reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Cześć Dziewczyny:)
mialam okazję przywitać się tylko w wątku "poznajmy się". Mam 35 lat, to moja pierwsza ciąża i termin na 28 czerwca. Liczyłam na chłopaka - Szymona, ale wszystko wskazuje na to, ze na świecie przywitamy córeczkę. Czy przyjmujecie do grupy zamkniętej także nowicjuszy? :) tutaj faktycznie zrobilo się bardzo cicho.
Mam Szymona z 29.06
 
Dziękuję Wam bardzo za miłe powitanie :) na pewno będę sie odzywać bo dobrze znaleźć sie w gronie kobiet, które mają podobne doświadczenia i priorytety w rozmowie :) Dla mnie tym bardziej przy pierwszej ciąży to bardzo pomocne i chłonę wszystko ;)
Witaj!
Jest interesująco na wątku zamkniętym,dużo się dzieje. A jak samopoczucie?!
 
Witaj!
Jest interesująco na wątku zamkniętym,dużo się dzieje. A jak samopoczucie?!
Nie mogę narzekać, bez wymiotów, jedynie zmęczenie (już teraz znacznie mniejsze) i przeklęte zaparcia..
Huśtawka nastrojów też już przeszła ale raczej nie wierzę w to, że ciąża to stan błogosławiony [emoji6] nawet ten rzekomy zastrzyk energii jakoś sie jeszcze nie pojawił i czekam raczej na slodkie lenistwo na L4, ale to pewnie dopiero od kwietnia.
A u Was faktycznie drugi semestr to zmiana samopoczucia o 180?
 
reklama
Do góry