reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

A dziewczyny nie mam siły pisać nawet
Kłócimy się o byle gowno ja od wczoraj płacze ciągle niedługo moja mama robi 50 tke i nie pojadę bo oczywiście nie ma pieniędzy na moje wycieczki ale za dwa lata jego siostra ma 40 i na to pieniądze będą .... A jak ja będę się czuła jak do matki teraz nie pojadę a do jego siostry tak? Jak nie będę chciała jechać to będzie obraza majestatu ..... on nie był już 8 lat w PL ...... może mu tak dobrze bo nie ma uczuc żadnych do rodziny ale my tesknmy a on ma to w dupie i pastwi się nad nami .... prowadzi jakieś gierki
 
reklama
A dziewczyny nie mam siły pisać nawet
Kłócimy się o byle gowno ja od wczoraj płacze ciągle niedługo moja mama robi 50 tke i nie pojadę bo oczywiście nie ma pieniędzy na moje wycieczki ale za dwa lata jego siostra ma 40 i na to pieniądze będą .... A jak ja będę się czuła jak do matki teraz nie pojadę a do jego siostry tak? Jak nie będę chciała jechać to będzie obraza majestatu ..... on nie był już 8 lat w PL ...... może mu tak dobrze bo nie ma uczuc żadnych do rodziny ale my tesknmy a on ma to w dupie i pastwi się nad nami .... prowadzi jakieś gierki
Dla mnie to jest jakiś dziwny związek, nie potrafiłabym tak żyć. Ja bym na Twoim miejscu to zostawiła i wróciła z córką do rodziców puki jeszcze maleństwo sie nie urodziło. Nie wyobrażam sobie tej atmosfery jak urodzisz....a wtedy juz bedzie ciężej podjąć jakiekolwiek kroki.
 
Dla mnie to jest jakiś dziwny związek, nie potrafiłabym tak żyć. Ja bym na Twoim miejscu to zostawiła i wróciła z córką do rodziców puki jeszcze maleństwo sie nie urodziło. Nie wyobrażam sobie tej atmosfery jak urodzisz....a wtedy juz bedzie ciężej podjąć jakiekolwiek kroki.
Ja też już właśnie nie potrafię psychicznie jestem wrakiem . Chce odejść ale nie potrafię się zebrać trudne to wszystko....
 
Wiem że jak się dziecko urodzi to będzie gorzej ..... bo wiecie jak to z małym dzieckiem nie będzie coś ogarnięte na czas i już powód do klotni.... wszystko musi być zawsze na tip top. Nie ma prawa mi się nie chcieć jak dziś spałam do 11: 40 to mi powiedział że tylko bym spala i nic nie robiła.......
 
A dziewczyny nie mam siły pisać nawet
Kłócimy się o byle gowno ja od wczoraj płacze ciągle niedługo moja mama robi 50 tke i nie pojadę bo oczywiście nie ma pieniędzy na moje wycieczki ale za dwa lata jego siostra ma 40 i na to pieniądze będą .... A jak ja będę się czuła jak do matki teraz nie pojadę a do jego siostry tak? Jak nie będę chciała jechać to będzie obraza majestatu ..... on nie był już 8 lat w PL ...... może mu tak dobrze bo nie ma uczuc żadnych do rodziny ale my tesknmy a on ma to w dupie i pastwi się nad nami .... prowadzi jakieś gierki
Wiesz co...nie będzie lepiej.....pakuj się i uciekaj do rodziców....wiem ze to się tak łatwo mówi Ale ....on się nie zmieni....
 
A dziewczyny nie mam siły pisać nawet
Kłócimy się o byle gowno ja od wczoraj płacze ciągle niedługo moja mama robi 50 tke i nie pojadę bo oczywiście nie ma pieniędzy na moje wycieczki ale za dwa lata jego siostra ma 40 i na to pieniądze będą .... A jak ja będę się czuła jak do matki teraz nie pojadę a do jego siostry tak? Jak nie będę chciała jechać to będzie obraza majestatu ..... on nie był już 8 lat w PL ...... może mu tak dobrze bo nie ma uczuc żadnych do rodziny ale my tesknmy a on ma to w dupie i pastwi się nad nami .... prowadzi jakieś gierki
Przepraszam że tak napisze, ale dla mnie to egoistyczny palant. Robi Ci na złość, bo wie że bardzo Ci zależy. To ważna uroczystość na której powinniście być. A jeżeli on nie chce to jakim prawem Tobie odmawia. Pieniędze wymowke znalazł, ja bym sprzedala coś żeby tylko pojechać. Wiem, że łatwo napisać jak nie jestem w takiej sytuacji. Współczuję Ci kochana, ale musisz dla bobaska być silna!!!
 
Wiem że jak się dziecko urodzi to będzie gorzej ..... bo wiecie jak to z małym dzieckiem nie będzie coś ogarnięte na czas i już powód do klotni.... wszystko musi być zawsze na tip top. Nie ma prawa mi się nie chcieć jak dziś spałam do 11: 40 to mi powiedział że tylko bym spala i nic nie robiła.......
Musisz pogadać z rodzicami, moze Ci w tym pomogą ,nie znam Waszych relacji. Ale musisz coś z tym zrobic. Myślę że ani Ty ani Twoja córka i maleństwo nie zaslugujecie na takie traktowanie.
 
Przepraszam że tak napisze, ale dla mnie to egoistyczny palant. Robi Ci na złość, bo wie że bardzo Ci zależy. To ważna uroczystość na której powinniście być. A jeżeli on nie chce to jakim prawem Tobie odmawia. Pieniędze wymowke znalazł, ja bym sprzedala coś żeby tylko pojechać. Wiem, że łatwo napisać jak nie jestem w takiej sytuacji. Współczuję Ci kochana, ale musisz dla bobaska być silna!!!
Costy nie ma możliwości ..... on nienawidzi moich rodziców i gra nami żeby ich skrzywdzić.....on nie gada z nimi od lat a to dlatego że chcieli mi pomóc jak to rodzice ,widząc jego traktowanie mnie . To stwierdził że się wtracali żeby rozbić nasz zwiazek
 
Wiem że jak się dziecko urodzi to będzie gorzej ..... bo wiecie jak to z małym dzieckiem nie będzie coś ogarnięte na czas i już powód do klotni.... wszystko musi być zawsze na tip top. Nie ma prawa mi się nie chcieć jak dziś spałam do 11: 40 to mi powiedział że tylko bym spala i nic nie robiła.......
Że CO PROSZĘ!!!
Ja pierdo... Sorry, ale jak może takie coś swojej kobiecie w ciąży powiedzieć. Wszystko ma być na tip top, a kim Ty jesteś jego służąca. Co on robi, oprócz zarabiania pieniędzy. Same przekleństwa mi się Cisna na jego temat.
 
reklama
Musisz pogadać z rodzicami, moze Ci w tym pomogą ,nie znam Waszych relacji. Ale musisz coś z tym zrobic. Myślę że ani Ty ani Twoja córka i maleństwo nie zaslugujecie na takie traktowanie.
Dokładnie . to trzeba zakończyć tak się nie da żyć. Zrób wszystko co możesz byle jechać do Polski. Będzie tylko gorzej i coraz ciezej będzie Ci podjąć siłę walki żeby mu się postawić.
 
Do góry