reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Moja macica wcale nie jest cicho, stawia mi się dziś porządnie [emoji39][emoji39][emoji39]
20190112_084716.jpeg
 

Załączniki

  • 20190112_084716.jpeg
    20190112_084716.jpeg
    71,7 KB · Wyświetleń: 94
To był jedyny lek, który mi pomagał... inaczej potrafiłam nawet zemdleć z bólu, brrr. Od paru lat okres był bolesny, ale już nie aż tak jak kiedyś. Co najlepsze - od jakiegoś czasu miewałam coraz bardziej bolesne owulacje. Oczywiście dopisywałam sobie historię, że mój organizm błaga o zapłodnienie :D

Mi po porodzie właśnie zrobiły się bolesne owulacje. Dokładnie wiem kiedy następuje i cały dzień zdycham :( dodatkowo podczas okresu przez pierwsze dwa dni ciągnie blizna po nacięciu krocza :(
 
Mi po porodzie właśnie zrobiły się bolesne owulacje. Dokładnie wiem kiedy następuje i cały dzień zdycham :( dodatkowo podczas okresu przez pierwsze dwa dni ciągnie blizna po nacięciu krocza :(
Oj :( a przed porodem te owulacje były odczuwalne czy dopiero po? Ja już jakieś dwa lata przed zapłodnieniem miałam bolesne owulacje, nawet czasem pojawiała się krew.. pamiętam, że w cyklu zapłodnienia nie miałam przyjemności ze zbliżenia tak mnie brzuch bolał [emoji53]
 
Ja przed poprzednia ciaza mialam czasem lekkie sygnaly, ze moze to owu i srednie bole na PMS. Po porodzie @ zapowiadala sie bardzo dyskretnie (lekki sygnal, abym zdazyla zalozyc podpaske a nie miec niespodzianke) a owu byla wyrazniejsza, choc nie jakos strasznie. Co gorsza jednak te bole (a raczej marudzenie) owulacyjne potrafily sie ciagnac az do @. Zaczelam brac wiec eksperymentalnie castagnus i pomoglo jak reka odjal. Castagnus wszak nie jest tylko na poczecie ale i na ogolne, delikatne, naturalne podregulowanie babskich spraw.
 
Ja przed poprzednia ciaza mialam czasem lekkie sygnaly, ze moze to owu i srednie bole na PMS. Po porodzie @ zapowiadala sie bardzo dyskretnie (lekki sygnal, abym zdazyla zalozyc podpaske a nie miec niespodzianke) a owu byla wyrazniejsza, choc nie jakos strasznie. Co gorsza jednak te bole (a raczej marudzenie) owulacyjne potrafily sie ciagnac az do @. Zaczelam brac wiec eksperymentalnie castagnus i pomoglo jak reka odjal. Castagnus wszak nie jest tylko na poczecie ale i na ogolne, delikatne, naturalne podregulowanie babskich spraw.
O, nie słyszałam o tym ale przy problemach na pewno wypróbuję :)
 
reklama
Do góry