reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Dziewczyny ma do was pytanie bo pierwszy porod zaczal sie od odejścia wod wiec nie wien jak to jest...od 23 mam skurcze Ale krzyzowe momentami wygladam jak z egzorcyzmow...ale nic nie czuje na brzuszku...ale nie o tym..i mam tez duzo wodnisteej wydzieliny przypominajacej plodny sluz...ale chyba wody takie ciagnace nie sa...??
Grabcia u mnie tak się zaczęło. Żadnych skurczy, ktg nic nie rejestrowało, tylko śluz mi zaczął lecieć, a potem chlusnęły wody i zaczęły się skurcze. Trzymam kciuki by to było TO!!!!! :)
 
@Grabcia123 trzymam kciuki żeby to było to i dziś zaczęła się akcja :)
Mi niestety za pierwszym razem ani wody nie odeszły ani skurcze niccc wiec jestem teraz totalnie zielona. Po prostu czekam. Dziś znowu duży kawał czopa poszedł ale w sumie co z tego. Może sobie tak odchodzić i odchodzić ;) w nocy od 2 do 4 skurcze mocne miesiączkowe były ale tylko kilka, więc spokój ogólnie.
Najgorsze ze moja Malutka też się jakoś dziwnie spokojna od wczoraj zrobiła... Ruchy ospale, nie tak często, oczywiście reaguje ale inaczej niż do tej pory, leniwie no i wiadomo zaczynam się martwić już
 
A u mnie sie wycisza wszystko...
Jeśli dzis sie to powtórzy to na sile będę to rozkrecac bo juz nie mam sil na kolejna nieprzespana noc
 
reklama
@O!KurkaDomowa a jak ty się czujesz i maleństwo? kiedy do domku?
Ja czuje się bardzo dobrze. W sumie to tego porodu nawet nie poczułam. Całą szkołę cierpiałam, bo wszyscy dokuczali mi z powodu szerokich bioder i "grubej *upy", Ale jednak po cos to jest;) Teraz tylko przy karmieniu strasznie dokuczaja mi skurcze macicy.
Mała jest boska. Je i śpi. W pierwszej dobie ciągle wisiała na piersi i już się bałam, że będzie powtórka pierwszego syna, ale ona tylko pobudzała laktację. Teraz szybko się najada.

A do domu idziemy już dzisiaj, tylko czekamy na wypisy.
 
Do góry