za miesiąc kontrola, bo nie wszystko się wyksztalcilo, jak nie będzie poprawy to czeka nas chyba rehabilitacja.. Oczko nadal nam ropieje i łzawi 5.08.19 mamy okuliste..
 
@Ithi byłaś u pediatry?

Jak u Was dziewczyny?
U nas aktualnie straszne upały i cierpimy, Olek by wisiał non stop na cycu, gorąco mu a nie bardzo jest jak ulżyć. Jutro 33 stopnie, ech...
Tak, okazało się, że mała nie toleruje w mleku czegoś co jem, więc jestem teraz na bacznej obserwacji, tego co zjem i jak ona reaguje. Dostała espumisan i probiotyki. Jak nie będzie poprawy to przejdziemy na mm. Ten tydzień przestała nam ulewać, a raczej wymiotować. W pon idziemy na bioderka a 07.08 mamy szczepienia. Moja też jak gorąco to na cycu wisi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Też 7.08 mamy pierwsze szczepienia :)
@Ithi to oby się poprawilo, być może i u nas podobnie, coś uczula go i dlatego tak ulewa. Muszę poobserwować, bo kilka dni nie ulewal a dziś znowu. Mial też naderwane uszka, ale już się zagoiky. Próbowałam odstawić nabiał, ale kiepsko mi wyszlo. Położna powiedziała, że jeśli byłaby to alergia pokarmowa, to byłyby też objawy wewnętrzne typu zielone kupki, kolki. Może też zacznę probiotyk podawać... Biedne te nasze maluszki.
 
Do góry